Chiński przywódca Xi Jinping planuje w najbliższym czasie wizytę w moskwie. Na tle decydującej fazy wojny rosyjsko-ukraińskiej, która ma się rozpocząć wiosną tego roku, oraz wsparcia Pekinu dla reżimu putina, wizyta ta budzi wiele pytań i obaw. W tym specjalnym temacie analizujemy, czego Ukraina i Zachód mogą oczekiwać od Chin i jakie konsekwencje może mieć wizyta Xi w moskwie.
Stanowisko Chin w sprawie wojny w Ukrainie
Kilka tygodni przed pełnowymiarową inwazją rosji w lutym 2022 roku na Ukrainę, Xi Jinping i putin ogłosili «partnerstwo bez granic» i wspólnie uznali Stany Zjednoczone za «zagrożenie» dla porządku międzynarodowego.
Logika Chin polega na tym, że szukają i znajdują sojuszników, którzy mogą politycznie i gospodarczo wytrzymać z Zachodem kierowanym przez Amerykę. W swoich wypowiedziach, które stały się głośniejsze w rocznicę wielkiej inwazji, Chiny uważają Stany Zjednoczone, a nie rosję, za inicjatora globalnego zagrożenia, zwłaszcza w Ukrainie. Zresztą dokładnie to samo mówi często sam putin o swojej wizji przyczyn inwazji na nasz kraj.
Niektórzy analitycy uważają, że to właśnie z błogosławieństwem Pekinu putin rozpoczął krwawą wojnę w Ukrainie. Przecież przez cały okres wielkiej wojny, czyli ponad rok, Chiny były bardzo powściągliwe w swoich ocenach rosyjskiej agresji. Wyrażały głównie ogólne zaniepokojenie eskalacją i apelowały o pokój.
Tu leży problem dla Pekinu - coraz trudniej jest mu zachować «neutralność» w tej wojnie. Bo izolowana rosja potrzebuje wsparcia militarnego i politycznego, a Chiny, mimo konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi, chcą uniknąć presji sankcji, otwarcie wspierając rosyjską agresję.
Jedyną rzeczą, na którą Pekin faktycznie zareagował negatywnie w tym roku, jest groźba kremla użycia broni jądrowej przeciwko Ukrainie. Prawdopodobnie to właśnie stanowisko Chin w tej kwestii powstrzymuje moskwę przed nuklearnymi prowokacjami.
W rocznicę wojny chińskie kierownictwo wystąpiło z planem pokojowym, który miałby rozwiązać wojnę. Plan ten ograniczał się jednak do sformułowań o poszanowaniu integralności terytorialnej i gwarancji bezpieczeństwa dla «wszystkich krajów».
Koncepcje integralności terytorialnej i gwarancji bezpieczeństwa w Ukrainie i rosji są diametralnie różne. Dlatego nie jest jasne, jak Chiny widzą te gwarancje i poszanowanie, biorąc pod uwagę, że ukraińskie suwerenne ziemie po 1991 roku, uznane przez świat, zostały częściowo zagarnięte przez agresora i zostały już wpisane do rosyjskiej konstytucji jako część ziem federalnych.
Jak wyjaśnia komentator polityczny Ivan Yakovyna, w chińskim planie pokojowym nie chodzi o Ukrainę i rosję, ale o same Chiny i ich roszczenia do Tajwanu:
Tymczasem media informują, że Chiny rozważają sprzedaż broni rosji. Waszyngton oficjalnie ostrzegł Pekin przed takimi decyzjami, ale nie wiadomo, jak poważnie Pekin planuje wspierać militarnie agresora. W końcu Xi Jinpingowi zależy na tym, aby zaprezentować się jako globalny gracz i rozjemca. Pokazały to rozmowy pokojowe między Arabią Saudyjską a Iranem, w których pośredniczyły Chiny.
Dlaczego Xi Jinping leci do moskwy?
W tej kwestii nie ma jednomyślnej opinii wśród analityków. Pewne jest to, że Chiny będą próbowały wykorzystać wojnę w swoich kombinacjach przeciwko Zachodowi, UE i w końcu rosji. W końcu polityka zagraniczna Chin opiera się na pragmatyzmie i interesach, ale nie na wartościach. Z jednej strony Xi uważa za celowe polityczne wspieranie reżimu putina, ale do pewnego stopnia, o ile nie zaszkodzi to stosunkom gospodarczym z USA i Europą.
Z drugiej strony chiny potrzebują tanich surowców energetycznych, które zapewnia rosja ze względu na utratę rynku europejskiego. chiny potrzebują też rosji jako państwa sojuszniczego, które posiada triadę nuklearną, w przeciwieństwie do Ameryki. Jednocześnie Chiny tłumaczą swoje bliskie związki z rosją odstraszaniem putina od użycia broni jądrowej przeciwko Ukrainie.
Pogłębianie współpracy z moskwą w sferze militarnej i dostarczanie broni będzie miało negatywne konsekwencje ekonomiczne dla Pekinu, który stara się wzmocnić wzrost gospodarczy kraju i wpływy na arenie międzynarodowej. Można więc przypuszczać, że Xi nie odważy się na dalsze pogorszenie stosunków z Zachodem. Dlaczego więc leci do moskwy?
Analityk polityczny Valeriy Klochok uważa, że ta wizyta jest wymuszona na Chinach:
Lider Chin będzie szukał w moskwie kompromisów w kwestii ukraińskiej, które zaspokoją jego własne interesy - globalnego gracza, rozjemcy, wraz z roszczeniami do Tajwanu i tanich rosyjskich surowców energetycznych, zachowania więzi eksportowych z Zachodem i powściągliwości w pogłębianiu sojuszy wojskowych państw prozachodnich.
Dla Chin zakończenie wojny oznacza zamrożenie konfliktu, czego chce sama rosja. Dla Chin zamrożenie jest korzystne, bo chroni kreml przed upadkiem i sprzymierza się z mocarstwem atomowym w rywalizacji z Zachodem. Dla rosji zamrożenie jest pauzą przed przyszłą, potężniejszą wojną z Ukrainą.
Prawdopodobnie putin przekona Xi do bardziej aktywnego wsparcia i eksportu broni w zamian za tanią energię, przysługi polityczne i inne umowy. Chiny odpowiedzą manewrując we własnych interesach.
Co powinna zrobić Ukraina?
Dla Ukrainy ważna jest inicjatywa chińskiego przywódcy, aby odbyć wideorozmowę z prezydentem Zelenskim po jego wizycie w moskwie. Jeśli taka rozmowa dojdzie do skutku, będzie to pierwszy raz od czasu pełnowymiarowej inwazji. Chociaż strona ukraińska przez cały okres trwania wielkiej wojny wielokrotnie wyrażała chęć bezpośredniego dialogu z chińskim przywódcą.
Zdaniem analityka politycznego i dziennikarza Vitaliya Portnikova, Xi przekona Zelenskiego do rozpoczęcia negocjacji z rosją, ale nie na warunkach Ukrainy:
Portnikov uważa, że Chiny, co pokazały poprzez udane rozmowy pokojowe z Iranem i Arabią Saudyjską, mogą naciskać na USA w kwestii pojednania Kijowa i moskwy. Czyli mogą wywołać napięcie między USA a Ukrainą. To jest istotne ryzyko.
O podobnych zagrożeniach mówią inni analitycy. Aby nie «połknąć chińskiej przynęty» o «uzasadnionych interesach bezpieczeństwa wszystkich krajów», zaprzestaniu ostrzału infrastruktury krytycznej i bezpieczeństwie nuklearnym - czyli o tym, jak Chiny widzą swoją pokojową misję w odniesieniu do tej wojny - należy ostrożnie podejść do tematu rozmowy Zelenskiego i Xi. Co więcej, powinni oni skoordynować swoje stanowiska ze swoimi zachodnimi partnerami, aby ani Chińczycy, ani rosjanie nie interpretowali stanowiska Kijowa w sposób, w jaki autokraci mają tendencję do zniekształcania rzeczywistości.
Biorąc pod uwagę słabość stosunków dyplomatycznych Ukraina-Chiny, nie będzie to łatwe. Ukraina zawsze może jednak liczyć na konsultacje i dialog z kluczowymi zachodnimi sojusznikami.
Kijów musi przekazać Xi swoją wizję wojny, pokoju z rosją i dalszego bezpieczeństwa regionalnego. I skanalizować na swoją korzyść pragnienie chińskiego przywódcy, by być rozjemcą i globalnym graczem. Tak jak przez cały rok musiał przekonać Zachód, a w szczególności Europę, czym naprawdę jest ta wojna, o co walczą Ukraińcy i kto ostatecznie powinien stać po stronie światła.