rosja używa kart SIM z Polski i Litwy do przesyłania danych z dronów

rosjanie od lata używają modemów 4G z kartami SIM do przesyłania informacji wywiadowczych ze swoich bezzałogowców. Szczególnie karty polskie zostały zidentyfikowane na zestrzelonych w Ukrainie rosyjskich dronach już na początku lipca, informuje Defense Express.
Według polskiego dziennikarza Marka Budzisza, w raporcie z 2 lipca wskazano, że wśród szczątków zestrzelonych rosyjskich bezzałowców znajdują się modemy 4G z kartami SIM polskich operatorów. Raport zawierał dokładne dane o miejscach, gdzie drony zostały zestrzelone.
Poza polskimi kartami SIM, w jednym z dronów wykryto kartę SIM litewskiego operatora. Według autorów raportu świadczy to o przygotowaniach rosji do lotów dronów nad terytorium tych krajów oraz testowaniu połączenia z sieciami mobilnymi.
„Uważamy za konieczne poinformować partnerów w Polsce i na Litwie o wykryciu kart SIM polskich i litewskich dostawców w rosyjskich bojowych bezzałogowcach” — napisano w raporcie.
Nawet po upublicznieniu tych informacji przez dziennikarza nie wywołało to większego rezonansu w Polsce, chociaż już 20 sierpnia rosyjski dron spadł w pobliżu miejscowości Osiny w województwie lubelskim, 40 km od bazy lotniczej z patrolem powietrznym NATO.
rosjanie wykorzystują mobilny internet na dronach do przesyłania danych z bezzałogowców oraz korygowania ich lotu. W zależności od dodatkowego wyposażenia, rosja może otrzymywać informacje o działaniu systemów przeciwlotniczych i walki radioelektronicznej, a także przesyłać wideo z kamer dronów, co jest aktywnie wykorzystywane podczas ataków po Ukrainie.
Przypomnijmy, że NATO nie uważa wlotu rosyjskich dronów na terytorium Polski za akt agresji.
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. bezpieczeństwa i obrony Kaja Kallas oświadczyła, że nocny atak rosyjskich dronów na Polskę 10 września był celowym aktem eskalacji ze strony Moskwy.
