$ 41.65 € 43.4 zł 10.18
+1° Kijów 0° Warszawa +4° Waszyngton
Ciężarówki są wywożone pociągami, Słowacja zaostrza kontrole, a nasz kraj ponosi straty: jak wygląda sytuacja z transportem między Ukrainą a krajami europejskimi?

Ciężarówki są wywożone pociągami, Słowacja zaostrza kontrole, a nasz kraj ponosi straty: jak wygląda sytuacja z transportem między Ukrainą a krajami europejskimi?

08 grudnia 2023 16:09

Blokada ukraińskich ciężarówek na granicy ukraińsko-polskiej trwa już od miesiąca. W tym czasie tysiące ciężarówek zostało zablokowanych na granicy, Ukraina poniosła straty gospodarcze, a niektórzy kierowcy zginęli w swoich ciężarówkach.

Teraz jednak sytuacja zmieniła się diametralnie. W końcu Ukrainie udało się znaleźć sposób na ewakuację swoich obywateli z zatorów wraz z pojazdami. A Polska złagodziła blokadę na niektórych przejściach granicznych.

Przeczytaj o sytuacji na granicy, innowacjach w transporcie i o tym, jak inne kraje ograniczają ukraińskich kierowców ciężarówek w UA.News.

O sytuacji na granicy ukraińsko-polskiej

W ciągu miesiąca blokady ukraińskich ciężarówek Ukraina poniosła znaczne straty. Niektóre punkty kontrolne prawie całkowicie przestały działać.

Ukraiński eksport również poniósł znaczne straty. Z powodu strajku polskich przewoźników spadł on o 40%.

Według minister gospodarki Ukrainy, Yulii Svyrydenko, w listopadzie z Ukrainy wyeksportowano 783 000 ton towarów transportem towarowym, w tym 282 000 ton przez granicę z Polską.

Urzędnik podkreślił również, że na punktach kontrolnych Jagodzin-Dorohusk i Rawa-Ruska-Hrebenne eksport spadł prawie do zera, podczas gdy na wszystkich innych punktach kontrolnych (w tym drogowych) spadł o połowę.

"Aktywnie pracujemy nad rozwiązaniem tej sytuacji. Nie wszystko może być publiczne, ponieważ rozgłos nie zawsze jest dobry dla kraju. Ale mamy powody, by mieć nadzieję, że dzięki dialogowi po obu stronach będziemy w stanie rozwiązać tę sytuację"

Yuliia Svyrydenko

Minister gospodarki Ukrainy


Aby rozwiązać sytuację z ciężarówkami, strona ukraińska wykazała się dużą oryginalnością i pomysłowością. Aby zachować równowagę eksportową, Ukrzaliznycia wysłała do Polski pierwszy pociąg kontenerowy z ciężarówkami. Składał się on z 23 platform załadowanych 13 ciągnikami siodłowymi z naczepami.

Pociąg jechał na trasie Skniłów (Ukraina) - Sławków (Polska). Ukrzaliznycia zauważyła, że proces ten jest obecnie nieco opóźniony, ale jest ulepszany.

Loty zostały również zorganizowane w przeciwnym kierunku i już zmierzają ze Sławkowa drogą lądową do miejsca docelowego.

Nie powinniśmy jednak cieszyć się przedwcześnie. Na dzień 8 grudnia 4 punkty kontrolne pozostały zablokowane, a około 3300 ciężarówek nadal utknęło na granicy z Polską.

"Według naszych polskich kolegów, dziś rano na terytorium Polski w kolejce do Ukrainy stoi około 3300 ciężarówek"

Andrii Demchenko

rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy


Obecnie 1200 ciężarówek jest zarejestrowanych w punkcie kontroli wjazdu i wyjazdu Shehyni, a około 850 w punkcie kontroli wjazdu i wyjazdu Rawa Ruska. Najtrudniejszy ruch obserwuje się w kierunku Jahodzina i Rawy Ruskiej.

«Podczas gdy wcześniej 1200-1300 ciężarówek przekraczało punkt kontrolny Jahodyn w obu kierunkach każdego dnia, w ciągu ostatnich 24 godzin na przejściu granicznym zarejestrowano tylko 160 ciężarówek», - dodał Demchenko.

Polscy protestujący wysunęli sześć żądań:

  • zwrot zezwoleń dla ukraińskich przewoźników;

  • zaostrzenie wymogów dotyczących transportu w ramach ECMT (Europejskiej Konferencji Ministrów Transportu);

  • zakaz rejestracji w Polsce firm z kapitałem spoza UE;

  • dostęp do ukraińskiego systemu «Shlyakh»;

  • oddzielne kolejki dla samochodów z UE w systemie eCherha;

  • osobne kolejki dla pustych samochodów.


Słowacja wkracza do walki

Strona słowacka wielokrotnie wprowadzała blokadę na granicy z Ukrainą. Blokada albo została rozpoczęta, albo nagle zakończona.

6 grudnia Związek Przewoźników Drogowych Słowacji (UNAS) zagroził całkowitym zablokowaniem przejścia granicznego Vyšné Nemecké-Uzhhorod, jeśli sytuacja z anulowaniem systemu zezwoleń dla ukraińskich kierowców ciężarówek nie zostanie rozwiązana.

«UNAS pozostaje przygotowany na strajk, a jeśli nie będzie innej alternatywy dla rozwiązania sytuacji, UNAS jest gotowy do całkowitego zablokowania przejścia granicznego Vyšné Nemecké-Uzhhorod w obu kierunkach», - czytamy w oświadczeniu.



Jednak od 8 grudnia przedstawiciele tego kraju wyrazili jasne stanowisko: Punkt kontrolny na razie nie zostanie zablokowany, ale ciężarówki będą dokładnie sprawdzane. I to nie tylko z Ukrainy.

Słowacki minister transportu Jozef Ráž powiedział, że rząd zintensyfikuje kontrole wszystkich kierowców ciężarówek i będzie monitorować przestrzeganie przepisów podczas transportu towarów. Nawet podczas oczekiwania na granicy.

«Wszystkie uwagi naszych przewoźników zostały wysłuchane podczas rozmów w Brukseli. Dołączyliśmy do Polski w naszych ostrzeżeniach, poparły nas Węgry, Litwa i Łotwa, ale kraje Europy Zachodniej nie widzą problemu w obecnej sytuacji. Dlatego negatywnie zareagowały na naszą prośbę o przywrócenie zezwoleń. Jeśli jednak ktoś nazywa wynik tych negocjacji porażką, to zasadniczo się z tym nie zgadzamy», - dodał Ráž.

Później pojawiła się wiadomość wideo od Ráža, w której powiedział, że ukraińscy przewoźnicy naruszyli zasady wjazdu. Dlatego wprowadzono takie środki.



Dlaczego granice są zamykane dla polskich przewoźników

Kilka tygodni temu Niemcy ogłosiły zamiar zablokowania granicy z Polską. Wówczas uważano, że jest to swego rodzaju odpowiedź na blokadę nałożoną przez Polaków na granicy z Ukrainą.

Jednak 8 grudnia niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Feser powiedziała, że nie ma to związku z sytuacją na Ukrainie. Głównym celem blokady jest walka z przemytem ludzi.

"Przedłużę tymczasową kontrolę na naszych granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią po 15 grudnia na co najmniej dwa miesiące"

Nancy Feser

Minister Spraw Wewnętrznych Niemiec


Ponadto kontrole graniczne będą obowiązywać na granicach Niemiec z Polską, Czechami i Szwajcarią do lutego 2024 roku.

Jednocześnie niemiecka gazeta Bild podkreśla, że blokada ukraińskich przewoźników odbiła się na Niemczech.

Według kręgów branżowych szczególnie ucierpiał przemysł motoryzacyjny. W szczególności może to mieć wpływ na całe łańcuchy dostaw, takie jak kable elektryczne. Blokada przejść granicznych dotyczy jednak niemal wszystkich grup towarów, w tym sektora paliwowego.

Według publikacji, jedyną branżą, która nie poniosła jeszcze znaczących szkód, jest przemysł spożywczy.

Autorka: Dasha Sherstyuk