Trump ujawnił, kiedy rozważy sankcje wobec rosji

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oświadczył, że już „wywiera silną presję” na rosję, aby ta zgodziła się na porozumienie pokojowe z Ukrainą. Dalsze działania mogą nastąpić w ciągu tygodnia.

Trump powiedział to dziennikarzom po spotkaniu z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Støre w Białym Domu 24 kwietnia, informuje „Europejska Prawda”.

Odpowiadając na pytanie dziennikarki, kiedy zamierza zwiększyć presję na rosję, by skłonić ją do „pokojowego rozwiązania”, Trump stwierdził, że już teraz „mocno naciska na rosję”.

„Nie macie pojęcia, jak bardzo naciskam na rosję. I rosja o tym wie, i ludzie z jej otoczenia też to wiedzą – inaczej on (prawdopodobnie chodzi o putina – red.) nie mówiłby teraz tak, jak mówi” – dodał.

Prezydent USA ponownie wyraził przekonanie, że Moskwa „chce zawrzeć porozumienie, i wkrótce się o tym przekonamy”.

Trump odmówił obecnie odpowiedzi na pytanie o możliwe zaostrzenie środków wobec Rosji, zaznaczając, że „woli odpowiedzieć na nie za tydzień”.

„Chciałbym, abyśmy mieli porozumienie za tydzień. Nie widzę powodu, by odpowiadać teraz, ale mogę powiedzieć, że nie będę zadowolony – powiedzmy to tak. Coś się wydarzy” – zapowiedział prezydent USA.

Trump podkreślił również, że jego zdaniem zarówno rosja, jak i Ukraina chcą pokoju. Jednak aby go osiągnąć, obie strony muszą usiąść do stołu negocjacyjnego.

Przypomnijmy, że w zachodnich mediach krąży tzw. plan pokojowy Trumpa, który zakłada zamrożenie konfliktu na linii frontu oraz uznanie okupacji Krymu – choć nie przez Ukrainę, lecz przez Stany Zjednoczone.

Donald Trump ostro skrytykował Wołodymyra Zełenskiego za to, że ten publicznie odrzucił możliwość uznania okupacji Krymu.