rosjan deportowanych ze Stanów Zjednoczonych po przylocie do Moskwy witali już wezwania do stawienia się na służbę wojskową

Samolot z rosjanami deportowanymi ze Stanów Zjednoczonych wylądował w Moskwie we wtorek w nocy. Jak poinformował agencję prezes organizacji Russian America for Democracy in Russia, Dmitrij Waluew, mężczyznom, którzy powrócili do rosji, od razu wręczono wezwania do stawienia się na służbę wojskową.

Według danych FlightAware, lot z Kairu wylądował w Moskwie o 2:39.

Informację podały rosyjskie media.

Waluew zaznaczył, że dokładna liczba deportowanych nie jest jeszcze znana, ponieważ „nie udało się skontaktować ze wszystkimi”. Nie podał też, czy ktoś z nich został zatrzymany po przylocie.

Obrońca praw człowieka przypuszcza, że wręczone wezwania mogą dotyczyć wpisania do ewidencji wojskowej lub obowiązku stawienia się w komisariacie wojskowym.

Przed wylotem do Moskwy rosjan przewieziono do Kairu specjalnym lotem z Arizony, który wylądował tam o 14:26 czasu lokalnego. Z Kairu samolot odleciał o 18:29. W stolicy Egiptu deportowanym zwrócono rzeczy i telefony, a następnie pod eskortą przetransportowano na lot do Moskwy.

To już trzeci masowy lot deportacyjny ze Stanów Zjednoczonych w tym roku. Dwa poprzednie odbyły się w czerwcu i sierpniu. Wcześniej agencja informowała, że wśród deportowanych mogą znajdować się także aktywiści opozycyjni.

W rosji osoby objęte obowiązkiem wojskowym zaczęto blokować w wyjazdach za granicę poprzez elektroniczne wezwania.

Przypomnijmy, że w Chersoniu rosyjskie wojska codziennie ukrywają ładunki wybuchowe typu „płatek” wśród śmieci i trawy, na ulicach mieszkalnych i skrzyżowaniach.

Na okupowanych terytoriach okupanci przechodzą na ogrzewanie drewnem z powodu braku wody.

Czytaj nas na Telegram i Sends