rosyjski statek «Hatanga» w końcu usunięty z polskiego portu w Gdyni — RMF

rosyjski tankowiec „Hatanga”, który od 2017 roku stał w porcie w Gdyni, w końcu opuścił terytorium Polski.
Informację tę podało RMF.
Tankowiec został zatrzymany w 2017 roku po nieudanej planowej kontroli, a jego właściciel – Murmańskie Morskie Towarzystwo Żeglugowe – ogłosiło upadłość w 2020 roku. Od tego czasu statek stał w Gdyni bez ruchu, nie płacąc żadnych opłat portowych.
W tym czasie „Hatanga” dwukrotnie zerwała cumy, narażając na niebezpieczeństwo inne jednostki oraz infrastrukturę portu. Morski Zarząd Portu w Gdyni już w lutym 2025 roku zażądał usunięcia statku, uznając jego obecność za nielegalną i niebezpieczną.
Władze Polski określiły tankowiec jako „rosyjskie złomowisko” i podkreśliły, że jego utylizacja to kwestia kluczowa dla bezpieczeństwa państwa. „Wywozimy rosyjski złom z Polski” – powiedział Arkadiusz Marchewka.
Operacja transportu statku była możliwa dopiero po uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń od duńskich służb ochrony środowiska oraz zakończeniu prac technicznych na pokładzie, które trwały od marca.
Tankowiec nie nadawał się do samodzielnego rejsu, dlatego jego wyprowadzenie wymagało specjalnych środków oraz międzynarodowej współpracy.
Kolejnym przystankiem „Hatangi” będzie Dania, gdzie statek zostanie pocięty na części w certyfikowanej stoczni. Według polskich urzędników, utylizacja tak dużego obiektu to skomplikowany, wieloetapowy proces, podlegający surowym europejskim normom ekologicznym.
Czyszczenie tankowca z pozostałości produktów naftowych oraz przygotowanie do transportu zostały już zakończone.
Przypomnijmy, że dwa tankowce zderzyły się niedawno na wodach Zjednoczonych Emiratów Arabskich, co spowodowało pożar na obu statkach.
Informowaliśmy również, że w Finlandii policja zdecydowała się zwolnić tankowiec Eagle S, który wcześniej był podejrzewany o uszkodzenie kabli Estlink 2 oraz innych ważnych linii komunikacyjnych.
