UE przewiduje, że negocjacje w sprawie 11. pakietu sankcji wobec rosji opóźnią się

Dziś, 10 maja, państwa członkowskie UE przeprowadzą pierwszą dyskusję na temat nowych sankcji w związku z inwazją rosji na Ukrainę, które będą wymierzone w chińskie i irańskie firmy oraz ograniczą eksport do krajów trzecich za naruszenie istniejących ograniczeń handlowych.

Informację na ten temat podał Reuters.

Według jednego z dyplomatów negocjacje między ambasadorami UE będą trudne, ponieważ niektóre kraje uważają sankcje za zbyt łagodne, a inne obawiają się szkód w swoich stosunkach międzynarodowych. Szeroko rozbieżne poglądy oznaczają, że nie należy spodziewać się szybkiego porozumienia - powiedziało kilku dyplomatów.

9 maja przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w Kijowie, że nowe sankcje będą miały na celu powstrzymanie rosji przed obchodzeniem już obowiązujących ograniczeń handlowych i zostały opracowane «w bardzo ścisłej współpracy» z krajami G7.

«Jeśli widzimy, że towary opuszczają UE do krajów trzecich, a następnie trafiają do rosji, możemy zaproponować krajom członkowskim sankcje za eksport tych towarów. To narzędzie będzie ostatecznością i będzie używane ostrożnie» - powiedziała.

Ursula von der Leyen dodała, że UE przestanie tranzytować przez rosję większość swojego eksportu, w tym produkty high-tech i części samolotów.

Źródła dyplomatyczne zaznajomione z propozycją przygotowaną przez Komisję Europejską powiedziały, że obejmuje ona wpisanie na czarną listę dziesiątek nowych firm, w tym z Chin, Iranu, Kazachstanu i Uzbekistanu.

Według źródeł nowe sankcje przewidują, że tankowce nie będą mogły rozładowywać się na pełnym morzu ani przybywać do portów z wyłączonymi lokalizatorami GPS.

Aby nowe sankcje weszły w życie, musi się na nie zgodzić wszystkie 27 państw UE, co będzie 11. rundą takich środków ze strony bloku od czasu inwazji rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Będzie to pierwszy raz, kiedy blok wymierzył w Chiny w związku z zarzutami o rolę Pekinu w wojnie, przed czym chińskie ministerstwo spraw zagranicznych ostrzegło UE.

Źródło dyplomatyczne z twardego kraju UE było rozczarowane, że propozycja Komisji Europejskiej nie obejmowała wstrzymania importu rosyjskich diamentów lub współpracy w zakresie energii jądrowej. Osoba ta powiedziała, że straty handlowe w ramach propozycji szacowane są na 500 mln euro, w porównaniu z 11 mld euro w poprzedniej rundzie.

Jednocześnie źródło dyplomatyczne z kraju, który krytykuje sankcje, powiedziało, że propozycja skierowania ich na kraje trzecie powinna wywołać napiętą debatę.

Kijów liczył jednak, że Unia Europejska szybko przyjmie 11. pakiet sankcji wobec federacji rosyjskiej. Ukraina uważa, że powinien on zawierać ograniczenia wobec sektora nuklearnego terrorystycznego kraju.