We wtorek, 30 stycznia, Gabinet Ministrów Ukrainy przedłożył Radzie Najwyższej do rozpatrzenia nową wersję projektu ustawy o mobilizacji.
Jednak pomimo oczywistych ulepszeń, nadal istnieje wiele sprzecznych punktów, które powodują, że Ukraińcy raczej nie rozumieją niż cieszą się z «całościowego i sprawiedliwego dokumentu».
Przeczytaj więcej o nowościach w ustawie, normach, które będą miały wpływ na wszystkich, a także o sprzecznościach drugiej wersji dokumentu w materiale.
Co wiadomo o zaktualizowanym dokumencie?
Karta dokumentu pojawiła się na stronie internetowej Sejmu wieczorem 30 stycznia. Tego samego dnia Ministerstwo Obrony Ukrainy opublikowało główne zapisy projektu ustawy.
Główne definicje zaktualizowanego dokumentu to pewność, wygoda, szkolenie, równość, bezpieczeństwo, możliwość odpoczynku. Wśród kluczowych propozycji wymieniono:
- rejestrację wojskową «dla wszystkich»;
- określenie jasnego terminu służby na okres stanu wojennego;
- zwolnienie ze służby wojskowej osób niepełnosprawnych wszystkich grup;
- osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej będą mogły aktualizować swoje dane za pośrednictwem elektronicznej szafy, a aby przenieść się do innej miejscowości, nie będzie konieczne udawanie się do terytorialnego centrum rekrutacji;
- obowiązkowe szkolenie wojskowe dla wszystkich zmobilizowanych osób;
- wyłączenie prawa do odroczenia poboru dla urzędników służby cywilnej.
Według agencji, komentarze i uwagi do projektu ustawy zostały uwzględnione wspólnie ze Sztabem Generalnym, rządem i deputowanymi ludowymi.
Kwestia odroczenia jest również ważnym punktem. Zgodnie z nową wersją dokumentu, odroczenie od mobilizacji będzie przysługiwało;
- obywatele, którzy pełnili służbę wojskową w czasie obowiązywania reżimu prawnego stanu wojennego i zostali zwolnieni ze służby w rezerwie w związku z zakończeniem służby wojskowej, w szczególności ci, którzy służyli 36 miesięcy (okres odroczenia zostanie określony przez Stawkę Naczelnego Dowódcy);
- obywatele, którzy zostali zwolnieni ze służby wojskowej po powrocie z niewoli;
- poborowi zwolnieni ze służby podczas stanu wojennego (odroczenie jest ważne przez sześć miesięcy);
- osoby ubiegające się o przyjęcie na studia zawodowe (zawodowo-techniczne), zawodowe przeduniwersyteckie i wyższe, które studiują w trybie stacjonarnym lub dualnym, a także osoby, które uzyskują wykształcenie na poziomie wyższym niż dotychczasowy bez względu na specjalność (stażyści, doktoranci);
- osoby, które zostały zwolnione ze służby zgodnie z prawem;
- osoby niepełnosprawne i osoby, które zostały uznane za niezdolne do służby zgodnie z wnioskiem wojskowej komisji lekarskiej;
- osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej, które mają na utrzymaniu troje lub więcej dzieci (pod warunkiem braku zaległości alimentacyjnych);
- osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej, które samotnie wychowują dziecko;
- osoby podlegające obowiązkowi służby wojskowej, które wychowują niepełnosprawne dziecko lub dziecko cierpiące na poważną chorobę;
- Rodzice adopcyjni i opiekunowie wspierający sieroty;
- Osoby sprawujące stałą opiekę nad chorą żoną (mężem), dzieckiem, ich rodzicami lub innymi bliskimi krewnymi;
- Pracownicy naukowi i naukowo-pedagogiczni szkół wyższych i zawodowych oraz instytucji naukowych;
- osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu, których bliscy krewni zginęli lub zaginęli podczas odpierania rosyjskiej agresji, począwszy od 2014 roku.
Jednocześnie nie pozostawiono odroczenia dla obecnych deputowanych i funkcjonariuszy organów ścigania.
Ale, zgodnie z notą wyjaśniającą i tekstem projektu, są też rzeczy, które «migrowały» z poprzedniej wersji dokumentu. W szczególności obniżenie wieku poborowego z 27 do 25 lat, ustalenie limitu służby na 36 miesięcy i nadanie Narodowej Policji Ukrainy uprawnień do udziału w wydarzeniach mobilizacyjnych.
Jednocześnie Terytorialne Centrum Rekrutacji będzie mogło wystąpić do sądu o zajęcie rachunków bankowych i kosztowności w bankach osób podlegających obowiązkowi służby wojskowej, które uchylają się od służby, a także nałożyć ograniczenia na wyjazdy za granicę.
Minister obrony Rustem Umerov i głównodowodzący SZU Valerii Zaluzhnyy będą reprezentować nowy projekt ustawy w Radzie Najwyższej. Jednak głównym przedstawicielem jest Umerow, a Zaluzhnyy będzie współsprawozdawcą.
Elektroniczne wezwania do sądu i praca Terytorialnego Centrum Rekrutacji
Artykuł 22 projektu ustawy jest ważny, biorąc pod uwagę innowacje i ramy regulacyjne w czasie wojny. Dotyczy on obowiązków obywateli w zakresie przygotowania i mobilizacji.
Zgodnie z tym artykułem obywatele Ukrainy są zobowiązani do stawienia się na wezwanie do terytorialnego centrum obsady kadrowej i wsparcia społecznego w terminie i miejscu określonym w wezwaniu.
Dotyczy to następujących kategorii:
- osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu oraz rezerwiści skierowani do jednostek wojskowych w celu pełnienia służby wojskowej w czasie wojny albo do innych jednostek lub formacji w celu wykonywania zadań służbowych na stanowiskach przewidzianych w etacie czasu wojny - do punktów zbornych terytorialnych ośrodków kierowania i wsparcia społecznego w terminach określonych w otrzymanych wezwaniach lub zarządzeniach mobilizacyjnych;
- rezerwistów pełniących służbę w rezerwie kadrowej - do jednostek wojskowych w terminach określonych przez dowódców jednostek wojskowych;
- osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu lub rezerwiści Służby Bezpieczeństwa Ukrainy - na wezwanie szefów agencji, w których są zarejestrowani do służby wojskowej;
- osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu lub rezerwiści Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy lub agencji wywiadowczej Ministerstwa Obrony Ukrainy - na wezwanie szefów odpowiednich jednostek;
- osoby, które zawarły umowy o pozostaniu w rezerwie służby ochrony ludności - na wezwanie szefów odpowiednich organów zarządzających centralnego organu wykonawczego realizującego politykę państwa w dziedzinie ochrony ludności;
- inne osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą w ciągu 60 dni od daty rozpoczęcia mobilizacji wyjaśnić swoje kwalifikacje za pośrednictwem centrów usług administracyjnych lub elektronicznego biura poborowego, podlegającego obowiązkowi wojskowemu, rezerwisty lub do terytorialnego centrum rekrutacji w miejscu zamieszkania.
Ponadto podczas mobilizacji wszystkie takie osoby muszą dostarczyć budynki, budowle, pojazdy i inne mienie będące ich własnością do SZU, innych formacji wojskowych i sił obrony cywilnej zgodnie z ustaloną procedurą, a następnie zwrócić ich koszt przez państwo zgodnie z procedurą ustanowioną przez prawo.
Ponadto obywatele muszą utworzyć elektroniczne biuro dla poborowych, osób podlegających obowiązkowi wojskowemu lub rezerwistów. Wezwania mogą być wysyłane bezpośrednio tam.
Artykuł określa również wymagania dotyczące formy samego wezwania. W szczególności, jakie informacje musi ono zawierać:
- nazwisko, imię patronimiczne i datę urodzenia obywatela, do którego kierowane jest wezwanie;
- nazwę terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego, które wystawiło wezwanie (nakaz);
- cel wezwania do terytorialnego centrum pozyskiwania i wsparcia społecznego;
- wskazanie miejsca, dnia i godziny stawienia się na wezwanie;
- podpis (elektroniczny podpis cyfrowy) urzędnika, który wystawił (sporządził) wezwanie lub nakaz;
- numer rejestracyjny wezwania (nakazu);
- wyjaśnienie konsekwencji niestawiennictwa i obowiązku zgłoszenia przyczyn niestawiennictwa.
Określono szereg «ważnych powodów» niestawiennictwa w Terytorialnym Centrum Rekrutacji. Wśród nich:
- przeszkoda o charakterze naturalnym,
- choroba obywatela,
- działania państwa agresora,
- inne okoliczności, które pozbawiły możliwości osobistego stawienia się w określonym miejscu i czasie;
- śmierć bliskiego krewnego (rodziców, żony (męża), dziecka, rodzeństwa, dziadka, babci) lub bliskiego krewnego żony (męża).
Obywatel musi powiadomić terytorialne centrum obsady kadrowej i wsparcia społecznego o takich przyczynach w ciągu trzech dni od daty i godziny przybycia do terytorialnego centrum obsady kadrowej i wsparcia społecznego określonego w wezwaniu.
Ustawa o mobilizacji: opinie ekspertów
Roman Likhachev, prawnik biura recepcyjnego Ukraińskiego Helsińskiego Związku Praw Człowieka i prawnik Centrum Wsparcia Weteranów i ich Rodzin, zauważył, że wiele norm w nowej wersji projektu ustawy o mobilizacji nie jest zbyt lepszych od poprzednich.
«Projekt jako całość zawiera wiele dobrych rzeczy i wiele rzeczy, które nie będą działać w praktyce. Są to częściowo martwe normy, jeśli weźmiemy pod uwagę dzisiejsze ustawodawstwo», - uważa ekspert.
Według eksperta istnieją normy, dla których spełnienia nadal nie ma niezbędnej podstawy. Na przykład w odniesieniu do tej samej szafki elektronicznej, która nie jest elementarnie rozwinięta. Albo sprawy sądowe dotyczące otrzymywania lub nieotrzymywania wezwań sądowych.
«Jeśli teraz sędziowie otrzymają kilkaset, tysiące spraw w ramach tych ograniczeń, jak je rozpatrzą? Nie będą mieli czasu na ich przeczytanie», - podkreśla Likhachev.
Ukraiński oficer wojskowy i publicysta Yevhen Dykyy również skomentował zaktualizowany dokument. Według niego, projekt ustawy nie zapewnia ani sprawiedliwości, ani mobilizacji.
«Zacznijmy od sprawiedliwości. Projekt, na szczęście, pozostawił główną pozytywną innowację, którą widzieliśmy już w poprzedniej wersji miesiąc temu: ustanowienie granicznego okresu służby wynoszącego 36 miesięcy. Jednak, podobnie jak w pierwszej wersji, termin ten jest taki sam dla wszystkich. Oznacza to, że w ciągu miesiąca dyskusji autorzy projektu nie zrozumieli bardzo prostej rzeczy: że 36 miesięcy służby w Terytorialnym Centrum Rekrutacji w obwodzie lwowskim lub jako urzędnik jednostki formacyjnej w Kijowie, a nawet całkiem realna praca bojowa przy zestrzeliwaniu Shahedów to absolutnie nie to samo, co 36 miesięcy w Awdijiwce lub Krynkach.
Prawdopodobnie doświadczenie życiowe autorów jest tak wsteczne, że dla nich wszystko dzieli się na «służbę» i «niesłużbę», a ta pierwsza wydaje się czymś nierealistycznie strasznym i absolutnie takim samym», - podkreślił Dykyy.
Ekspert zauważa, że rotacja ludzi na "zerze" i na tyłach powinna odbywać się w różnym czasie, z uwzględnieniem etyki wojskowej i elementarnej uczciwości.
«Wszystkie te problemy rozwiązuje jedna linijka, którą należałoby dodać do proponowanego przepisu o limicie służby - że dzień na «zerze» liczy się za dwa lub trzy. Chodziłoby o sprawiedliwość, o rzeczywistą zdolność bojową i o niejednoczesną demobilizację, ponieważ każdy spędził inny czas na "zerze", dlatego każdy byłby demobilizowany w swoim czasie, a nie wszyscy w jednej fali», - mówi Dykyy.
Jeśli chodzi o samą mobilizację, Yevhen Dykyy jasno określa, że projekt ustawy w oczywisty sposób gra na korzyść osób uchylających się. W końcu usunięto z niego wszystkie «represyjne» przepisy poprzedniej wersji: grzywny za uchylanie się od rejestracji wojskowej, odpowiedzialność karną za odmowę przejścia przez wojskową komisję lekarską i tym podobne.
«Najgorszym sposobem podejmowania decyzji legislacyjnych jest przyjmowanie norm, o których wiadomo, że są niemożliwe do spełnienia w rzeczywistości. Jednak proponowany mechanizm stosowania nawet nie kar, ale tymczasowych środków oddziaływania wobec uchylających się od nich wydaje się właśnie taki - idealistyczny, piękny, ale nieużyteczny. W związku z tym projekt ustawy, który ma rozwiązać problemy niespójności systemu mobilizacyjnego, stworzonego w czasie, gdy wojna była uważana za niemożliwą, z realiami czasu wojny, wyraźnie nie jest w stanie rozwiązać tego problemu», - powiedział ekspert.
Autorka: Dasha Sherstyuk