USA chciały wynająć strategiczne terytorium Armenii – Armenpress

Ambasador USA w Turcji Tom Barrack zaproponował, aby Stany Zjednoczone przejęły kontrolę nad Korytarzem Zangezur. To terytorium Armenii, na którym planowana jest budowa drogi między Azerbejdżanem a jego eksklawą Nachiczewanem.
Informuje o tym „Armenpress”.
„Oni [Azerbejdżan i Armenia] kłócą się o 32 kilometry drogi, ale to wcale nie jest żart. To trwa już dekady — 32 kilometry drogi. A teraz Ameryka przychodzi i mówi: "Dobrze, weźmiemy to pod kontrolę. Wynajmijcie nam te 32 kilometry drogi na sto lat, a wy wszyscy będziecie mogli z niej korzystać” — powiedział Tom Barrack na briefingu 11 lipca.
Według wydawnictwa Middle East Eye, pomysł zarządzania korytarzem przez prywatną firmę, zatwierdzoną zarówno przez Armenię, jak i Azerbejdżan, pierwotnie zaproponowała Turcja. Jednak strona armeńska zażądała, aby firma działała także po stronie nachiczewańskiej korytarza, co było nie do przyjęcia dla Baku.
W Armenii natychmiast odpowiedziano, że przekazanie kontroli nad terytorium republiki nie jest rozważane. Nazeli Bagdasarian, rzeczniczka premiera Armenii, oświadczyła: „Republika Armenia nie rozmawiała i nie rozmawia o przekazaniu kontroli nad swoim suwerennym terytorium stronie trzeciej. Żadna część terytorium Republiki Armenii nie może znajdować się poza integralnością terytorialną, suwerennością i jurysdykcją Armenii”.
Przypomnijmy, że premier Armenii Nikol Paszynian 20 czerwca odbył pierwszą w historii wizytę w Turcji na szczeblu szefa rządu. Zaprosił go prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Informowaliśmy też wcześniej, że w Erywaniu zapowiedziano podpisanie dwustronnego dokumentu ze Stanami Zjednoczonymi o partnerstwie strategicznym.
