Nowa runda technologicznej wojny handlowej między Waszyngtonem a Pekinem rozpoczęła się na początku grudnia. Chińscy dostawcy zaczęli ograniczać sprzedaż komponentów do dronów do USA i krajów europejskich. Komponenty te są również szeroko wykorzystywane do montażu BSP w Ukrainie.
Biorąc pod uwagę, że rosjanie mają przewagę liczebną na polu bitwy, drony odgrywają strategiczną rolę w obronie Ukrainy. Dlatego wszelkie zmiany w handlu na tym rynku prędzej czy później będą odczuwalne w Ukrainie. Więcej o nowych ograniczeniach handlowych i o tym, jak zachodnie firmy się do nich dostosowują, można przeczytać w tym artykule.
Chińskie sankcje
Ograniczenia w sprzedaży komponentów dotyczą zarówno amerykańskich, jak i europejskich firm specjalizujących się w dronach. Chińscy producenci silników, baterii i kontrolerów lotu ograniczyli lub wstrzymali dostawy, donosi Bloomberg, powołując się na własne źródła.
Chiny nałożyły takie ograniczenia w październiku 2024 r. na trzy amerykańskie firmy zaopatrujące armię USA. Jako powód podano plany Pentagonu dotyczące udzielenia pomocy Tajwanowi.
W grudniu Pekin dodał do listy 13 kolejnych amerykańskich firm. W szczególności Shield AI Inc to startup, który produkuje drony zaprojektowane do działania bez GPS lub zdalnych pilotów. Firma jest aktywna w Ukrainie.
“Słyszę taką historię co dwa lub trzy dni. Jestem pewien, że z czasem przerodzi się to w nowe ograniczenia” - skomentował Lorenz Meier, CEO Auterion, firmy dostarczającej oprogramowanie dla BSP, w tym dla ukraińskich partnerów.
Europejscy producenci dronów już zaczęli przenosić swoje łańcuchy dostaw poza Chiny. Rozumieją, że obecne ograniczenie handlu chińskimi komponentami to dopiero początek.
“Kupowanie chińskich części do dronów nie jest już akceptowalnym działaniem na Zachodzie. Chińskie ograniczenia są tylko częścią procesu, który już trwa” - wyjaśnił James Earle, były brytyjski pilot wojskowy i założyciel kilku firm produkujących drony.
Według zachodnich urzędników, Chiny wprowadzą szerokie ograniczenia eksportowe na dostawy takich komponentów od nowego roku. Mogą one przybrać formę warunków licencyjnych na użytkowanie towarów lub wymogów, by chińskie firmy powiadamiały rząd o swoich planach dostaw.
Tło konfliktu
W dniu 3 grudnia 2024 r. Departament Handlu USA rozszerzył listę chińskich firm technologicznych podlegających kontroli eksportu. Obejmowała ona producentów sprzętu do produkcji chipów komputerowych. Sankcjami objęto prawie 140 chińskich firm, z których część prowadzi działalność w Japonii, Korei Południowej i Singapurze.
Sankcje USA ograniczają również eksport chipów pamięci o wysokiej przepustowości do Chin. Takie chipy są potrzebne do przetwarzania ogromnych ilości danych, w szczególności dla technologii sztucznej inteligencji.
Waszyngton wyjaśnił, że w ten sposób chce ograniczyć zdolność Chin do korzystania z zaawansowanych technologii, które “stanowią zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego”.
Chińskie Ministerstwo Handlu zaprotestowało i stwierdziło, że będzie działać w celu ochrony swoich “praw i interesów”. W szczególności Pekin zakazał sprzedaży towarów podwójnego zastosowania i niektórych zaawansowanych technologicznie materiałów dla amerykańskiego wojska.
Ograniczenie eksportu zaawansowanych technologii do Chin jest również związane z rozszerzeniem współpracy wojskowej między Pekinem a Moskwą.
Jak donosi Reuters 26 września 2024 r., rosja uruchomiła w Chinach program mający na celu opracowanie i produkcję bezzałogowych statków powietrznych dalekiego zasięgu do ataków na Ukrainę. Według amerykańskiego wywiadu prace rozwojowe prowadzone są w oparciu o jedną z firm. Biały Dom oświadczył już, że chińskie władze są odpowiedzialne za zapewnienie, że firmy nie dostarczą rosji śmiercionośnej broni.
Konkurencja na rynku dronów i komponentów
Według Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), Chiny kontrolują prawie 80% komercyjnego rynku BSP, częściowo dzięki finansowaniu państwowemu. Istnieje kilka powodów, dla których chińskie drony wygrywają konkurencję.
Przede wszystkim ze względu na ich niski koszt. Według Defence One, amerykańskie BSP do użytku wojskowego mogą kosztować od trzech do pięciu razy więcej niż chińskie drony o podobnych cechach. W zależności od typu, koszt amerykańskiego drona waha się od 14 000 do 69 000 dolarów.
Biorąc pod uwagę wysokie straty i fakt, że drony mogą po prostu zgubić się na polu bitwy z powodu przeszkód, wojsko preferuje na przykład chiński DJI Mavic 3, który kosztuje 2000 USD.
Skuteczność chińskich dronów jest częściowo wynikiem ogromnych zasobów ludzkich, które ich firmy zainwestowały w badania. Spośród 14 000 pracowników DJI, około jedna czwarta pracuje nad nowymi rozwiązaniami.
Amerykańskie i europejskie firmy są znacznie mniejsze. Na przykład grupa producentów dronów AUVSI ma tylko 13 firm w kategorii “dużych”, zatrudniających 500 lub więcej pracowników. Przeciętna europejska firma dronowa zatrudnia około 20 osób.
Równie ważny w tej konkurencji jest zamknięty cykl, który obejmuje produkcję własnych komponentów do produkcji dronów. Chińskie firmy korzystają z integracji pionowej w swoim łańcuchu dostaw. W szczególności pozwala im to kontrolować specyfikacje i dostawę każdego komponentu.