USA wzmocnią granicę z Meksykiem nowymi wojskami i posterunkami – ABC News

Stany Zjednoczone utworzą kolejne dwie wojskowe strefy buforowe wzdłuż południowo-zachodniej granicy z Meksykiem. Zostanie również zwiększona liczba tzw. „stref obrony narodowej”, w których wojsko będzie mogło tymczasowo zatrzymywać nielegalnych migrantów.
Poinformował o tym serwis ABC News.
Jak podaje portal, Departament Obrony USA tworzy dwie nowe strefy buforowe na granicy z Meksykiem. W sumie będzie ich cztery. W tych strefach amerykańskie wojsko będzie mogło tymczasowo zatrzymywać osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę, do czasu przekazania ich straży granicznej.
Choć wojsko nie pełni funkcji policyjnych, w takich strefach ma prawo zatrzymywać osoby naruszające prawo – podobnie jak na terenie zwykłych baz wojskowych.
Siły Powietrzne USA poinformowały, że odcinek granicy o długości ponad 400 km w Teksasie, wzdłuż rzeki Rio Grande na terenie hrabstw Cameron i Hidalgo, zostanie wyłączony spod zarządu Międzynarodowej Komisji ds. Granic i Wód i włączony do kompleksu wojskowego Joint Base San Antonio w Teksasie.
Druga strefa buforowa zostanie utworzona w zachodniej Arizonie i zostanie formalnie włączona do bazy lotniczej piechoty morskiej w Yuma – poinformował przedstawiciel władz USA.
Przypomnijmy, że wcześniej Pentagon utworzył strefę obrony narodowej w Teksasie o długości ponad 100 km, powiązaną z Fortem Bliss, oraz podobną strefę w Nowym Meksyku o długości ponad 270 km, przyłączoną do Fortu Huachuca w Arizonie.
Siły Powietrzne USA ogłosiły, że członkowie Połączonej Grupy Zadaniowej „Południowa Granica” pod dowództwem Dowództwa Północnego USA będą działać w tych strefach.
„Do ich obowiązków należy wzmocnienie monitoringu i wykrywania przy użyciu stałych posterunków i mobilnych patroli, tymczasowe zatrzymywanie osób naruszających prawo do momentu przekazania ich odpowiednim służbom, a także pomoc w instalacji tymczasowych zapór i oznaczeń w celu zapewnienia bezpieczeństwa terenu” – czytamy w oświadczeniu Sił Powietrznych.
Przypomnijmy, że w USA trwa bezprecedensowa kampania deportacji migrantów zainicjowana przez prezydenta Donalda Trumpa.
Informowaliśmy również, że 14 czerwca blisko 11 milionów Amerykanów wyszło na ulice w całym kraju, aby zaprotestować przeciwko polityce imigracyjnej administracji Trumpa.
