W Afganistanie helikopter z urzędnikami Talibów rozbił się o górę

W Afganistanie helikopter Mi-17 należący do talibów rozbił się o górę po nieudanym starcie.
Ministerstwo obrony ugrupowania „Taliban” poinformowało, że na pokładzie znajdowali się urzędnicy. Mimo wypadku, załoga i pasażerowie Mi-17 cudem nie odnieśli obrażeń – wszyscy są cali i zdrowi.
Zgodnie z oświadczeniem na stronie ruchu, helikopter leciał przez region Tulak w prowincji Ghor.
„Helikopter uderzył w górę podczas startu z powodu problemów technicznych” – poinformowali talibowie.
Te helikoptery trafiły do talibów od oficjalnych Sił Powietrznych Afganistanu podczas przejęcia władzy w 2021 roku.
Jednak w sierpniu 2021 roku wojskowi piloci ewakuowali 22 samoloty i 24 helikoptery Sił Powietrznych Afganistanu do Uzbekistanu oraz 12 samolotów rozpoznawczo-uderzeniowych Cessna AC-208 i jeden Pilatus PC-12NG do Tadżykistanu.
Później władze ruchu „Taliban” wielokrotnie oświadczały, że te samoloty i helikoptery są własnością Afganistanu i powinny zostać zwrócone.
Przypomnijmy, że w pobliżu Londynu, na lotnisku Southend, rozbił się samolot.
Również katastrofa w Indiach była pierwszym w historii wypadkiem z udziałem Boeinga 787 Dreamliner.
