Rada Ministrów UE przedłużyła sankcje wobec rosji
Ministrowie spraw zagranicznych UE podjęli decyzję o rozszerzeniu sankcji wobec rosji w związku z jej agresją na Ukrainę.
Poinformowała o tym na portalu społecznościowym X wysoka przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Kaja Kallas.
„Europa przynosi rezultaty: ministrowie spraw zagranicznych UE właśnie zgodzili się na ponowne rozszerzenie sankcji wobec rosji. To nadal będzie pozbawiać Moskwę dochodów, których potrzebuje do finansowania swojej wojny. rosja musi zapłacić za szkody, które wyrządza” - napisał Kallas.
W swoim przemówieniu na posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych UE, minister spraw zagranicznych Andrii Sybiha podkreślił potrzebę wzmocnienia sankcji wobec rosji.
„Obecne sankcje powinny zostać przedłużone, a 16. pakiet powinien zostać przyjęty wkrótce i być silny. Stanowisko USA w sprawie sankcji jest jasne. UE również musi działać zdecydowanie” - napisał Sibiga na platformie mediów społecznościowych X.
Ponadto minister spraw zagranicznych opowiedział swoim kolegom z UE o obecnej sytuacji na froncie i potrzebach ukraińskich obrońców.
Ukraina i Unia Europejska są gotowe do rozszerzenia współpracy obronnej i inwestycji, powiedział Sybiha. Minister podziękował UE i jej państwom członkowskim za wspieranie Ukrainy.
Wcześniej dziennikarz Radia Liberty Rikard Jozwiak poinformował, że 27 stycznia ambasadorowie państw UE spotkają się w celu omówienia bezpieczeństwa energetycznego. Celem spotkania jest zapewnienie, że Węgry nie zablokują rozszerzenia sankcji wobec rosji.
Dzień wcześniej asystent premiera Węgier Gergely Gulyás powiedział, że przedłużenie sankcji wobec rosji do końca miesiąca nie powinno być automatyczne, wzywając do „debaty”. Tym samym los sankcji Unii Europejskiej wobec rosji stoi pod znakiem zapytania.
Kilku dyplomatów stwierdziło, że nie ma planu awaryjnego przedłużenia sankcji, jeśli Orban nadal będzie je blokował.
Przypomnijmy, że premier Węgier Viktor Orban skrytykował sankcje UE wobec rosji, mówiąc, że ograniczenia te spowodowały znaczne szkody dla europejskiej gospodarki, nie osiągając swoich głównych celów, w szczególności nie zniszczyły rosyjskiej gospodarki i nie powstrzymały wojny.