Węgry będą pozywać UE za rezygnację z rosyjskich surowców energetycznych
Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó nazwał decyzję Rady Unii Europejskiej o rezygnacji z wykorzystywania rosyjskich paliw kopalnych „głębokim ciosem” i zapowiedział złożenie skargi do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Poinformowała o tym Europejska Prawda.
Szijjártó stwierdził, że decyzja, podjęta dzień wcześniej zdecydowaną większością głosów (przeciwko głosowały jedynie Węgry i Słowacja), „praktycznie zlikwidowała bezpieczeństwo dostaw energii na Węgrzech”.
Według ministra decyzja została przyjęta „w sposób nieuczciwy” i zamaskowana jako polityka handlowa, choć w rzeczywistości stanowi środek sankcyjny, który wymagałby jednomyślności, a nie kwalifikowanej większości. „Dlatego oczywiście zwrócimy się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – podkreślił Szijjártó.
Węgierski rząd planuje zapobiec negatywnym skutkom decyzji Brukseli, wykorzystując środki polityczne i prawne. Minister dodał, że Węgry przyspieszą rozbudowę elektrowni jądrowej Paks oraz uruchomienie małych reaktorów modułowych, ponieważ „im więcej będziemy korzystać z energii jądrowej, tym mniej będziemy zależni od importu, na przykład gazu ziemnego”.
Decyzja Rady UE o rezygnacji z rosyjskich paliw kopalnych została przyjęta 20 października w ramach mechanizmu RePowerEU, a obecnie Rada rozpocznie negocjacje z Parlamentem Europejskim w celu uzgodnienia ostatecznego tekstu.
Czechy wyraziły gotowość udzielenia Słowacji pomocy w zapewnieniu dostaw gazu w związku z decyzją ministrów energii UE o rezygnacji z importu rosyjskiego gazu do 2028 roku.