W USA masowo zwalniają z pracy za wypowiedzi na temat śmierci Charlie'ego Kirka

W Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się masowe zwolnienia i kary dyscyplinarne dla osób, które w mediach społecznościowych wyraziły poparcie lub usprawiedliwienie zabójstwa polityka i aktywisty Charlie'ego Kirka.
O tym informuje The Guardian.
Administracja prezydenta Donalda Trumpa już zwolniła lub ukarała przedstawicieli różnych zawodów: nauczycieli, strażaków, dziennikarzy, pracowników Tajnej Służby, wojskowych, specjalistę giełdy Nasdaq oraz członka drużyny Narodowej Ligi Futbolu Amerykańskiego.
Szef Pentagonu, Pete Hegseth, wydał rozkaz zidentyfikowania wszystkich wojskowych i pracowników Ministerstwa Obrony, którzy „wyśmiewali lub usprawiedliwiali” przestępstwo. Z danych NBC News wynika, że kilku wojskowych zostało zawieszonych w służbie, a dziesiątki cywilnych pracowników są objęte śledztwem. Szeroko zakrojone kontrole trwają na wszystkich poziomach, zarówno w służbach mundurowych, jak i w sektorze prywatnym.
Przypomnijmy, że znany prawicowy aktywista Charlie Kirk otrzymał śmiertelne postrzelenie podczas debaty na Uniwersytecie Doliny Utah.
Również rosyjskie i chińskie boty promują fałszywe informacje dotyczące zabójstwa Kirka.
