Ukraina może «uratować» afrykańskie państwa przed rosyjskimi najemnikami

Mauretania, położona na suchym zachodnim wybrzeżu Afryki, stała się nieoczekiwaną platformą dla coraz bardziej globalnej walki Ukrainy z rosją.
Poinformowała o tym agencja Reuters.
Na terenie Mauretanii Ukraina otworzyła ambasadę w Nawakszucie — jedną z ośmiu placówek dyplomatycznych otwartych w Afryce po inwazji rosji w 2022 roku.
Ambasada koordynuje dostawy pomocy żywnościowej poprzez Światowy Program Żywnościowy dla uchodźców z Mali — sąsiedniego kraju.
„Ukraina jest gotowa kontynuować szkolenie oficerów i przedstawicieli sił zbrojnych Mauretanii, dzielić się technologiami oraz osiągnięciami, które Ukraina zdobyła na polu bitwy przeciwko rosji” – oświadczył ambasador ds. Afryki Maksym Subch, dodając, że Ukraina prowadziła takie szkolenia już przed inwazją rosji.
Dzieje się to w kontekście napięć między Mauretanią a Mali, gdzie rosja wspiera reżim prześladujący Tuaregów.
rosyjskie wojska i najemnicy chronią przywódców wielu krajów Afryki Zachodniej i Środkowej, a rosyjskie firmy wydobywcze mocno zakorzeniły się w Sahelu. Według ukraińskiego ambasadora obecność wojskowa rosji podważa stabilność regionu.
Według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Problemami Pokoju, rosja jest największym dostawcą broni do Afryki.
Na początku wojny wiele krajów afrykańskich zachowało neutralność w ONZ, nawet po problemach z eksportem żywności z Ukrainy. Następnie Kijów opracował strategię dla Afryki, aby przeciwdziałać narracji rosyjskiej i zwiększyć handel.
Subch został mianowany szefem tych działań, a od tego czasu Kijów otworzył osiem z dziesięciu nowych ambasad zapowiedzianych w 2022 roku, podnosząc liczbę misji Ukrainy w Afryce do 18.
Wśród tych krajów są Wybrzeże Kości Słoniowej i Kongo, które wcześnie potępiły inwazję Rosji. Kijów planuje otwarcie ambasady w Sudanie w tym roku, gdzie USA oskarżają rosję o uzbrajanie obu stron brutalnego konfliktu.
Jednak Kijów nie może równać się z przeciwnikiem, który ma głębokie powiązania handlowe i wojskowe, w tym długotrwałą obecność rosyjskich służb wywiadowczych. rosja ma około 40 misji w Afryce i niedawno ogłosiła plany otwarcia kolejnych siedmiu.
Ukraina chce przekonać kraje afrykańskie, że jej walka z rosją, spadkobierczynią radzieckiego panowania, ma paralelę z ich własnymi wysiłkami w przezwyciężaniu spuścizny europejskiego kolonializmu – powiedział Subch.
Pomimo propozycji szkoleń wojskowych, wysiłki Ukrainy na rzecz zdobycia sojuszników w Afryce koncentrowały się głównie na pomocy żywnościowej.
Kijów informuje, że wysłał około 300 tysięcy ton pomocy za pośrednictwem Światowego Programu Żywnościowego (WFP) w ramach finansowanego przez UE i USA programu „Ziarno z Ukrainy”, konkurującego z rosyjskim planem pomocy żywnościowej dla Afryki.
Pomoc pod ukraińską marką dotarła do 8 milionów osób w 12 krajach – podał w kwietniu Europejski Centrum Polityki. Odbiorcami były m.in. Kongo, Etiopia, Somalia, Nigeria, Kenia i Sudan.
Po otwarciu portów nad Morzem Czarnym, które rosja bombardowała i blokowała w pierwszych dwóch latach wojny, Ukraina wyeksportowała do Afryki około 10 mln ton zboża w 2024 roku, prawie dwukrotnie więcej niż w roku poprzednim – wynika z danych Ministerstwa Rolnictwa.
Pokazując, że jest ważną alternatywą dla rosyjskich dostaw żywności, Ukraina liczy, że kraje afrykańskie, które zachowały neutralność podczas wojny, zaczną wywierać presję na Moskwę, by zakończyła wojnę w Ukrainie.
„Utrzymując swoją rolę jednego z gwarantów światowego bezpieczeństwa żywnościowego, Ukraina może uniemożliwić rosji wykorzystywanie dostaw żywności jako politycznego narzędzia” – powiedział w wywiadzie Roman Sereda, tymczasowy chargé d’affaires Ukrainy w Nouakchott.
W kwietniu Wołodymyr Zełenski został pierwszym prezydentem Ukrainy, który odwiedził Republikę Południowej Afryki, bliskiego sojusznika rosji. Wezwał do uznania walki Ukrainy i zaproponował potencjalne umowy w zakresie energetyki, produkcji nawozów i bezpieczeństwa.
Przedstawiciel MSZ RPA Crispin Phiri powiedział, że zarówno Ukraina, jak i rosja są sojusznikami. Dodał, że RPA opowiada się za pokojem i pełni rolę mediatora w sprawach humanitarnych, takich jak powrót ukraińskich dzieci wywiezionych do rosji.
Jednak południowoafrykański analityk Tim Murithi stwierdził, że strategii Ukrainy w Afryce brakuje konsekwencji, wskazując, że Kijów nie mianował ambasadora w Etiopii – kluczowego stanowiska wykorzystywanego przez kraje, w tym rosję, do współpracy z wpływowym Unią Afrykańską z siedzibą w Addis Abebie.
Ukraińskie dane pokazują, że eksport handlowy Ukrainy jest głównie skierowany na Afrykę Północną, a kraje Afryki subsaharyjskiej, w tym Etiopia, Kenia i Nigeria, kupują tylko część tego, co importowały przed wojną. Sama Mauretania w zeszłym roku kupiła znacznie mniej żywności z Ukrainy niż w 2021 roku.
W Mauretanii ładunki trafiały głównie do M’Bery – największego obozu dla uchodźców w Afryce Zachodniej, gdzie mieszka coraz więcej Malijczyków uciekających przed wspieranym przez rosję reżimem. W ciągu dwóch lat liczba mieszkańców obozu prawie potroiła się i osiągnęła około 250 tysięcy osób.
Mali zerwało stosunki z Kijowem z powodu ataku powstańców Tuaregów. W wyniku starć zginęło 47 malijskich żołnierzy i 84 rosyjskich najemników z Wagnera, którzy pracowali dla reżimu. Wtedy przedstawiciel ukraińskiego wywiadu zasugerował udział Ukrainy.
Od tego czasu Ukraina stanowczo zaprzecza swojej współudziałowi. Kijów nie brał udziału w tajnych operacjach w regionie – powiedział Subch.
