
W obliczu pełnoskalowej wojny, niestabilności gospodarczej i zmęczenia psychicznego Ukraińcy potrzebują nie tylko wsparcia. Dla nich równie ważne jest, by wiedzieć, kto naprawdę stoi po ich stronie — nie tylko słowami, ale czynami. Jedną z takich firm jest Wargaming. Pokazała ona, że jest nie tylko twórcą popularnych gier, ale również globalnym graczem, który potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność. To właśnie ta firma stworzyła znane na całym świecie gry World of Tanks i World of Warships.
O historii firmy, pomocy dla Ukrainy, wycofaniu się z rosji oraz o tym, jak właściciele zostali uznani w kraju agresora za "ekstremistów", pisze UA.NEWS.
Czym jest Wargaming?
Wargaming to międzynarodowy producent gier wideo, założony przez Białorusina Wiktara Kisłego 2 sierpnia 1998 roku w Mińsku. Obecnie siedziba firmy znajduje się w Nikozji na Cyprze, a w jej portfolio są znane na całym świecie tytuły Free-to-play, takie jak World of Tanks, World of Warplanes, World of Warships i inne.
World of Tanks
Na rok 2022 firma posiadała 15 biur i studiów deweloperskich na całym świecie.
W 2011 roku Wargaming przejął kijowską firmę Persha Studia, która została przekształcona w Wargaming Kyiv. Według danych serwisu The Village, Wargaming znalazł się w pierwszej piątce największych firm z branży gamedev w Ukrainie pod względem liczby zatrudnionych pracowników.

Biuro firmy w Kijowie
Wargaming i Ukraina
Kijowskie biuro brało udział w tworzeniu kluczowych projektów (przede wszystkim „Czołgów”) i jest uznawane za jedno z najbardziej produktywnych w całej firmie. Dlatego Wargaming aktywnie inwestuje w ukraińskich specjalistów. Firma uruchomiła nawet program relokacji do Kijowa dla deweloperów, którzy chcieli pracować przy globalnych projektach. Co więcej, od 2023 roku dział produktowy Wargaming był jednym z nielicznych liderów ukraińskiego rynku gier, który w ciągu ostatniego półrocza zwiększył zatrudnienie o 14 osób.
W pierwszych dniach pełnoskalowej inwazji kijowskie biuro przekazało 30 milionów hrywien na potrzeby szpitali i osób przesiedlonych za pośrednictwem Czerwonego Krzyża. Później firma Wargaming przeznaczyła kolejne 4 miliony hrywien na akcję ratunkową po wysadzeniu przez okupantów tamy Kachowskiej Elektrowni Wodnej.
Następnie firma zainicjowała akcję WargamingUnited. W ramach tej inicjatywy gracze z całego świata kupowali specjalne pakiety w grach, a 100% środków z ich sprzedaży przeznaczono na zakup nowoczesnych ambulansów reanimacyjnych (typu C) dla ukraińskich lekarzy.Pracownicy firmy również zaangażowali się w pomoc i zebrali 200 tysięcy euro na zakup karetek pogotowia dla ukraińskiej służby zdrowia. Łącznie Wargaming przekazał na wsparcie Ukrainy ponad milion dolarów amerykańskich.
Wargaming i wycofanie się z rosji
Wargaming zajął jasne stanowisko po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny. Wiosną 2022 roku firma ogłosiła całkowite wycofanie się z rynków rosyjskiego i białoruskiego. Prawa do swoich produktów Wargaming przekazał rosyjskiej firmie Lesta Studio.
Nie była to łatwa decyzja. Dyrektor finansowy firmy, Andrew Tinney, poinformował, że w ciągu jednej nocy Wargaming stracił około 250 milionów dolarów, co stanowiło niemal jedną trzecią rocznego przychodu. Firma natychmiast znalazła się na minusie.
O kulisach tej decyzji opowiedział w wywiadzie dla GameDev DOU:
„Przed inwazją postrzegaliśmy siebie jako globalnie zintegrowaną firmę, obecną na wielu rynkach na całym świecie. Po inwazji bardzo szybko podjęliśmy decyzję, że nie chcemy pozostać na tych rynkach. Trzeba jednak zrozumieć, że nasze struktury były silnie zintegrowane. To samo dotyczyło naszych technologii. Dlatego 31 marca 2022 roku podjęliśmy decyzję i podpisaliśmy umowy o przekazaniu naszego biznesu.
Niecałe pięć tygodni później rozpoczęliśmy pełne planowanie i wdrażanie tych działań. Część przygotowaliśmy już wcześniej, bo mieliśmy świadomość, że taki scenariusz jest możliwy. Część została zrealizowana między 24 lutego a 31 marca. Byliśmy przygotowani na całkowite odcięcie dochodów, rezygnację z pobierania pieniędzy z rosji i inwestowania ich tam. To samo dotyczyło Białorusi. Rosyjskie aktywa przekazaliśmy lokalnym władzom praktycznie za bezcen. Powiedzieliśmy wprost: nie chcemy tu być, ale możecie przejąć ten biznes. Uznaliśmy, że to bardzo ważny krok, by chronić naszych graczy. Nie chcieliśmy też, aby nasza działalność i nasze gry były wykorzystywane do jakichkolwiek celów propagandowych.
Po 31 marca pieniądze z rosji i Białorusi przestały napływać. Wszystko wydarzyło się w ciągu zaledwie pięciu tygodni i uważamy, że to niesamowicie szybkie tempo — zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak duże zaplecze mieliśmy w tych krajach, włącznie z personelem. Mówiąc wprost: w chwili wybuchu wojny mieliśmy około tysiąca pracowników w rosji, 1800 na Białorusi i około 530 w Ukrainie.”
Andrew Tinney ujawnił również szczegóły umowy z firmą Lesta Studio. Jak wyjaśnił, Lesta nie ma prawa posiadać gry ani zarządzać nią poza rosją i Białorusią.
„Żaden z ich graczy nie może korzystać tam z systemów płatności ani innych funkcji. Wstrzymaliśmy działalność i faktycznie nie mają możliwości płacenia za cokolwiek w naszych grach na terenie Europy. Gracze spoza rosji i Białorusi pozostali z nami. Jeszcze raz podkreślam: nie są wypłacane żadne tantiemy ani inne środki.”
Władze rosyjskie próbowały wykorzystać tę sytuację przeciwko Wargaming. W 2025 roku moskiewski sąd uznał właściciela firmy, Wiktora Kisłego, oraz byłego współwłaściciela Lesta Studio, Malika Chatżajewa, za „ekstremistów”, a aktywa firmy Lesta zostały przejęte na własność państwa. Powodem było udzielanie przez obie firmy pomocy Siłom Zbrojnym Ukrainy.
Alona Shevtsova, oficjalna przedstawicielka Wargaming w Ukrainie w latach 2012–2015, skomentowała te wydarzenia:
„Niesamowity rozwój gier online, w szczególności studia Wargaming na Podolu w Kijowie, dał impuls do rozwoju ukraińskiego sektora fintech oraz studiów zajmujących się tworzeniem gier online. Ogromna liczba programów charytatywnych i bezpłatnych kursów IT, które przez lata finansował Wargaming w Ukrainie, na zawsze pozostanie w sercach milionów Ukraińców. Jestem dumna z decyzji Wargaming, by stanąć jednoznacznie po stronie dobra i wesprzeć Siły Zbrojne Ukrainy oraz cały kraj — innej drogi po prostu nie było”.
Historia Wargaming to przykład tego, jak globalna firma technologiczna potrafi dostosować się do realiów wojny. Firma zajęła wyraźnie proukraińskie stanowisko, przetrwała zamknięcie jednego ze swoich kluczowych rynków i kontynuuje działalność, jednocześnie wspierając Ukrainę.