$ 41.74 € 43.42 zł 10.18
+2° Kijów +3° Warszawa +2° Waszyngton

Największy cyberatak roku: byli oficerowie SBU oskarżeni o słabą cyberobronę Ukrainy

Ілона Завальнюк 20 grudnia 2024 17:41
Największy cyberatak roku: byli oficerowie SBU oskarżeni o słabą cyberobronę Ukrainy

19 grudnia agresor przeprowadził największy cyberatak na ukraińskie rejestry państwowe. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) wszczęła już postępowanie karne i oświadczyła, że grupa hakerów powiązana z rosyjskim GRU była zaangażowana w cyberingerencję w rejestry państwowe. Vitalii Shabunin, działacz społeczeństwa obywatelskiego, uważa, że byli funkcjonariusze SBU odpowiedzialni za cyberbezpieczeństwo i ochronę infrastruktury krytycznej, Iliia Vitiuk i Artem Shylo, ponoszą winę za niewystarczającą ochronę cybernetyczną ukraińskich rejestrów. Co ciekawe, obaj byli zamieszani w skandale związane z podejrzeniami o korupcję i zostali zwolnieni z SBU wiosną 2024 roku. W tym samym czasie sam Shilo był podejrzewany o powiązania z rosją.

“Dlaczego rosjanom udało się zhakować nasze kluczowe rejestry państwowe. Ilya Vitiuk przez długi czas był odpowiedzialny za cyberbezpieczeństwo w SBU, a Artem Shylo za infrastrukturę krytyczną. Wydaje się, że obaj nadal nieformalnie nadzorują te same obszary (i nie tylko te). Grupa Shylo wydała 94,8 mln UAH na transformatory i 117 mln UAH na kable. Vitiuk kupił nieruchomości o wartości 21,5 mln UAH ze swojego niewyjaśnionego majątku. Skorumpowani urzędnicy zawsze, zawsze, zawsze pomagają wrogowi. Nawet jeśli nie mają takiego celu (często mają)”

Vitalii Shabunin

osoba publiczna


Top-oficerowie SBU: co wiadomo o Illii Vitiuku i Artemie Shylo?

Iliia Vitiuk jest byłym szefem Departamentu Kontrwywiadu Ochrony Interesów Państwa w zakresie Bezpieczeństwa Informacji.

Cyberatak na rejestry państwowe - kto ponosi winę?

Zajmował to stanowisko od listopada 2021 do kwietnia 2024 roku. Został zawieszony po tym, jak został uwikłany w skandal związany z drogimi nieruchomościami nabytymi w nieznany sposób podczas wojny na pełną skalę, a także wątpliwymi wielomilionowymi zarobkami jego żony. Rodzina Illii Vitiuka posiadała nieruchomości warte co najmniej 25,5 mln UAH według wartości rynkowej. A jego żona, Yuliia Vitiuk, zarobiła dziesiątki milionów hrywien za pośrednictwem swojego prywatnego przedsiębiorstwa, którego główną specjalizacją jest prawo. Jednak żadne informacje o jej klientach lub świadczonych przez nią usługach nie są publicznie dostępne.

W wywiadzie dla UA.NEWS Iliia Vitiuk powiedział, że SBU regularnie przeprowadza briefingi i szkolenia oraz wysyła zalecenia dotyczące cyberbezpieczeństwa do obiektów infrastruktury krytycznej.

“Ze swojej strony pracujemy nad tym problemem. Ale, niestety, tysiące ludzi i urzędników nadal może stać się celem cyberataku i może być coraz głębiej penetrowane. Dlatego bardzo ważne jest, aby przekazać tę kulturę masom. Z drugiej strony nie jesteśmy Ministerstwem Edukacji i Nauki. Zajmujemy się przede wszystkim działaniami prewencyjnymi, informowaniem Gabinetu Ministrów oraz odpowiednich ministerstw i departamentów” - powiedział wówczas Iliia Vityuk.

Artem Shylo jest byłym oficerem SBU i byłym doradcą Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

W służbach specjalnych pracował od 2012 roku. W 2021 r., po odejściu z SBU, został mianowany niezależnym doradcą Kancelarii Prezydenta, gdzie pracował przez rok. W 2022 r. wrócił do Służby Bezpieczeństwa i został szefem Głównego Zarządu Kontrwywiadu, Ochrony Infrastruktury Krytycznej i Przeciwdziałania Finansowaniu Terroryzmu, skąd został odwołany w marcu 2024 r.

Shylo był zamieszany w liczne skandale korupcyjne i został uwięziony, gdy był podejrzany o zorganizowanie planu defraudacji prawie 100 milionów hrywien w ramach zamówień publicznych z Ukrzaliznyci. Złą sławę przyniosła mu współpraca podczas wojny z rosyjską marką bukmacherską 1xBet. Jest często kojarzony z Olehiem Tatarovem, zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta, który również jest zamieszany w skandale korupcyjne i śledztwa.

Chociaż zarówno Vitiuk, jak i Shylo zostali zawieszeni w swoich działaniach w SBU, eksperci i osoby publiczne podejrzewają, że nadal są nieoficjalnymi nadzorcami wielu obszarów w Służbie Bezpieczeństwa, a zatem są zaangażowani w nieodpowiednią ochronę rejestrów państwowych.