Trump zapowiedział 100-procentowe cło na chipy, ale obiecał wyjątki dla firm inwestujących w USA

Były prezydent USA Donald Trump zapowiedział zamiar wprowadzenia 100-procentowego cła na import półprzewodników, jednak zaznaczył, że firmy produkujące chipy na terenie Stanów Zjednoczonych będą mogły uniknąć nowych ograniczeń.
Poinformowała o tym gazeta Financial Times.
Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym z dyrektorem generalnym Apple Timem Cookiem, Donald Trump zaprezentował nowy plan, zaznaczając: „Nałożymy około 100% cła na chipy i półprzewodniki, ale jeśli budujecie w USA, to nie będzie żadnych ceł”.
W odpowiedzi Cook oznajmił, że Apple planuje zwiększyć inwestycje w USA o kolejne 100 miliardów dolarów w nadchodzących latach.
Oczekuje się, że taka inicjatywa może pobudzić do działania inne firmy technologiczne — w szczególności Nvidię oraz jej kluczowego partnera Taiwan Semiconductor Manufacturing Company — które już zapowiedziały znaczące inwestycje w produkcję chipów na terenie Stanów Zjednoczonych.
Ogłoszenie Donalda Trumpa miało miejsce w kontekście oczekiwania na decyzje dotyczące dochodzenia na podstawie sekcji 232 w sprawie wpływu importu chipów i urządzeń je zawierających na bezpieczeństwo narodowe USA. Może to utorować drogę do nowej fali ceł — nawet na produkty Apple.
„Nowy program ceł to dobra wiadomość dla firm takich jak Apple” — stwierdził Trump, podkreślając, że koncepcja była omawiana już od jakiegoś czasu, choć wcześniej nie komentowano jej publicznie. Przedstawiciel USA dodał, że cła będą strukturalne i ukierunkowane, a wyjątki nie ograniczą się wyłącznie do Apple.
USA nałożą dodatkowe 25% cła na import z Indii z powodu zakupów rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych.
W poniedziałek, 4 sierpnia, rząd Szwajcarii przeprowadził rozmowy kryzysowe, by przygotować propozycję, która mogłaby przekonać prezydenta USA Donalda Trumpa do rezygnacji z planowanego wprowadzenia 39% ceł na szwajcarskie towary w mniej niż trzy dni.
