
Europejski rynek luksusowych produktów kosmetycznych z roku na rok utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Z czego wynika popyt na kosmetyki premium? Jak działa ta branża i co determinuje jej przyszłość? Dlaczego konsumenci w segmencie luksusowym preferują marki, które mają własną historię i filozofię oraz używają składników przyjaznych dla środowiska?
O tym, a także o strategicznym partnerstwie z legendarną marką Philip Martin’s i innymi globalnymi markami opowiada Artur Honczarow, CEO Looktop (Polska) w wywiadzie dla UA.News.

Mówiąc o europejskim rynku kosmetyków luksusowych i premium, jak ocenia Pan jego potencjał wzrostu? I jaki jest powód tego wzrostu?
Artur Honczarow: Rynek kosmetyków luksusowych w UE wykazuje stały wzrost. Według danych w 2024 r. globalny rynek dóbr luksusowych był wart 1,48 bln euro. W Polsce rynek dóbr luksusowych w 2022 r. szacowany był na 42,4 mld zł (około 10,8 mld USD). Segment luksusowych kosmetyków i perfum w Polsce osiągnął rekordowe wyniki, z obrotami na poziomie 2 mld zł w 2024 roku.
Oczekuje się, że rynek e-commerce w Polsce wzrośnie średnio o 15,5% w latach 2022-2027, co również przyczyni się do wzrostu segmentu kosmetyków luksusowych. Wszystko to daje nam nadzieję, że Looktop będzie w stanie wyznaczać trendy w najbliższej przyszłości i umożliwi jeszcze większej liczbie klientów doświadczenie luksusu pielęgnacji osobistej.
Proszęc opowiedzieć o Looktop. Jak Panu się udało skalować swój biznes, który obecnie oferuje produkty ponad 70 globalnych marek importowanych z USA i Europy?
Artur Honczarow: Looktop powstał, aby dać polskim klientom dostęp do ekskluzywnych kosmetyków wiodących światowych marek, a także do nowych i popularnych produktów z mediów społecznościowych. Nasz sukces zawdzięczamy przede wszystkim bogatej ofercie, strategicznym partnerstwom z producentami oraz inwestycjom w logistykę, które zapewniły sprawny system dostaw i terminowy odbiór zamówień przez klientów z całej Unii Europejskiej.
Bardzo ważną rolę odgrywa także transformacja cyfrowa, testowanie i integracja nowoczesnych narzędzi marketingu cyfrowego, co poszerzyło grono naszych odbiorców i zapewniło wygodę zakupów.
I oczywiście obsługa klienta, która nie kończy się na zakupie, ale dopiero się zaczyna. W naszym sklepie internetowym znajdziesz przede wszystkim trudno dostępne marki i kosmetyki, które zazwyczaj nie są dostępne nigdzie indziej w Polsce. Nasza elastyczność i profesjonalizm pozwalają nam zdobywać produkty z virali na TikToku szybciej niż ktokolwiek inny. Nasi klienci nas za to kochają.
Chciałabym również porozmawiać o waszej współpracy z luksusowymi markami kosmetycznymi. Jakie Pana zdaniem trendy lub wartości definiują obecnie ten segment rynku?
Artur Honczarow: Widzimy, że w segmencie luksusowym konsumenci coraz częściej wybierają marki, które przestrzegają zasad zrównoważonego rozwoju i wykorzystują składniki przyjazne dla środowiska.
Ważna jest także indywidualizacja, z rosnącym popytem na spersonalizowane produkty i usługi. Klienci chcą kupować coś więcej niż tylko piękne opakowanie; zależy im na historii marki, filozofii i, oczywiście, na efektach użytkowania. Dlatego właśnie obserwujemy boom na kosmetyki premium od celebrytów, takich jak Rihanna, Selena Gomez, Beyoncé i wielu innych.
Jestem ciekawa, jak doszło do waszej ekskluzywnej współpracy z legendarną włoską marką Philip Martin’s? Jak się zaczęła i jak przebiega?
Artur Honczarow: Współpraca z Philip Martin’s rozpoczęła się od wspólnego pragnienia dostarczania klientom organicznych i naturalnych produktów najwyższej jakości. Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami marki, omówiliśmy możliwości partnerstwa i uzgodniliśmy wyłączną dystrybucję w Polsce. Od tego czasu nasza współpraca stale się zacieśnia, a my wspólnie pracujemy nad promowaniem filozofii marki i rozszerzaniem jej obecności na polskim rynku.
Jaki jest Pana zdaniem sekret sukcesu tej marki? Dlaczego jest tak uwielbiana?
Artur Honczarow: Philip Martin’s łączy wykorzystanie naturalnych składników, co zapewnia bezpieczeństwo i skuteczność produktów. Włoska jakość, precyzyjna kontrola produkcji i dbałość o detale gwarantują najwyższą jakość każdego produktu. To marka uwielbiana przede wszystkim za swoją ekskluzywność, niesamowite efekty i zapachy. Dodatkowo posiada prawdziwą historię, którą napisano za życia jej założyciela.
O ile nam wiadomo, współpracujecie również na wyłączność ze szwajcarskim producentem kosmeceutyków premium Nescens. Co jest wyjątkowego w tej marce? Co ona oferuje unikalnego w dziedzinie pielęgnacji?
Artur Honczarow: Nescens to nasz diament wśród kosmetyków profesjonalnych. Marka koncentruje się na profilaktyce starzenia, oferując rozwiązania zapobiegające jego oznakom, a nie tylko je korygujące.
Warto również zwrócić uwagę na jej medyczne dziedzictwo – połączenie z Kliniką Genolier w Szwajcarii, co zapewnia wysoki poziom zaufania i potwierdza skuteczność produktów.
Nescens to naprawdę działająca kosmetyka anti-age stworzona pod okiem profesora Jacquesa Prousta, pioniera w dziedzinie biologii starzenia oraz założyciela Centrum Zapobiegania Starzeniu w Szwajcarii.
Mówiąc o planach na 2025 rok, jakie cele stawia przed sobą firma?
Artur Honczarow: W 2025 roku planujemy rozszerzenie naszej oferty produktowej poprzez wprowadzenie nowych marek i produktów, które odpowiadają na potrzeby naszych klientów; poprawę doświadczeń klientów poprzez wdrożenie nowych technologii i usług, które zwiększą wygodę zakupów; oraz wzmocnienie naszej obecności na rynku poprzez rozszerzenie kampanii marketingowych w celu przyciągnięcia nowych odbiorców i wzmocnienia lojalności obecnych klientów.