Rozprawy przed Najwyższym Sądem Antykorupcyjnym, które rozpoczęły się 11 listopada, ujawniają więcej szczegółów operacji „Midas”. Pojawiły się nazwiska podejrzanych oraz pierwsze decyzje sądu dotyczące ich tymczasowego aresztowania.
Na liście, oprócz biznesmena Tymura Mindicza i byłego doradcy ministra energetyki Ihora Myroniuka, znajdują się również dyrektor wykonawczy ds. bezpieczeństwa „Enerhoatomu” Dmytro Basow, Ołeksandr Cukerman, Ihor Fursenko, Lesia Ustymenko i Ludmyła Zorina. Pięciu podejrzanych zostało zatrzymanych, natomiast Tymur Mindicz i Ołeksandr Cukerman zdążyli opuścić Ukrainę.
Wszyscy oni pod różnymi pseudonimami figurują w tzw. „taśmach Mindicza” — nagraniach audio NABU i SAP, które dokumentowały przypadki korupcji od lata 2024 roku. W tym czasie detektywi zarejestrowali rozmowy dotyczące milionowych „łapówek” w „Enerhoatomie” oraz ich późniejszego „wybielania”. Mowa o kwocie 100 mln dolarów. Jak twierdzi NABU, podczas przeszukań w mieszkaniach podejrzanych znaleziono jedynie 4 mln dolarów w gotówce.
W tej sprawie pojawia się również osobny epizod z udziałem byłego szefa „Naftogazu” i byłego wicepremiera Ołeksija Czernyszowa. Według ustaleń NABU, grupa przestępcza przekazywała mu środki finansowe. W przeddzień Czernyszowowi również przedstawiono zarzuty korupcyjne. Po zastosowaniu środka zapobiegawczego został zwolniony za kaucją w wysokości 120 mln hrywien.
W materiałach NABU pojawiają się również byli oraz obecni szefowie Ministerstwa Energetyki — Herman Hałuszczenko i Switłana Hryńczuk, ale jak dotąd nie postawiono im zarzutów.
Dossier kluczowych osób, którym NABU i SAP przedstawiły zarzuty dotyczące defraudacji w „Enerhoatomie”, a także nowe szczegóły dotyczące ich roli w schematach przestępczej grupy, można znaleźć w materiale UA.News.

Tymur Mindicz: „Carlson”
Główny podejrzany w zakrojonej na szeroką skalę aferze defraudacyjnej, która — według prokuratorów SAP — nie ograniczała się do strategicznych przedsiębiorstw energetycznych, lecz rozciągała się również na sektor obronny.
Tymur Mindicz — były partner biznesowy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, współwłaściciel „Kwartału 95”, którego media nazywały „szarym kardynałem” Biura Prezydenta. To właśnie w kijowskich apartamentach Mindicza świętowano urodziny Zełenskiego w 2021 roku, a następnie znaleziono tam „złote muszle klozetowe”. Przypuszcza się, że to właśnie to „znalezisko” tłumaczy, dlaczego nazwę operacji specjalnej zaczerpnięto od imienia starożytnego greckiego króla Midasa, który zamieniał wszystko w złoto. Wcześniej kilku posłów twierdziło, że właśnie w tych apartamentach Mindicza zainstalowano podsłuch.
Kluczowe interesy Mindicza obejmowały różne branże: od energetyki i budownictwa po ogólnokrajowy telemaraton i biznes diamentowy. O wszystkim tym wielokrotnie pisał portal UA.News.
Podczas operacji specjalnej „Midas” NABU i SAP ustaliły, że Tymur Mindicz wywierał wpływ na byłego ministra energetyki Hermana Hałuszczenkę oraz byłego ministra obrony Rustema Umierowa. Prokuratorzy SAP twierdzą, że Mindicz nawiązał kontakty z Hałuszczenką dzięki relacjom z Zełenskim.
Opublikowane przez NABU nagrania audio świadczą, że pod pseudonimem „Carlson” Mindicz koordynował grupę podejrzanych o defraudacje w „Enerhoatomie”.
„W rozmowach zarejestrowanych przez detektywów kieruje on przepływami finansowymi, omawia zatrudnianie osób zaufanych poprzez fikcyjne etaty, wydaje polecenia dotyczące «bezpieczeństwa» i wykazuje świadomość możliwego zainteresowania ze strony NABU” — poinformowało Biuro.

Fragment nagrania audio NABU
Nagrania audio opublikowane przez NABU potwierdzają również szeroki wpływ Tymura Mindicza na przedstawicieli organów ścigania.

Fragment nagrania audio NABU
Grupa przestępcza systematycznie otrzymywała „prowizje” od kontrahentów „Enerhoatomu” w wysokości od 10% do 15% wartości kontraktów. Według szacunków NABU, środki — około 100 mln dolarów — zostały zlegalizowane za pośrednictwem back office’u w centrum Kijowa.
10 listopada detektywi NABU przeprowadzili przeszukanie w domu Tymura Mindicza, jednak kilka godzin wcześniej zdążył on opuścić Ukrainę. Prokurator Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej zainicjował ogłoszenie Mindicza w krajowym wykazie osób poszukiwanych. Ukraińskie media poinformowały również, że w Stanach Zjednoczonych FBI może wszcząć śledztwo przeciwko Mindiczowi pod zarzutem prania brudnych pieniędzy.

Ihor Myroniuk: „Rakieta”
Były doradca ministra energii Hermana Hałuszczenki, były asystent zdradzieckiego posła Andrija Derkacza, w konspiracji nosił pseudonim „Rakieta”.
Po Rewolucji Godności w 2014 roku Ihor Myroniuk, który wówczas pełnił funkcję zastępcy przewodniczącego Funduszu Mienia Państwowego, został objęty lustracją. Jednak „przetrwał” ten okres i – według posłów – później stał się „nadzorcą” Hermana Hałuszczenki w sektorze energetycznym.
Na początku operacji antykorupcyjnej „Midas” Myroniuk posiadał firmy w Bułgarii i Słowacji, planował rejestrację spółek na Cyprze i Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Jego żona w latach 2023 i 2025 zarejestrowała dwie działki nad brzegiem Dniepru, a od 2019 roku jest właścicielką czterech hektarów ziemi w Kozinie. Syn Ihora Myroniuka pracował przy międzynarodowych projektach „Enerhoatomu”.
Według śledztwa Myroniuk miał wpływ na posłów, kierując zapytania poselskie w swoich interesach. NABU i SAP dowodzą, że Myroniuk mógł również angażować przedstawicieli Biura Prokuratora Generalnego, SBU i DBR do „wywierania presji na określone osoby”, a także miał możliwość uzyskiwania informacji o przebiegu postępowań przygotowawczych w niektórych sprawach.
Podczas posiedzenia sądu 11 listopada prokurator SAP oświadczył, że Ihora Myroniuka należy aresztować, ponieważ podczas przeszukania próbował zniszczyć lub ukryć dokumenty – chciał wyrzucić je przez okno wraz z telefonem komórkowym. Ponadto na nagraniach audio osoby figurujące w sprawie omawiają „100% prawdopodobieństwo pilnego wyjazdu za granicę po telefonie od ministra”.
12 listopada Wyższy Sąd Antykorupcyjny zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Ihora Myroniuka do 8 stycznia 2026 roku, z możliwością wpłaty kaucji w wysokości 126 mln hrywien. W przyszłości grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności oraz konfiskata mienia.

Dmytro Basow: „Tenor”
Dyrektor wykonawczy ds. bezpieczeństwa państwowego przedsiębiorstwa „Enerhoatom”, wcześniej pracował w organach prokuratury. Dmytro Basow na nagraniach NABU figuruje jako „Tenor”. Według danych „Bihus.Info”, jego żona w ostatnich latach wydała około 360 tys. dolarów na zakup aktywów, w tym ponad 140 tys. dolarów na mieszkanie w elitarnej dzielnicy „Francuski Kwartał” oraz uzupełniła flotę luksusowych samochodów o modele: Mercedes GLE 300D, Range Rover, Mercedes GLC 220D.
Podejrzany o korupcję Basow został zatrzymany 11 listopada. Podczas przeszukania próbował zniszczyć swoje telefony. O możliwej roli zatrzymanego w procesach korupcyjnych opowiedział prokurator SAP podczas posiedzenia w WAKS:
„To właśnie Dmytro Mykołajowycz w ramach tej przestępczej organizacji otrzymywał pieniądze w formie bezprawnych korzyści za działania podejmowane z wykorzystaniem stanowiska służbowego na rzecz kontrahentów ‘Enerhoatomu’. (Basow) systematycznie przekazywał Mironiukowi środki pieniężne uzyskane wcześniej w sposób przestępczy.”
Według prokuratora Basow również „zapewniał odpowiednie środki konspiracji”, aby ukryć schemat defraudacji. Oskarżony przekonywał sąd, że nie zamierza uciekać, a zarzuty o przyjęcie łapówki nazwał śmiesznymi i nieprawdziwymi. Narzekał także, że nie będzie mógł dalej pracować i będzie zmuszony odejść z „Enerhoatomu”.
Jednocześnie adwokat podejrzanego, Witalij Naum, oświadczył, że Basow nie otrzymał pieniędzy, a grupa przestępcza nie istnieje.
„Nie ma ciała – nie ma sprawy. Nie ma łapówki – nie ma sprawy. (…) Świadomie 167 detektywów NABU nie zbierało informacji, a potem zrozumiało, że potrzebni są ludzie, więc znaleźli pięć osób, którym w ostatniej chwili ogłoszono podejrzenia” — skomentował adwokat.
WAKS aresztował Dmytra Basowa na 60 dni z możliwością wpłaty kaucji w wysokości ponad 40 mln hrywien.

Ołeksandr Cukerman: „Sugarman”
Kierował pracą tak zwanego „back office’u ds. legalizacji środków”, a wraz z bratem odpowiadał za sprawy finansowe Mindicza.
„To właśnie oni prowadzili ‘część finansową’ Tymura Mindicza. No i figurują w sprawie FBI. Mychajło Cukerman jest wieloletnim przyjacielem z dzieciństwa krewnego Mindicza, Leonida Mindicza, który latem również próbował uciec, ale NABU zdołało go przechwycić” — powiedział poseł Jarosław Żelezniak na swoim kanale w Telegramie.
Według informacji posła, obecnie bracia Cukermanowie wraz z Tymurem Mindiczem przebywają rzekomo w Izraelu, w mieście Tel Awiw.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu rząd skierował do rozpatrzenia przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony propozycje dotyczące zastosowania sankcji personalnych wobec Tymura Mindicza i Ołeksandra Cukermana.

Ihor Fursenko: „Rioszyk”
W NABU nazywają go księgowym „back office’u”. To właśnie Fursenko na nagraniach audio skarżył się, że trudno mu jest zanieść do biura pudełko z banknotami o wartości 1,6 mln dolarów, mówiąc, że „to wątpliwa przyjemność”.

Projekt „Schemy” poinformował, że Ihor Fursenko jest zarejestrowany jako prywatny przedsiębiorca, którego głównym rodzajem działalności jest „doradztwo w zakresie informatyzacji”. Wśród innych abonentów z kręgu skorumpowanych osób w sektorze energetycznym figuruje jako „Ihor, pracownik Mychajła Cukermana”.
Na mocy decyzji sądu Fursenko został aresztowany do 8 stycznia z możliwością wpłacenia kaucji w wysokości 95 mln hrywien.

Lesia Ustymenko
Prywatna przedsiębiorczyni, której głównym przedmiotem działalności jest „badanie koniunktury rynkowej i badanie opinii publicznej”. W kontaktach osób zamieszanych w sprawę korupcyjną figuruje jako „Lesia Kijów Finansistka Braci”.
Dziennikarze „Schematów” przypuszczają, że jej mąż ma obywatelstwo rosyjskie i do 2015 roku regularnie podróżował do rosji, choć w tym samym czasie otrzymał ukraiński paszport. W 2023 roku Ustymenko kupiła miejsce parkingowe w budynku w centrum Kijowa, w którym — według danych „Schematów” — znajduje się „back office”, o którym mowa w śledztwie NABU.
WAKS aresztował Lesię Ustymenko na dwa miesiące, z możliwością wpłaty kaucji w wysokości 25 mln hrywien.

Ludmyła Zorina
Właścicielka jednoosobowej działalności gospodarczej, zarejestrowany rodzaj działalności: „doradztwo w zakresie działalności gospodarczej i zarządzania”. Według danych Bihus.Info, na jej adres e-mail zarejestrowany jest Wadym Leonidowycz Hrona, były doradca szefowej Agencji ds. Poszukiwania i Zarządzania Aktywami (ARMA), który regularnie bywał w siedzibie ARMA i wydawał polecenia pracownikom, choć formalnie nie był jej pracownikiem. W komentarzu Hrona potwierdził, że „zna” Ludmyłę Zorinę, ale — jak stwierdził — nie utrzymywali kontaktu przez ostatnie 5–6 lat.
Czytaj także:
Kim jest Tymur Mindicz i dlaczego pojawia się w sprawach NABU
Diamentowy biznes z rosjanami: szczegóły nowego śledztwa w sprawie Tymura Mindicza