W Japonii po raz pierwszy rząd został przewodzony przez kobietę
W Japonii przewodniczącą Partii Liberalno-Demokratycznej została Sanae Takaichi, która została wybrana 104. premierem kraju. Jest pierwszą kobietą na tym stanowisku.
Informuje o tym agencja Kyodo.
Podczas głosowania w izbie niższej parlamentu Takaichi zdobyła 237 głosów z 465, a jej główny rywal, lider Partii Konstytucyjno-Demokratycznej, Yoshihiko Noda, uzyskał 149 głosów.
Zwycięstwo Takaichi stało się możliwe dzięki sojuszowi jej partii z konserwatywną partią "Towarzystwo Odnowy Japonii", co zapewniło jej niezbędne wsparcie.
Nowa premier już wkrótce rozpocznie formowanie rządu.
Takaichi jest doświadczoną polityczką, która pełniła już wiele stanowisk w rządzie i była zwolenniczką polityki gospodarczej "abenomiki" nieżyjącego już Shinzo Abe. Teraz to ona zastąpi premiera Shigeru Ishibę. Nowa liderka przejmie ogólną linię rządzącej partii, która stoi przed wyzwaniami geopolitycznymi oraz napiętymi stosunkami z USA, które dotyczą ceł na kluczowe sektory eksportowe oraz zobowiązań obronnych.
Takaichi ma mniej niż dwa tygodnie, aby przygotować się do wizyty prezydenta USA Donalda Trumpa w Japonii.
Wcześniej amerykański minister finansów, Scott Bessent, poinformował japońskiego ministra finansów, Kashunobu Kato, że administracja prezydenta Trumpa oczekuje od Japonii zakończenia importu rosyjskich surowców energetycznych.
Prezydent Trump ponownie skrytykował europejskie państwa za zakup rosyjskiej ropy, wzywając je do całkowitego zaprzestania importu energii z rosji.
Przypomnijmy, że cena ropy spada w związku z obawami o popyt w USA oraz nadmiarem podaży.
Ponadto eksport rosyjskiej ropy spadł do poziomu dwumiesięcznego minimum.