Czy Ukraina sprzedaje prąd do Mołdawii
W mediach społecznościowych aktywnie krążą twierdzenia, że Ukraina rzekomo eksportuje prąd do Mołdawii, przez co w Ukrainie występuje więcej przerw w dostawach.
Specjaliści energetyczni firmy „DTEK” podkreślają, że ta informacja nie odpowiada rzeczywistości — obecnie eksport energii elektrycznej w ilościach komercyjnych nie jest prowadzony.
Cała dostępna generacja ukraińskich elektrowni jądrowych, wodnych, cieplnych i elektrociepłowni jest wykorzystywana do pokrycia krajowego zapotrzebowania, które wzrosło w związku z mrozami i zniszczeniami infrastruktury.
Niektórzy użytkownicy sieci twierdzą, że Ukraina rzekomo „ratuje” system energetyczny Mołdawii swoją elektrycznością.
W rzeczywistości w grudniu, po kolejnych atakach rosji na ukraińskie obiekty energetyczne, to właśnie Mołdawia zwracała się o pilną pomoc do Rumunii, a nie do Ukrainy.
Mołdawski operator Moldelectrica wyjaśnił, że wsparcie awaryjne poproszono ze względu na przekroczenie przepływów i napiętą sytuację w sieci regionalnej, związaną z atakami po Ukrainie.
Głównym czynnikiem bardziej rygorystycznych harmonogramów wyłączeń są znaczne uszkodzenia generacji i sieci spowodowane uderzeniami rakietowymi i dronowymi rosji w infrastrukturę energetyczną.
W „Ukrenergo” i „DTEK” zaznaczają, że z powodu utraconych mocy konieczne jest wprowadzanie wyłączeń stabilizacyjnych i awaryjnych w wielu regionach, a harmonogramy czasami nie obowiązują z powodu konieczności pilnego zbilansowania systemu.
Specjaliści energetyczni pracują całą dobę, stopniowo przywracając urządzenia i starając się skrócić czas przerw w dostawie prądu dla ludności.
Przypomnijmy, że DTEK wyjaśnił zrzut mazutu z elektrowni cieplnej do zbiornika wodnego w obwodzie winnickim.
Ponadto ostatnia kopalnia DTEK „Bilozierska” została zamknięta z powodu ostrzałów i braku prądu.
Czytaj nas na Telegram i Sends