Podczas wojny na pełną skalę w Ukrainie liczba małych firm zmniejszyła się o około 30%. Państwo powinno komunikować się z prywatnymi przedsiębiorcami i zachęcać ich do rozwoju w swoim kraju. Ale dziś nie ma takich mechanizmów dialogu, które by działały.
Niedawno w Kijowie odbyło się forum biznesowe zatytułowane «Dialog między społeczeństwem obywatelskim, biznesem i rządem: kurs na odbudowę Ukrainy». Przedstawiciele Komisji Finansów, Podatków i Polityki Celnej Rady Najwyższej, Ukraińskiej Izby Handlowo-Przemysłowej, Ministerstwa Gospodarki, stowarzyszeń ukraińskich przedsiębiorców i innych organizacji biznesowych dyskutowali o reformach wojennych, strategii gospodarczej i odbudowie. Wśród ekspertów był Boris Emaldesh, prezes Ogólnoukraińskiego Zawodowego Stowarzyszenia Przedsiębiorców.
W komentarzu dla UA.NEWS Borys Emaldesh mówił o tym, w jaki sposób państwo powinno dziś pomagać przedsiębiorcom i przez co przechodzi ukraiński biznes.
Jak współdziałają dziś państwo i mały biznes?
Borys Emaldesh: Mały biznes w dzisiejszej Ukrainie nie jest bardzo zjednoczony, więc trudno jest mu bronić swoich interesów przed władzami. Jest niezależny finansowo, ale nie ma niezbędnych zasobów i reprezentacji ani w Radzie Najwyższej, ani w organach wykonawczych. Dlatego jest jej trudniej niż większemu biznesowi. Mamy jednak nadzieję, że prawdziwa analityka, profesjonalne podejście i publiczne dyskusje załatwią sprawę. Prędzej czy później będziemy w stanie osiągnąć sprawiedliwe traktowanie małych przedsiębiorstw.
W jaki sposób władze pomagają małym firmom przezwyciężyć trudności spowodowane wojną i kryzysem gospodarczym?
Borys Emaldesh: Bardzo pomagają nam darczyńcy, którzy w pewnych przypadkach wspierają małe firmy. Istnieją organizacje pozarządowe, takie jak my, Ogólnoukraińskie Profesjonalne Stowarzyszenie Przedsiębiorców, które pomagają nam ubiegać się o te dotacje i je otrzymywać. W tej chwili państwo nie ma pieniędzy dla obywateli, nie mówiąc już o pomocy małym firmom. To nie jest właściwy czas. Jak mówią, problem tonących ludzi jest dziełem samych tonących.
Jakie są główne problemy, przed którymi stoją dziś małe ukraińskie firmy?
Borys Emaldesh: Ogólnoukraińskie Stowarzyszenie Zawodowe Przedsiębiorców broni i promuje interesy małych przedsiębiorstw na poziomie legislacyjnym. Zrobiliśmy wiele, ale głównym problemem i dyskusją jest teraz rozwiązanie kwestii kas fiskalnych. Jest to obecnie najbardziej bolesny temat dla małych przedsiębiorstw.
Dziś trudniej jest cokolwiek udowodnić władzom niż przed wojną. Myślę, że nadal będziemy podejmować dialog, komunikować się z kolegami i udowadniać nasze stanowisko. Prędzej czy później będą musieli spotkać się z nami w połowie drogi, nie dlatego, że będziemy wywierać presję, ale dlatego, że będziemy w stanie przekazać słuszność naszych argumentów.
Proponujemy dać małym przedsiębiorcom możliwość pracy bez kasy fiskalnej w oparciu o kryterium niezatrudniania pracowników. To właśnie małe firmy, które działają bez pracowników, potrzebują wsparcia. A zrozumienie kwestii kas fiskalnych pomoże im w pracy.
Moi koledzy zasugerowali również, że firmy o miesięcznych obrotach poniżej 5 mln UAH nie powinny instalować kas fiskalnych. Ale to bardzo wysoka kwota. Najlepszą opcją jest 1 mln UAH. Istnieją organizacje pozarządowe, takie jak my, Ogólnoukraińskie Stowarzyszenie Zawodowe Przedsiębiorców, które pomagają nam ubiegać się o te dotacje i je otrzymywać. Pierwsza grupa ma obroty do 1 mln UAH i nie korzysta z pracy najemnej. Jest to jednak bardzo wąska warstwa biznesu, której przedstawiciele mogą albo świadczyć usługi, albo pracować na rynku. Chcemy rozszerzyć tę pierwszą grupę, aby ci, którzy pracują bez pracowników, mogli pracować gdzie indziej niż na rynku. Na przykład mogliby dostać pozwolenie od władz lokalnych na postawienie straganu i tam bez problemu pracować. Bo teraz okazuje się, że budujemy państwo marketów.
O wzroście podatków dla indywidualnych przedsiębiorców. Czy wpłynie to na rynek biznesowy?
Borys Emaldesh: Jest to podwyżka podatków dla trzeciej grupy indywidualnych przedsiębiorców. A dokładniej jest to powrót do stawki sprzed wojny. Uważam, że jest to sprawiedliwe. Pracowaliśmy tak przez rok. Wszyscy wiedzieli, że stawka wróci z półrocznym wyprzedzeniem, więc mogliśmy przygotować nasz biznes.
Jak dotacje udzielane przez rząd na rozpoczęcie działalności gospodarczej wpływają na rynek?
Borys Emaldesh: To bardzo dobry pomysł. Biznes musi być wspierany wszelkimi niezbędnymi środkami. Jeśli dadzą nam trochę pieniędzy na otwarcie, pomoże to nawet państwowemu programowi alternatywnego zatrudnienia. W końcu rząd stara się zwiększyć zatrudnienie obywateli.
Biznes jest generalnie dobrą alternatywą dla państwowego wsparcia w poszukiwaniu pracy. Oznacza to, że dana osoba nie musi wychodzić z domu i szukać pracy, ale może założyć własną firmę i zapewnić komuś pracę.
Ile stracili ukraińscy przedsiębiorcy, jeśli porównamy dane sprzed wojny na pełną skalę z tym, co mamy teraz?
Borys Emaldesh: Przeprowadziliśmy badanie pod koniec 2022 roku. W tym czasie ustaliliśmy, że około 30% przedsiębiorców straciło swój biznes, pieniądze, wyjechało i nie planowało powrotu i ponownego rozpoczęcia działalności. Dziś bardzo ważne jest prowadzenie takich badań, aby zrozumieć, jak komunikować się z takimi ludźmi i jak znaleźć argumenty przemawiające za ich powrotem do Ukrainy.
Liczba osób prawnych wzrosła podczas wojny na pełną skalę. Nie możemy jeszcze powiedzieć, co się do tego przyczyniło. Nie ma żadnych przesłanek ekonomicznych. Może to jakaś fragmentacja lub coś innego. Dlatego dziś niezwykle ważne jest nawiązanie komunikacji i dialogu między państwem a biznesem.
Autorka: Nadiia Kybukevych
W Kijowie odbyło się forum biznesowe «Dialog między społeczeństwem obywatelskim, biznesem i rządem: kurs na odbudowę Ukrainy». Przedstawiciele Komisji Finansów, Podatków i Polityki Celnej Rady Najwyższej, Ukraińskiej Izby Handlowo-Przemysłowej, Ministerstwa Gospodarki, stowarzyszeń ukraińskich przedsiębiorców i innych organizacji biznesowych rozmawiali o reformach w czasie wojny, strategii gospodarczej i odbudowie. Więcej informacji na temat wydarzenia można znaleźć na stronie UA.NEWS.