$ 41.62 € 47.03 zł 11
+25° Kijów +21° Warszawa +22° Waszyngton

Temu zmienia model biznesowy: zamiast importu z Chin – produkty od amerykańskich sprzedawców

UA NEWS 02 maja 2025 14:01
Temu zmienia model biznesowy: zamiast importu z Chin – produkty od amerykańskich sprzedawców

Internetowy detalista Temu, należący do chińskiej firmy PDD Holdings, zmienia swoje podejście do handlu w Stanach Zjednoczonych. Zamiast importu tanich towarów z Chin, platforma przechodzi na model „lokalnej realizacji zamówień” – sprzedaż będzie dotyczyć wyłącznie produktów fizycznie znajdujących się na terenie USA.

Poinformowała o tym agencja Bloomberg.

W Temu ogłoszono, że firma aktywnie pozyskuje amerykańskich sprzedawców do swojej platformy, a głównym celem tych zmian jest uniknięcie ceł importowych, które gwałtownie wzrosły w ostatnich latach. Jednocześnie firma zapewnia, że ceny dla konsumentów pozostaną bez zmian.

Ta zmiana to reakcja na rosnącą presję ze strony amerykańskich władz, które konsekwentnie ograniczają przywileje importerów takich jak Temu, Shein i Alibaba Group. W szczególności zniesiono preferencyjną normę „de minimis”, która pozwalała na bezcłowy import drobnych przesyłek o wartości do 800 dolarów. W rezultacie produkty Temu i Shein na rynku amerykańskim znacznie podrożały – czasem nawet o setki procent.

Wcześniej Temu próbował minimalizować cła, przewożąc towary hurtowo do magazynów w USA. Jednak w związku ze zmniejszaniem się zapasów i dalszym wzrostem ceł (które mogą sięgnąć nawet 145%), firma postanowiła całkowicie zmienić model działania. Do niedawna opłaty celne były faktycznie przerzucane na klientów – cena zamówień rosła poprzez oddzielną dopłatę. Podobnie postępował Shein.

„Ta zmiana ma pomóc lokalnym sprzedawcom dotrzeć do większej liczby klientów i rozwijać swój biznes” – oświadczyło Temu, podkreślając, że chodzi o „stałe udoskonalanie usługi”.

Pomimo nowego modelu, amerykańscy detaliści jak dotąd nie podnieśli cen, ale przy utrzymujących się cłach ich zapasy maleją, a chińscy partnerzy nie zgadzają się pokrywać dodatkowych kosztów. Nadal też brak jasności co do czasu obowiązywania taryf.

Wcześniej pisaliśmy, że znikanie środków z kart oraz wycieki danych osobowych mogą być skutkiem zakupów dokonywanych przez aplikację TEMU.