W Niemczech szukają szpiegów, którzy uruchomili drony 26 września

Po incydencie w Danii nieznane drony zostały zauważone również na północy Niemiec, a dokładnie nad Szlezwikiem-Holsztynem. Lokalna policja wzmacnia ochronę przed bezzałogowcami.
Poinformowało o tym NDR.
Kilka dronów zaobserwowano nad Szlezwikiem-Holsztynem w nocy z czwartku na piątek, 26 września. Według miejscowej minister spraw wewnętrznych Sabine Sütterlin-Waack, prowadzone jest obecnie dochodzenie w sprawie podejrzenia o szpiegostwo.
Jednocześnie minister nie podała szczegółów dotyczących liczby ani dokładnej lokalizacji wykrytych dronów. Policja kraju związkowego, we współpracy z innymi północnioniemieckimi landami, wzmacnia ochronę przed bezzałogowcami.
Według Sütterlin-Waack wszystkie służby pozostają w stanie podwyższonej gotowości, a ogólna sytuacja bezpieczeństwa nie uległa zmianie.

Niklas Dürbrook, rzecznik frakcji Socjaldemokratycznej Partii Niemiec ds. bezpieczeństwa wewnętrznego, wyraził zaniepokojenie tą wiadomością.
„Północnoniemieckie kraje związkowe, wraz z rządem federalnym i – w razie potrzeby – we współpracy z naszymi duńskimi sąsiadami, muszą być w stanie jak najszybciej i skutecznie reagować na takie wydarzenia” — oświadczył.
Przypomnijmy, że 26 września władze Danii tymczasowo zamknęły kilka lotnisk, w tym obiekty cywilne i wojskowe, po doniesieniach o pojawieniu się nieznanych dronów na niebie.
W Niemczech o 50% wzrosło zapotrzebowanie na środki ochronne, w tym na prywatne bunkry, po tym jak rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski.
Śledztwo w sprawie ataku dronów z 10 września w Polsce powierzono Prokuraturze Okręgowej w Lublinie. W województwie lubelskim odnotowano największą liczbę zestrzelonych BSP.
