W Wielkiej Brytanii mężczyźnie, który stracił twarz w wyniku wypadku, wydrukowano nową przy użyciu drukarki 3D

75-letni Brytyjczyk Dave Richards otrzymał unikalny, wykonany w technologii 3D protezę twarzy po poważnym wypadku, w wyniku którego doznał poparzeń niemal całego ciała.

Informuje o tym The Guardian.

Narodowa Służba Zdrowia Wielkiej Brytanii przygotowała dla mężczyzny indywidualną protezę 3D, która dokładnie odwzorowuje kształt twarzy, kolor skóry, oczu i włosów. Richards został potrącony przez samochód prowadzony przez nietrzeźwego kierowcę, w wyniku czego doznał poważnych urazów kręgosłupa i złamań kilku żeber.

Chirurdzy próbowali uratować jego oko, ale ze względu na ryzyko infekcji mogącej rozprzestrzenić się do mózgu wzdłuż nerwu wzrokowego, organ musiał zostać usunięty.

„Na początku czułem się bardzo bezbronny i nie chciałem wychodzić na ludzi. Potrzebowałem dużo czasu, aby przyzwyczaić się do swojego wyglądu i do reakcji innych. Ale przeszedłem długą drogę” — opowiedział Richards.

Pomimo początkowego sceptycyzmu, uznał procedurę za udaną i podziękował lekarzom. Według starszej naukowczyni zajmującej się nauką rekonstrukcyjną, Amy Davey, drukarki 3D NHS wykorzystują zaawansowane, biokompatybilne żywice, które można bezpiecznie stosować na skórze i nosić przez dłuższy czas.

W Australii firma Contec Australia ukończyła budowę pierwszego w kraju dwupiętrowego domu wydrukowanego w technologii 3D. Unikalny projekt powstał w Perth i jest jedynym w Australii dwupiętrowym budynkiem w pełni stworzonym metodą druku 3D.