$ 41.21 € 48.51 zł 11.41
+17° Kijów +19° Warszawa +26° Waszyngton
Od Austrii po ZEA: TOP-5 krajów, w których mogliby spotkać się Zełenski i putin

Od Austrii po ZEA: TOP-5 krajów, w których mogliby spotkać się Zełenski i putin

15 września 2025 17:15

Niedawno minister spraw zagranicznych Austrii, Beate Meinl-Reisinger, udzieliła wywiadu, w którym podkreśliła gotowość Wiednia do wzmocnienia swojej dyplomatycznej pozycji i stania się miejscem negocjacji pomiędzy dwoma prezydentami: ukraińskim i rosyjskim. Wcześniej podobne propozycje wyrażał również były kanclerz Austrii, Karl Nehammer.

Jednak ta sama wypowiedź zawiera również fundamentalną sprzeczność, która ujawnia rzeczywisty stan rzeczy. Ta sama Meinl-Reisinger w innym swoim wystąpieniu zaznaczyła, że rosyjskie ataki po Ukrainie świadczą o całkowitym braku zainteresowania rosji poważnymi negocjacjami.

Ten kontrast między deklarowaną gotowością do udzielenia miejsca na negocjacje a stwierdzeniem braku gotowości do dialogu ze strony jednej ze stron konfliktu jest kluczowym momentem. Wskazuje to, że obecnie propozycje negocjacji są raczej deklaracjami politycznymi i próbami niektórych państw podkreślenia swojego statusu neutralnego arbitra na arenie międzynarodowej, niż odpowiedzią na konkretne zapytanie stron wojny. Ta konkurencja o rolę pośrednika sama w sobie jest ważnym wskaźnikiem współczesnej "wielobiegunowej dyplomacji", w której każdy gracz stara się wzmocnić swoje wpływy.

W jakich więc krajach potencjalnie mogliby spotkać się ukraiński lider Wołodymyr Zełenski i rosyjski dyktator wladimir putin, aby porozmawiać o zakończeniu wojny? Polityczny komentator UA.News, Mykyta Trachuk, zbadał tę kwestię.
 

Austria: neutralność + więzi gospodarcze

 

Austria, ze swoją neutralnością formalnie ustanowioną w 1995 roku, przez wiele lat pozycjonowała siebie jako idealną platformę dla międzynarodowej dyplomacji. Wiedeń jest siedzibą wielu organizacji międzynarodowych, w tym OBWE, co dodatkowo potwierdza jej status jako sprawdzonego centrum do prowadzenia negocjacji. Położenie geograficzne (centrum Europy) sprawia, że kraj jest logistycznie wygodnym miejscem dla obu stron, a jego historyczna rola pośrednika wydaje się naturalna.

Jednak ta deklarowana neutralność jest swego rodzaju "dwusiecznym mieczem". W przeciwieństwie do wielu innych krajów Europy, Austria utrzymuje dość silne więzi gospodarcze z agresorem, co podważa jej bezstronność. W 2022 roku Austria importowała 60% swojego gazu z Rosji, co jest znacznie wyższe niż średnia w Europie, która zmniejszyła swoje uzależnienie do 19%.

Jednocześnie Wiedeń okazuje solidarność z Ukrainą. W oczach Kremla taka sytuacja może być postrzegana jako oznaka wrogości: Wiedeń w Moskwie wyraźnie nie budzi zaufania. Dodatkowo, istniejące dyskusje wewnątrz samej Austrii na temat potencjalnej rezygnacji z neutralności i przystąpienia do NATO, wywołane agresywnymi działaniami rosji, świadczą o tym, że nawet wewnątrz kraju kwestia neutralności jest przedmiotem poważnych debat. Czyni to jej pozycję nieco chwiejna i, wydaje się, niewystarczająco stabilną do długoterminowych i kluczowych negocjacji.

 

ДОСВІД АВСТРІЇ ДЛЯ УКРАЇНИ. Інтерв'ю з учасницею програми

 

Szwajcaria: od klasycznego arbitra do podmiotu sankcji

 

Szwajcaria przez długi czas uważana była za klasycznego arbitra w międzynarodowych stosunkach – jak Austria, ale „na maksymalnych obrotach”. Jej nienaganna reputacja, oparta na wiekach „uzbrojonej neutralności”, czyni kraj idealnym miejscem do prowadzenia potencjalnych negocjacji na najwyższym poziomie. Dlatego przez długi czas była jednym z najbardziej oczywistych wyborów dla hipotezy o spotkaniu przywódców.

Jednak sytuacja zmieniła się diametralnie, kiedy Szwajcaria odstąpiła od tradycyjnej zasady absolutnej nieuczestniczenia w jakichkolwiek konfliktach. Chodzi o to, że kraj przystąpił do 18. pakietu sankcji Unii Europejskiej przeciwko rosji, co stało się kluczowym czynnikiem dla Kremla.

Dla Moskwy te działania oznaczają jedno: Szwajcaria zrezygnowała ze swojego neutralnego statusu i stała się częścią kolektywnego Zachodu. To nie jest tylko symboliczny krok, ale fundamentalna zmiana pozycji, która przekształciła Szwajcarię z bezstronnego pośrednika w bezpośredniego uczestnika zachodniej koalicji.

Z tego powodu, nie jest już postrzegana przez Moskwę jako arbiter, a tym samym jej szanse na stanie się miejscem spotkania na najwyższym poziomie zostały zredukowane niemal do zera. Niemniej jednak, potencjalnie, jeśli pozycja Kremla kiedyś złagodnieje pod wpływem jakichkolwiek okoliczności, to właśnie Szwajcaria jest najbardziej logicznym miejscem w Europie do przeprowadzenia pokojowego szczytu na najwyższym szczeblu.
 

Швейцарія: надійний друг на шляху України до сталого розвитку | United  Nations Development Programme

 

Stany Zjednoczone: Trump będzie „za”, ale...

 

Stany Zjednoczone Ameryki pozostają bezdyskusyjnym liderem świata zachodniego i głównym sojusznikiem Ukrainy, zarówno wojskowym, jak i finansowym. Czyni to je niezwykle wpływowymi, ale jednocześnie bardzo mało prawdopodobnym miejscem dla spotkania. Oczywiste są pozytywne aspekty, które mogłyby przechylić szalę na korzyść Waszyngtonu: bezprecedensowa geopolityczna waga kraju, który może zagwarantować globalną uwagę i przyjęcie wszelkich osiągniętych porozumień, a także najwyższy poziom bezpieczeństwa i infrastruktury logistycznej dla takiego wydarzenia. W końcu, putin niedawno odwiedził Alaskę, a ta wizyta była dla niego całkowitym triumfem.

Jednak te same zalety są jednocześnie kluczowymi wadami z perspektywy rosji. Kreml nie postrzega USA jako neutralnego pośrednika, ale jako głównego przeciwnika w wojnie. Tak, obecnie, za czasów Donalda Trumpa, istnieje chwilowe ocieplenie stosunków między Moskwą a Waszyngtonem, ale nie więcej.

Z perspektywy rosji, Stany Zjednoczone nie są „ponad konfliktem”, lecz jego głównym napędem. Podróż putina do USA na spotkanie z Zełenskim byłaby równoważna z uznaniem wojskowej i dyplomatycznej przewagi Waszyngtonu, co całkowicie przeczy retoryce Moskwy o „wielobiegunowym świecie” i „walce z amerykańską hegemonia”.

Spotkanie w Stanach Zjednoczonych nie byłoby negocjacjami w klasycznym sensie. Dla Moskwy byłoby to raczej akt kapitulacji, symboliczne podpisanie umowy na warunkach dyktowanych przez Waszyngton i Kijów. Przynajmniej tak putin mógłby to odebrać.

Współczesne realia pokazują, że nawet możliwość spotkania trójstronnego z udziałem Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, która była wcześniej omawiana w Białym Domu, zakładała jedynie dialog dwustronny między liderami Ukrainy i USA, bez bezpośredniego udziału putina na pierwszym etapie. W związku z tym, spotkanie na amerykańskim terytorium jest możliwe tylko wtedy, gdy rosja będzie gotowa zaakceptować warunki narzucone przez Waszyngton i Kijów, co w obecnych okolicznościach jest mało prawdopodobne.

США втрачають вплив на Африку через російську пропаганду | РБК-Україна

 

Zjednoczone Emiraty Arabskie: pragmatyzm nowej dyplomacji

 

Biorąc pod uwagę, że kraje europejskie i Stany Zjednoczone nie są postrzegane przez rosję jako neutralne platformy, uwaga ekspertów naturalnie przenosi się na regiony, które zachowały swoją neutralność i równą odległość od wszystkich stron konfliktu. Bliski Wschód, a szczególnie Zjednoczone Emiraty Arabskie, stają się jednym z najprawdopodobniejszych kandydatów do roli pośrednika w potencjalnych rozmowach pokojowych między Zełenskim a putinem.

W odróżnieniu od krajów europejskich, których rola pośredników często wiąże się z wartościami ideologicznymi, ZEA działają z pozycji pragmatyzmu i transakcyjności, co czyni je wiarygodnymi partnerami dla obu stron konfliktu. Ponadto ZEA nie ratyfikowały Statutu Rzymskiego, co oznacza, że bezpieczeństwu putina na terytorium tego państwa nic nie zagraża.

Skuteczność Emiratów została już wielokrotnie udowodniona w praktyce. ZEA kilkakrotnie i z powodzeniem pełniły rolę pośrednika w dużych wymianach jeńcami między Ukrainą a rosją. Ten fakt stanowi przekonujący argument na rzecz ich realnej, a nie tylko deklarowanej, neutralności i zdolności do osiągania konkretnych wyników. Przywódca ZEA, szejk Muhammad bin Zayed al Nahyan, wielokrotnie deklarował gotowość dołożenia wszelkich starań na rzecz jak najszybszego zakończenia wojny rosyjskiej przeciwko Ukrainie. Tę rolę pośrednika uznał nawet sam dyktator Kremla.

Ponadto ZEA nie przyłączyły się do zachodnich sankcji, co pozwala im utrzymywać dość bliskie więzi gospodarcze z obiema stronami: zarówno z Ukrainą, jak i rosją. Takie podejście pozwala ZEA pozycjonować siebie jako wiarygodną platformę do negocjacji, ponieważ koncentrują się na konkretnych osiągnięciach, a nie na ideologicznych sporach, co czyni je atrakcyjnym wyborem dla obu stron.
 

Зміни в корпоративному оподаткуванні ОАЕ-2023 | Azola Legal Services

 

Katar: misja humanitarna na tle geopolitycznych ambicji

 

Katar, podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, jest wpływową państwem na Bliskim Wschodzie, które stara się wzmocnić swój międzynarodowy status poprzez dyplomatyczne pośrednictwo. Kraj ten również pozycjonuje się jako potencjalna platforma do spotkania na najwyższym szczeblu. Głównym argumentem na korzyść Kataru jest jego udana rola w rozwiązywaniu jednej z najczulszych kwestii humanitarnych wojny: zwrotu nielegalnie deportowanych przez Moskwę ukraińskich dzieci. Od lipca 2023 roku Katar pełni rolę pośrednika w tej sprawie, a dzięki jego wysiłkom udało się sprowadzić do domu około 400 małych obywateli Ukrainy.

Jednak nawet w tej, wydawałoby się, udanej roli pośrednika, pojawiły się fundamentalne sprzeczności, które mogą utrudnić spotkanie na najwyższym poziomie. Zgodnie z doniesieniami niektórych mediów, Katar miał zamiar przeprowadzić „wymianę dzieci”, w ramach której dziewięć ukraińskich dzieci miałoby wrócić do Ukrainy, a cztery rosyjskie – do rosji. Tego rodzaju terminologia spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony Ukrainy. Rzecznik Rady Najwyższej ds. Praw Człowieka, Dmytro Lubinets, zaprzeczył jakiejkolwiek takiej umowie, określając to jako „promowanie prorosyjskich narracji”.

Ten konflikt wokół terminologii – „wymiana” kontra „powrót” – podkreśla, że nawet w kwestiach humanitarnych istnieje fundamentalny rozdźwięk w postrzeganiu sytuacji. Taki symboliczny konflikt pokazuje, że pośrednictwo Kataru jest dość kruche i może zostać zachwiane nawet najmniejszymi różnicami. W przypadku pełnoprawnych negocjacji dotyczących kwestii terytorialnych i suwerenności, te rozbieżności stanowiłyby nieprzezwyciężoną przeszkodę, co czyni Katar mniej prawdopodobnym kandydatem na rolę hubu niż ZEA.
 

До Катару без віз! :: Lowcost UA


Istnieje także jedna hipotetyczna możliwość, która czasami jest omawiana w przestrzeni publicznej — spotkanie liderów w stolicach walczących krajów, czyli w Kijowie lub Moskwie. Jednak takie spotkanie nie byłoby aktem dyplomatycznym w tradycyjnym sensie tego słowa. Byłoby możliwe tylko w jednym scenariuszu — kapitulacji jednej ze stron. Ani Kijów, ani Moskwa nie traktują takiego spotkania jako proces negocjacyjny, ponieważ oznaczałoby to uznanie zwycięstwa przeciwnika.

Spotkanie w Kijowie mogłoby odbyć się jedynie po całkowitym wycofaniu rosyjskich wojsk z terytorium Ukrainy. Z kolei spotkanie w Moskwie oznaczałoby podpisanie kapitulacji Ukrainy na warunkach rosyjskich. Dlatego, gdy putin zaprasza Zełenskiego do Moskwy, a ukraiński lider proponuje przyjazd rosyjskiego dyktatora do Kijowa, jest to raczej świadectwo dyplomatycznego i politycznego zderzenia niż rzeczywistego procesu negocjacyjnego.

Podsumowując, analiza potencjalnych miejsc spotkania liderów Ukrainy i rosji pokazuje, że wybór lokalizacji jest problemem drugorzędnym. Choć każde z pięciu rozważanych państw — Austria, Szwajcaria, USA, ZEA i Katar — ma swoje zalety i wady jako potencjalny gospodarz, prawdziwą przeszkodą w rozpoczęciu dialogu jest coś innego. Głównym problemem jest to, że Zełenski i putin po prostu nie mają dzisiaj o czym rozmawiać.

Wnioski te potwierdzają bezpośrednie wypowiedzi obu stron. Kreml obecnie wyraźnie mówi, że proces negocjacyjny „jest wstrzymany”. Kluczową przyczyną braku dialogu jest fundamentalna rozbieżność w stanowiskach obu stron oraz ich przekonanie, że na polu bitwy osiągną lepsze wyniki niż podczas pracy dyplomatycznej.

W ten sposób poszukiwanie idealnej lokalizacji — czy to historycznie neutralnych Austrii lub Szwajcarii, czy pragmatycznych ZEA — pozostaje tylko potencjalną możliwością. Dopóki te dwie kluczowe pozycje pozostają nieprzejednane, każde miejsce, czy to Wiedeń, czy Dubaj, będzie jedynie hipotetyczną lokalizacją spotkania, które na tym etapie po prostu nie może się odbyć z powodu braku wspólnego porządku dziennego.