
Perspektywy i innowacje branży fintech, dlaczego „mono” nie jest bankiem i co jest nie tak z kryptowalutami w Ukrainie: przedsiębiorca Yurii Korzh opowiada
14 lutego 2025 07:01 Dlaczego postęp w branży fintech faktycznie się zatrzymał? Gdzie podziały się prawdziwe innowacje i jak do nich powrócić? Kto zostanie przyszłym mistrzem i liderem technologicznym branży? Co jest nie tak z monobankiem i kryptowalutami w Ukrainie? Dlaczego nasz system bankowy jest rewolucyjny i nie ma prawie żadnych odpowiedników na świecie? O tym i nie tylko - w świetnym wywiadzie dla UA.News opowiedział przedsiębiorca i oficer ukraińskich sił zbrojnych Yurii Korzh.
Jak ocenia Pan dzisiejszy rozwój fintechu w Ukrainie, Europie i Ameryce? Gdzie jest bardziej rozwinięty, gdzie mniej, gdzie jest większy postęp?
Yurii Korzh: Ukraina jest dziś o wiele przed Europą i Stanami Zjednoczonymi. Ale w tej chwili nie ma rozwoju jako takiego, innowacyjnego. Te projekty fintech, które są obecnie dostępne, to w rzeczywistości różne poziomy wygody w zarządzaniu kontem, z którym powiązane są karty płatnicze. I zasadniczo nic nowego nie pojawiło się na rynku już od dziesięciu lat. Te zawiłości jak Weld.Money czy Trustee Plus to też forma zarządzania kontem karty, nic więcej. Nie ma tam żadnej innowacji.
Dziś taka innowacja może się pojawić, jeśli ktoś wymyśli wygodny sposób zarządzania kontem bankowym. Czyli bez podpinania karty płatniczej i płacenia podatku od obrotu pieniędzmi w postaci prowizji międzynarodowych systemów płatniczych. Nasz Narodowy Bank, jak zawsze na najwyższym poziomie, wdrożył EPS4 i teraz mamy prawdziwe natychmiastowe płatności 24 na 7.
To jest otwarta bankowość, prawda?
Yurii Korzh: Tak. Może nie być otwarta, jeśli jest to aplikacja banku do zarządzania kontem, nie kontem karty, ale samym kontem. Dziś z jakiegoś powodu wszystkie aplikacje są powiązane z kartami płatniczymi międzynarodowych systemów płatności. Nie ma takiej potrzeby. Ten, kto nauczy się zarządzać kontem IBAN - a dziś są ku temu wszelkie warunki - dokona przełomu. I nawet nie widzę innych innowacji. Wszystko inne zostało wymyślone na początku 2010 roku i tylko tam, gdzie jest czerwony przycisk i tam, gdzie jest zielony, to jest cała różnica. Takie są moje głębokie zawodowe przekonania.
A który z tych rynków, europejski czy amerykański, jest obecnie najbardziej regulowany w zakresie fintech?
Yurii Korzh: Wszystkie są regulowane, na różne sposoby, ale wszystkie. Zarówno amerykański, europejski, jak i ukraiński. Dlatego nie można tutaj rozróżnić, gdzie jest więcej, a gdzie mniej. Wszystkie rynki są w pełni regulowane. Tylko Ameryka ma najbardziej niewygodne zarządzanie kontem. Nadal normalne jest, że pieniądze są przelewane w ciągu trzech dni. Europa jest trochę do przodu, a Ukraina to po prostu kosmos.
Czy może Pan podać więcej przykładów? Dlaczego w Ameryce przelewy pieniężne mogą trwać trzy dni?
Yurii Korzh: Ponieważ jest tam 6,5 tysiąca banków. Nasi przywódcy Narodowego Banku na początku niepodległości podjęli bardzo rewolucyjną decyzję, tworząc system płatności elektronicznych. W żadnym innym kraju na świecie saldo Narodowego Banku nie jest podsumowywane codziennie. Bo system bankowy w naszym kraju powstał rewolucyjnie, podczas gdy na świecie od 200-300 lat - ewolucyjnie. Od razu zrobiliśmy to, co trzeba. I my to odczuwamy. W żadnym innym kraju na świecie nie można przelewać tych samych pieniędzy sześć razy dziennie między różnymi podmiotami prawnymi, między różnymi kontami.
Stany Zjednoczone mają bardzo złożony system „ledgerów”. Oznacza to, że księgi kompensują się między nimi a systemem federalnym. W Europie, oczywiście, z uwagi na fakt, że jest to bardziej zlokalizowane, mniejsze kraje - jest tam trochę łatwiej i istnieje europejski bank centralny, więc jest to trochę szybsze. Ale nigdzie na świecie nie ma czegoś takiego jak w Ukrainie. W latach 90. mieliśmy najnowocześniejszy, najbardziej zaawansowany system bankowy.
Jak ocenia Pan dalszy rozwój takich firm fintechowych jak NovaPay, RozetkaPay. Jaki mogą mieć potencjał rozwoju?
Yurii Korzh: To nie jest trend. Jestem głęboko przekonany, że nie mają one potencjału do innowacji i rozwoju. Po prostu kopiują się nawzajem, każdy chce zostać „monobankiem”. Który z kolei nie jest bankiem.
„Monobank” nie jest bankiem, rozumiecie? To platforma kart płatniczych Universalbanku. Oznacza to, że tworzą analogi kart płatniczych, kopiując się nawzajem. Są też firmy, które masowo produkują te portfele, jak je nazywają - aplikacje fintech. Do tej pory jeden jest gorszy od drugiego pod względem „usability”. Ponieważ nie są to przedsiębiorstwa profilowe, są duże i poddane wielu regulacjom. Jakość zarządzania i personelu technicznego jest niska. Oznacza to, że ani NovaPay, ani RozetkaPay nie zaskoczyły i nie mogą zaskoczyć. Wszystkie są zorientowane na nawyki i zachowania użytkowników. Dlatego przyciski są takie same i w tym samym miejscu.
Być może programują je ci sami ludzie. Nie ma w tym żadnej innowacji. Ale gdyby pomyśleli o kredycie na zakupy, ratach i faktoringu, to są to trzy filary, na których mogliby wystartować. Jak na przykład w Turcji, gdzie można kupić butelkę wódki w sześciu ratach. I faktoring. I tak naprawdę to byłaby innowacja. Ale nie mogą tego zrobić... Nie ma inteligencji, nie ma charyzmatycznych liderów w tych zespołach. Innowacją jest zarządzanie fakturami PSD2. Ten, kto zrobi to pierwszy, jest mistrzem.
Dlaczego jest to korzystne? Po pierwsze szybkość, po drugie brak podatku obrotowego. Wszelkie transakcje kartowe - z których należy zapłacić co najmniej 0,8-0,9%. Albo nawet 1,5-2,5%. Każda płatność kosztuje komuś finansowo. Więc to są bezpośrednie straty i one są obecnie technologiczne. A na rynku nie ma żadnych innowacji.
Revolut umożliwia już korzystanie z kryptowalut, który z tych trendów będzie głównym motorem rozwoju przedsiębiorstw fintech?
Yurii Korzh: Jeśli chodzi o kryptowaluty - po pierwsze, są one nielegalne, po drugie, nie są to projekty ukraińskie, a po trzecie, są to roll-upy. Zasadniczo nie jest to fintech.
Revolut w Ukrainie, jak rozumiem, nie będzie miał masowego zastosowania. Revolut jest używany w Ameryce i Europie, gdzie nie ma normalnej bankowości. Poza tym w Europie jest wiele krajów i wolny rynek pracy. A w Polsce złotówka, na Węgrzech forint, w Mołdawii lei itd. I mają tam nie tylko euro, ale także kilka lokalnych walut i dolara. Tak więc nieustannie migrują. Tak, jest to dla nich istotne. Wpłacają pieniądze i rozliczają się w różnych walutach.
Więc Revolut, jako taki, jest im potrzebny. Revolut jest europejskim „monobankiem”. A w Ukrainie - po co on jest potrzebny? I nie będzie miał żadnego zastosowania.
A kryptowaluty też nie będą przyciągane?
Yurii Korzh: Tak, Trustee Plus to metoda prania pieniędzy. Ujmę to tak: to niepłacenie podatków. I prędzej czy później, wiecie jak skończy się ta cała historia? Powiem wam, jak to się skończy.
Ostrzegałem wszystkich pięć lat temu, że serwery urzędu skarbowego pracują w trybie kumulacji danych. Później 3-4 lata temu zaczęły pracować w trybie analitycznym. Wierzcie mi: każdy, kto dokonuje transferów P2P, zostanie obciążony - zarówno podatkiem dochodowym od osób fizycznych, jak i podatkiem wojskowym. Teraz wyobraźmy sobie, że właściciele projektów obiecują, że tu kryptowaluta porzucona, tam do zapłaty i tak dalej.
Obecnie wymiana informacji podatkowych w skali globalnej działa od trzech miesięcy. Znaleziono już 500 tysięcy Ukraińców, którzy mają 200 tysięcy euro na kontach za granicą. Nasze organy podatkowe widzą już 100 miliardów dolarów. A co stoi na przeszkodzie, aby na przykład 1 maja wszyscy właściciele takich kont wysłali wezwanie do zapłaty podatku w wysokości 23% tej kwoty? Nadal nie jest jasne, w jaki sposób znalazły się one na kontach. A czym jest Trustee Plus? W rzeczywistości jest to litewskie konto walutowe, na które w jakiś sposób wpadają euro w pieniądzu fiducjarnym. A te euro są wpłacane również w Ukrainie.
Jeśli ktoś wrzucił tam bitcoina - dostanie zwrot podatku od tych 100 tys. dolarów. Można być tego pewnym, pytanie tylko kiedy.
A jak Pan widzi rozwój branży fintech w Ukrainie po wojnie?
Yurii Korzh: Nie powinniśmy czekać na koniec wojny. Wierzę, że głównym trendem fintechu jest teraz i będzie, pamiętajcie o moich słowach - łatwy i wygodny dostęp do inwestycji w RWA i inne instrumenty dochodu pasywnego. Faktem jest, że dziś w Ukrainie na rachunkach bankowych osób fizycznych 700 miliardów, a osób prawnych poniżej biliona. Bilion siedemset miliardów... Nadwyżka systemu bankowego wynosi, można to sprawdzić na stronie internetowej Narodowego Banku, ponad 600 miliardów hrywien. To się nigdy wcześniej nie zdarzyło. Dziś depozyty w bankach dają 8-9 procent rocznie przy inflacji 17 procent.
Ludzie nie mają żadnych instrumentów inwestycyjnych. Obligacje wojskowe są trudno dostępne. Ten, kto zapewni łatwy i wygodny dostęp do instrumentów dochodu pasywnego, będzie miliarderem. To trend, który modnie nazywa się „tokenizacją”. Narzędzie, w którym jednym kliknięciem można kupić instrument inwestycyjny, na przykład akcję lub token, który generuje legalny dochód, co najmniej 15, 18, 20, 25 procent rocznie. To jest właśnie rewolucja fintech. Ponieważ w Ukrainie nie ma giełdy, nie ma łatwego dostępu, a potrzebny jest łatwy, otwarty, legalny i dla ludzi. To są cztery zasady: łatwy, otwarty, legalny i dla ludzi.
Tak więc „łatwe, otwarte, legalne” - nie ma takich narzędzi. Są albo skomplikowane, zamknięte, niezrozumiałe, albo nielegalne w swojej masie.
Pierwszym trendem jest tokenizacja, ale tokenizacja nie w sensie kupowania memcoinów jak Trump czy Melania, oni tam drukują milion fałszywych tokenów dziennie. Mianowicie tokenizacja tak zwanych RWA - Real World Assets. Czyli prawdziwych fabryk, parowców, banków.
Oznacza to, że my, podobnie jak Zulusi, możemy przeskoczyć etap telefonu przewodowego. To znaczy, nie było ani jednego telefonu, a teraz jest 5G, wiecie? Podobnie jak my. Nie mieliśmy giełdy i natychmiast otrzymamy nie klasyczną giełdę, skomplikowaną, niezrozumiałą i regulowaną, jak na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Europie, ale natychmiast otrzymamy tokeny.
Czyli przedsiębiorstwa będą emitować swoje elektroniczne security tokeny, przynoszące dochód, i ludzie mogą tam kupić z hrywny jednym kliknięciem, i tak dalej. A drugi trend to prywatne pieniądze. Co to są prywatne pieniądze? Ekosystemy typu Fozzy Group. Mają sklepy, łatwo zaczną emitować swoje pieniądze. Faktycznie, oto token. Wiecie, jaka jest ich emisja? Nie wiecie. Około 10 miliardów. A za token można kupić wszystko, oprócz wódki i papierosów.
Będą emitowane, to jest trend numer jeden - tokenizacja, i trend numer dwa - prywatne pieniądze.