The Washington Post dowiedział się, jak Donald Trump i Kongres USA rewidują swoje dotychczasowe przyjazne nastawienie wobec rosji

Przez pierwsze sześć miesięcy swojej kadencji administracja Trumpa była chłodna wobec Kijowa, a znacznie bardziej przychylna wobec Moskwy. Obecnie jednak prezydent USA Donald Trump i Partia Republikańska zmienili swoje podejście – pisze The Washington Post.
Dziennik informuje, że prezydent USA jest rozczarowany postawą władimira putina, który nie chce prowadzić rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie. Dlatego – jak przekazał wysoki rangą urzędnik Białego Domu – Trump zgodził się na przekazanie części pomocy wojskowej z listy, którą przedstawił mu w zeszłym miesiącu w Hadze prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Panuje ogólne rozczarowanie tym, że sprawy nie posuwają się tak szybko, jak mogłyby – powiedział anonimowo urzędnik Białego Domu.
Dodał również, że Ukraina zwróciła się do NATO o konkretne typy uzbrojenia, a prezydent USA wyraził zgodę na ich przekazanie. Odmówił jednak wskazania, o jakie systemy uzbrojenia chodzi.
Według The Washington Post, Zełenski już od dawna apelował do USA o dodatkowe systemy obrony powietrznej Patriot, które odgrywają kluczową rolę w ochronie ukraińskich miast i strategicznej infrastruktury przed rosyjskimi atakami.
W ubiegłym tygodniu Biały Dom wydał oświadczenie, że sekretarz obrony USA Pete Hegseth zdecydował o częściowym – a nie całkowitym – wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wkrótce potem Hegseth zapewnił, że dostawy uzbrojenia nadal trafiają do Ukrainy.
W czerwcu Departament Obrony USA rozpoczął przegląd dostaw broni dla Ukrainy po podpisaniu memorandum między Hegsethem, Białym Domem i niektórymi urzędnikami Pentagonu.
Jednak – jak poinformował jeden z urzędników – memorandum nie zakładało wstrzymania pomocy wojskowej. Jego celem była dokładniejsza kontrola każdej kategorii amunicji, która ma zostać przekazana Ukrainie.
Z informacji gazety wynika, że wysoki rangą urzędnik Pentagonu stwierdził:
– Jeśli prezydent USA zdecyduje się wysłać broń do Ukrainy – jesteśmy gotowi to zrobić. Jeśli jednak postanowi wstrzymać dostawy – jesteśmy gotowi także na taki scenariusz.
Dwóch innych przedstawicieli resortu obrony, wypowiadając się anonimowo, wskazało, że niektóre dostawy amunicji mogły zostać wstrzymane z powodu decyzji dowództwa wojskowego, które potrzebuje jasnych wytycznych od najwyższych władz administracji USA.
Zmianie uległo również podejście republikańskich kongresmenów do rosji.
Dziennik zauważa, że jeszcze niedawno liderzy Partii Republikańskiej w Kongresie przestrzegali przed skutkami wprowadzenia nowych sankcji wobec rosji, natomiast obecnie są skłonni ponownie je rozważyć.
– putin pokazał, że nie zamierza postępować racjonalnie ani rozmawiać o możliwości pokojowego zakończenia wojny, dlatego trzeba wysłać mu jasny sygnał – powiedział przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson w rozmowie z dziennikarzami.
Nowy projekt ustawy o sankcjach wobec rosji zakłada m.in. wprowadzenie 500% ceł na import z USA dla krajów, które kupują rosyjską ropę, gaz i uran. Celem jest odcięcie rosji od zysków ze sprzedaży tych surowców.
Przypomnijmy, że prezydent USA Donald Trump zadeklarował gotowość podpisania ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec rosji. Jednocześnie chce zachować możliwość samodzielnego decydowania o dalszym losie tych ograniczeń.
Trump oświadczył również, że „bardzo pomaga Ukrainie w wojnie, która nie powinna była się wydarzyć”.
Informowaliśmy także, że podczas jednego z posiedzeń rządu prezydent Trump wyraził otwarcie swoje niezadowolenie z postawy rosyjskiego przywódcy władimira putina.
