Sikorski: Populizm w Polsce i na Węgrzech utrudnił Ukrainie i Mołdawii drogę do Unii Europejskiej
Wicepremier oraz minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski oświadczył, że demokratyczny regres, jakiego doświadczyła Polska za poprzedniego rządu oraz obecne Węgry, sprawił, iż Unia Europejska podchodzi ostrożniej do przyjmowania nowych członków.
Polityk powiedział o tym w wywiadzie dla TVP World.
Sikorski zaznaczył, że mimo wzrostu populizmu w Europie sytuacja nie jest jednoznaczna – około 80 procent Polaków nadal popiera członkostwo w UE. Jednocześnie wyraził zaniepokojenie rozprzestrzenianiem się fałszywych informacji i dezinformacji na temat Unii, które – jak przypomniał – już raz przyczyniły się do brexitu.
Zdaniem ministra, obecnym krajom kandydującym trudniej będzie uzyskać pełne korzyści z przyszłego członkostwa, między innymi ze względu na polityczne dziedzictwo partii Prawo i Sprawiedliwość, która – będąc u władzy – „przestraszyła Europę wizją państw członkowskich gotowych odchodzić od demokratycznych norm”.
„Utrudnili w ten sposób akcesję Mołdawii i Ukrainy, co nie jest dobre” – podkreślił Sikorski.
Jego wypowiedzi pojawiły się dzień po publikacji najnowszego raportu Komisji Europejskiej dotyczącego rozszerzenia UE, w którym oceniono postępy dziewięciu krajów kandydujących na drodze do członkostwa.
Sikorski odniósł się również do kwestii bezpieczeństwa, apelując, by Zachód rozważył możliwość przechwytywania rosyjskich dronów i rakiet w przestrzeni powietrznej Ukrainy.
Szef polskiej dyplomacji skomentował także wypowiedź Donalda Trumpa dotyczącą wtargnięcia rosyjskich dronów w przestrzeń powietrzną Polski, zaznaczając, że nie uważa tego incydentu za zwykłą pomyłkę.