
Herman Haluszczenko, do niedawna minister energii, objął kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości. Parlament zatwierdził to powołanie, głosując pakietowo za całym składem rządu. Przesunięcie Haluszczenki na nowe stanowisko tłumaczy się jego wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie prawa oraz zdolnościami zarządczymi.
Jednak to właśnie ta nominacja budzi prawdopodobnie najwięcej pytań. Z jednej strony, rząd sprawia wrażenie „zamkniętego klubu” ultra-lojalnych urzędników, którzy są jedynie przenoszeni z jednej funkcji na inną. Z drugiej strony, pojawiają się realne zagrożenia dla zahamowania reform i integracji z Unią Europejską.
UA.News opowiada o karierze zarządczej, konfliktach i powiązaniach Hermana Haluszczenki, dlaczego pozostaje on cennym kadrem dla Kancelarii Prezydenta i utrzymuje swoją pozycję w rządzie.

Kariera Haluszczenki przed objęciem stanowiska ministra
Doświadczenie prawnicze w sektorze publicznym i prywatnym. Herman Haluszczenko jest absolwentem Wydziału Prawa Lwowskiego Uniwersytetu Państwowego, posiada stopień kandydata nauk prawnych. Na początku kariery pracował w prokuraturze we Lwowie, zajmował różne stanowiska w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a także reprezentował Ukrainę w Komitecie Rady Europy ds. walki z korupcją.
W dorobku zawodowym Hermana Haluszczenki znajduje się doświadczenie pracy w administracjach dwóch prezydentów: Leonida Kuczmy (1997–2005) oraz Wiktora Juszczenki (2005–2020). W latach 2011–2013, za premierostwa Mykoły Azarowa, Haluszczenko pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości pod kierownictwem Ołeksandra Ławrynowycza: był asystentem ministra, a także kierował departamentem ds. postępowań sądowych.
W 2014 roku Haluszczenko tymczasowo przeszedł do sektora prywatnego, był partnerem zarządzającym w kancelarii adwokackiej „ILA” oraz wykładowcą w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Narodowego im. Tarasa Szewczenki w Kijowie.
W tych samych latach zaangażował się w pracę prawnomiędzynarodową, przygotowując sprawy przeciwko rosji dotyczące nielegalnego przejęcia majątku ukraińskich firm na Krymie. Jako członek zespołu międzynarodowych prawników brał również udział w postępowaniach przeciwko federacji rosyjskiej przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości ONZ.
Hałuszczenko jest także członkiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego, arbitrem z ramienia Ukrainy w Międzynarodowym Centrum Rozstrzygania Sporów Inwestycyjnych (ICSID) w Waszyngtonie oraz występował jako arbiter Międzynarodowej Izby Handlowej (ICC).

Doświadczenie zarządcze w sektorze energetycznym. Od 2013 roku Hałuszczenko rozpoczął pracę w sektorze energetycznym. Początkowo pełnił funkcję dyrektora wykonawczego ds. obsługi prawnej w państwowej spółce Enerhoatom za kadencji Mykyty Konstantynowa (obecnie menedżera rosyjskiego koncernu Rosenergoatom), a następnie zajmował inne stanowiska kierownicze w firmie. W maju 2020 roku zawodowy prawnik Herman Haluszczenko został wiceprezesem ds. rozwoju Enerhoatomu.
W tym okresie, jak podkreślali posłowie i eksperci branżowi, państwowa spółka poniosła straty w wysokości 4,8 mld hrywien i była bliska bankructwa, podczas gdy Ukraina importowała energię elektryczną z rosji. Hałuszczence zarzucano wówczas niekompetencję i inne błędy zarządcze.
W styczniu 2022 roku projekt „Schematy” ujawnił przypadki defraudacji w Enerhoatomie podczas budowy Centralnego Składowiska Zużytego Paliwa Jądrowego w Czarnobylu. Termin uruchomienia strategicznie ważnego obiektu został przesunięty pod koniec 2021 roku. Według dziennikarzy śledczych, w momencie podpisania umowy z wykonawcą Hałuszczenko pełnił funkcję wiceprezesa Enerhoatomu.
Były szef Dyrekcji ds. zapobiegania i przeciwdziałania korupcji Enerhoatomu, Jurij Poliszczuk, twierdził, że Haluszczenko wraz z innymi menedżerami wprowadził w firmie tzw. „system uznaniowy”: „na papierze jedno, a w rzeczywistości wszystko wygląda inaczej”.
Szef „Centrum Przeciwdziałania Korupcji” Witalij Szabunin twierdził, że „za rządów Haluszczenki państwowy Enerhoatom sprzedawał energię elektryczną oligarchom znacznie (czasem DWUKROTNIE) poniżej ceny rynkowej. Na przykład tylko w ciągu jednego tygodnia w ramach tego schematu Enerhoatom podarował firmom Achmetowa i Kołomojskiego 65 milionów hrywien”.
Mimo krytyki ze strony oponentów, w 2021 roku Herman Hał\luszczenko awansował w strukturach władzy – Rada Najwyższa większością głosów zatwierdziła jego nominację na stanowisko ministra energetyki, które piastował do lipca 2025 roku, do czasu „przeniesienia” do Ministerstwa Sprawiedliwości.

Powiązania polityczne Haluszczenki
„Człowiek oligarchów”. Od 2021 roku, kiedy Herman Haluszczenko objął stanowisko ministra energetyki, media zaczęły szczegółowo opisywać jego niejawne powiązania z wpływowymi grupami politycznymi. Wskazywano, że jego nominacja była inicjatywą ówczesnego prorosyjskiego posła, a obecnie objętego sankcjami „rosyjskiego agenta” Andrija Derkacza. W latach 2006–2007 Haluszczenko, kierując kancelarią prawną, miał rzekomo współpracować z Derkaczem, gdy ten stał na czele Enerhoatomu. Nie ma jednak o tym wzmianki w oficjalnym życiorysie ministra. Poseł z „Europejskiej Solidarności” Oleksij Honczarenko podczas głosowania nad jego kandydaturą otwarcie nazwał Haluszczenkę „człowiekiem oligarchy Derkacza”.
Ministra energetyki łączono również z bliskim współpracownikiem prezydenta – Serhijem Szefirem, który rzekomo nadzorował jego działania. Sam Haluszczenko określił zarzuty o jego powiązania z oligarchami jako „absolutny fejk”.
Wpływ Kancelarii Prezydenta. Temat nieformalnego nadzoru nad ministerstwem był obecny również w kolejnych latach. W 2023 roku ukraińskie media donosiły, że energetyką de facto kieruje Kancelaria Prezydenta, a pracę Haluszczenki kontroluje zastępca szefa Kancelarii, Rostyslaw Szurma, który przez około 13 lat był związany ze strukturami biznesowymi Rinata Achmetowa.
Poza walką polityczną. Herman Haluszczenko nigdy publicznie nie przejawiał większych ambicji politycznych. Jego obecność w życiu politycznym ograniczała się do udziału w kierownictwie centroprawicowej partii „Patriot”. W wyborach prezydenckich w 2019 roku partia ta wystawiła jako kandydata ekonomistę Andrija Nowaka, który zdobył jedynie 0,02% głosów.

Czym zapamiętano Haluszczenkę jako ministra energetyki
Odbudowa, konflikty i korupcja. Kadencja Hermana Haluszczenki przypadła na lata wojny, gdy infrastruktura energetyczna była stale atakowana, a krajowi wielokrotnie groziły blackouty. Oceny skuteczności resortu w odbudowie systemu energetycznego po masowych rosyjskich atakach były jednak niejednoznaczne.
Podsumowując swoją kadencję, Haluszczenko napisał w mediach społecznościowych: „W 2024 roku, po 13 zmasowanych atakach rakietowo-dronowych, przywrócono 4 GW mocy. W 2025 roku odbudowano kolejne 2,2 GW mocy wytwórczych. Planowane jest zwiększenie tego wskaźnika do 3,7 GW do końca 2025 roku. System energetyczny jest stale odbudowywany po skutkach rosyjskiej agresji. Obecnie tryby pracy są zrównoważone, niedoborów w systemie nie ma”.
Według ekspertów branżowych, resort nie poradził sobie jednak z odbudową systemu energetycznego po rosyjskich atakach. Jednym z głównych krytyków scentralizowanego podejścia był szef „Ukrenerho” Wołodymyr Kudrycki. Między nim a Haluszczenką toczył się długotrwały konflikt, który zakończył się zwolnieniem Kudryckiego. Ten później ocenił sytuację jako próbę ministerstwa przejęcia ręcznej kontroli nad inwestycjami w odbudowę energetyki.
Pewien schemat był widoczny także w innych decyzjach kadrowych ministra. Projekt „Nasze Pieniądze” wskazywał, że w ciągu półtora roku pracy Hałuszczenki kluczowe stanowiska w sektorze energetycznym objęli jego lojalni współpracownicy: szef „Enerhoatomu” Petro Kotin, przewodniczący NKREKP Kostiantyn Uszczapowski, szef państwowej spółki „Gwarantowany Nabywca” Andrij Pylypenko (jego poprzednik mówił o presji politycznej), dyrektor „Operatora Rynku” Ołeksandr Hawwa i kilku innych menedżerów państwowych.
Nie był to jedyny kontrowersyjny epizod kadencji Haluszczenki. W sierpniu 2024 roku jeden z jego zastępców został zatrzymany za łapówkę w wysokości pół miliona dolarów. Organizował on rozbudowaną korupcyjną siatkę związaną z wydawaniem zezwoleń na wywóz sprzętu ze strefy działań wojennych. Antykorupcyjne służby nie postawiły zarzutów samemu Hałuszczence, tłumacząc, że współpracował z dochodzeniem.

Lobbing i konflikt z przedstawicielami UE . Herman Haluszczenko szczególnie aktywnie forsował projekt dokończenia i rozbudowy mocy Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej. Choć w lipcu 2024 roku komisja antykorupcyjna Rady Najwyższej wykryła ryzyka korupcyjne w projekcie ustawy dotyczącym budowy 3. i 4. bloków energetycznych tej elektrowni.
Projekt był także krytykowany przez przedstawicieli Unii Europejskiej. W odpowiedzi na to Haluszczenko podczas godziny pytań w Radzie Najwyższej nazwał ich „urzędasami średniego szczebla”. Portal „Europejska Prawda” opublikował komentarz ambasadorki UE w Ukrainie Kataryny Mathernovej, która stwierdziła, że projekt ustawy o rozbudowie Chmielnickiej EJ z wykorzystaniem środków zachodnich darczyńców był opracowywany bez konsultacji z Unią Europejską, w związku z czym UE nie zamierza go finansować.
Mimo tego, strona ukraińska kontynuowała projekt i zleciła poprzez „Enerhoatom” nową ocenę kosztów dokończenia elektrowni jądrowej — wartość zamówienia wyniosła 28 mln hrywien. Ministerstwo Energii zaplanowało również zakup dwóch rosyjskich reaktorów od Bułgarii. Jednak w trakcie negocjacji strona bułgarska odmówiła przekazania sprzętu.
Mimo to, nowa minister energii Switlana Hrynczuk, która w lipcu 2025 roku zastąpiła Haluszczenkę, oświadczyła, że rozmowy z Bułgarią na temat zakupu rosyjskich reaktorów dla Chmielnickiej EJ nadal trwają. Komentatorzy zwracają uwagę na fakt, że Hrynczuk wcześniej pełniła funkcję zastępczyni ministra i była uważana za osobę z bliskiego otoczenia Haluszczenki.

Zadania Haluszczenki w nowym rządzie
Przypuszcza się, że konieczność nadzoru nad tak dużymi projektami jak dokończenie Chmielnickiej Elektrowni Jądrowej była jedną z przyczyn, dla których Herman Haluszczenko pozostał w rządzie, choć na innym stanowisku.
Jednocześnie antyreformatorski bagaż i konflikty przeniesione z Ministerstwa Energii będą teraz tłem jego pracy jako ministra sprawiedliwości. Na tym stanowisku będzie jednym z urzędników odpowiedzialnych za eurointegrację oraz dostosowanie ukraińskiego prawa do norm UE.
Zdaniem komentatorów, nominacja Haluszczenki na to stanowisko budzi wiele zastrzeżeń ze względu na negatywne nastawienie do niego ze strony Europejczyków. W Brukseli były minister energetyki postrzegany jest jako osoba, która niszczy reformy w zarządzaniu korporacyjnym i spowalnia realizację przez Ukrainę wymagań stawianych przez Unię Europejską.
Czytaj też:
Taras Kaczka: jaka była jego droga do stanowiska wicepremiera ds. eurointegracji
Matwii Bidnyj — minister młodzieży i sportu: dawne powiązania polityczne i nowe osiągnięcia
Ołeksij Soboliew: co wiadomo o nowym ministrze gospodarki, środowiska i rolnictwa