Większość Ukraińców jest przekonana, że Trump wywiera presję na Kijów w celu osiągnięcia niesprawiedliwego pokoju
Liczba Ukraińców, którzy uważają, że Stany Zjednoczone wywierają presję na Ukrainę, aby narzucić niesprawiedliwy pokój, wzrosła do 52%. Takie dane pochodzą sprzed ostatnich wypowiedzi amerykańskiego przywódcy Donalda Trumpa, który mówił o konieczności natychmiastowego zakończenia wojny na każdych warunkach.
Informację tę potwierdza badanie przeprowadzone przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS).
Ostatnia fala badania przeprowadzona była w dniach 19 września – 5 października 2025 roku. Obejmowała okres, gdy prezydent USA mówił m.in. o możliwości ukraińskiego zwycięstwa.
Jednak ta fala nie uwzględniała czasu, gdy pojawiły się głośniejsze deklaracje, m.in. o realności dostarczenia Ukrainie rakiet „Tomahawk”. Nie brała także pod uwagę informacji o możliwym spotkaniu Trumpa z putinem w Budapeszcie oraz o zawieszeniu wojny na linii frontu.
Dynamika stosunku do USA w ciągu roku była bardzo zmienna. W marcu 2025 roku tylko 24% Ukraińców uważało USA za godnego zaufania sojusznika, a do maja wskaźnik ten nieco się poprawił.
Na początku sierpnia, po serii pozytywnych deklaracji z Waszyngtonu, odsetek optymistów wzrósł do 42%.
Jednak już na początku października ich liczba spadła do 38%, podczas gdy odsetek osób, które uważają, że USA wywierają presję na Ukrainę w celu „pokoju na warunkach rosji”, wzrósł do 52%.
Jednocześnie socjolodzy podkreślają, że te wahania nie oznaczają wzrostu nastrojów antyamerykańskich: 63% Ukraińców ogólnie dobrze odnosi się do USA, a 90% do Amerykanów jako narodu.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski 20 października oświadczył, że Ukraina wraz z międzynarodowymi partnerami zrobiła krok w kierunku możliwego zakończenia wojny z rosją.
Zełenski wyjaśnił, jak Ukraina będzie korzystać z rakiet Tomahawk.
Zełenski skomentował także żądanie putina o oddanie obwodu donieckiego.