$ 41.2 € 45.19 zł 10.46
+20° Kijów +11° Warszawa +25° Waszyngton
Powołanie Syrsky'ego na stanowisko głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy: jak wpłynie to na Ukrainę i co myślą wojskowi

Powołanie Syrsky'ego na stanowisko głównodowodzącego Sił Zbrojnych Ukrainy: jak wpłynie to na Ukrainę i co myślą wojskowi

09 lutego 2024 20:28

W czwartek, 8 lutego, w Ukrainie doszło do ważnej zmiany personalnej - Valerii Zaluzhnyy zrezygnował ze stanowiska Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy. Jego miejsce zajął dowódca Wojsk Lądowych, Oleksandr Syrskyy.

Ukraińcy zaczęli podburzać sytuację. Mówili, że takie zmiany personalne to prawdziwa «zdrada». Ale była to głównie opinia cywilów. Wojskowi podzielili się na dwa obozy: tych, którzy nazywali Syrsky'ego «rzeźnikiem" i tych, którzy w ogóle nie komentowali sytuacji.

UA.News rozmawiało z ekspertami, aby dowiedzieć się, dlaczego Zaluzhnyy został zdymisjonowany i jak zmiany w kierownictwie wojskowym wpłyną na Ukrainę.

«Nie można wykluczyć motywacji politycznej»

Od ponad tygodnia ukraińskie (i nie tylko) media dyskutują o dymisji Valeriia Zaluzhny'ego. Najpierw KP przedstawiła fałszywe twierdzenie o zmianach personalnych, a następnie następujące: «Nie, to nieprawda». Ale było oczywiste, że jeśli tak było, to powinniśmy spodziewać się kolejnych decyzji.

Oleh Posternak, strateg polityczny, zauważa, że odwołanie Zaluzhny'ego ze stanowiska głównodowodzącego miało podłoże polityczne.

"Rzeczywiście, istnieje motywacja polityczna. Niedorzeczne jest jej odrzucanie, biorąc pod uwagę poziom zaufania, potencjalne oceny wyborcze i poparcie w mediach społecznościowych, które Ukraińcy wyrazili i będą nadal wyrażać wobec Valeriia Fedorovycha. Ale to nie był główny powód. Bardziej palące są kwestie natury wojskowej i strategicznej, taktyka, odnowienie sztabu generalnego i dowództwa wojskowego, dalsze działania, przezbrojenie i nowe technologie w wojnie"

Oleh Posternak

strateg polityczny


Strateg polityczny zwrócił również uwagę na fakt, że zachodnie media odnotowały pewne odrzucenie Zaluzhny'ego i jego rozkazów na linii frontu. Dlatego też, biorąc pod uwagę ten zestaw powodów, konieczne były zmiany personalne.

Oleh Posternak skomentował również pogłoski, że obecny rząd postrzega Valeriia Zaluzhny'ego jako konkurenta dla Volodymyra Zelensky'ego w wyborach prezydenckich.

«Po pierwsze, nie możemy mówić o żadnych wyborach prezydenckich. Myślę, że nie odbędą się one w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Po drugie, najważniejszą rzeczą, jak sądzę, jest to, że Kancelaria Prezydenta chciałaby, powiedzmy, scementować swój wpływ na Sztab Generalny i kierownictwo wojskowe. Ponieważ fakt, że Zaluzhnyy był głównodowodzącym, nie gwarantował 100% zgody, na przykład, z działaniami Zelensky'ego w przyszłości. Zwłaszcza gdy niektóre kwestie polityczne mogą być krytyczne, takie jak negocjacje, nowa potencjalna kontrofensywa i tak dalej», - powiedział strateg polityczny.

Ponadto ekspert zauważa, że Zaluzhnyy nie ma obecnie niezbędnego zaangażowania politycznego i specjalnych ambicji do dalszej działalności politycznej. Dlatego nie warto mówić, że Zelenskyy «usunął konkurenta».

Analityk polityczny Petro Oleshchuk również podkreśla, że Syrskyy i Zaluzhnyy to dwie różne osoby. Dlatego też odbiór społeczny będzie inny.

«Oczywiste jest, że Syrskyy nie będzie postrzegany w społeczeństwie jako Zaluzhnyy a priori. Nie trzeba być wielkim analitykiem politycznym, aby to przewidzieć. Z drugiej strony, wielu zwraca uwagę na to, że to właśnie Zaluzhnyy wybrał Syrsky'ego na swojego następcę i rekomendował go spośród wszystkich odpowiednich generałów. Warto również zauważyć, że Syrskyy nie przychodzi sam, towarzyszy mu wielu młodych generałów, którzy teraz zajmą stanowiska w Sztabie Generalnym, dowództwie Wojsk Lądowych i na innych istotnych stanowiskach. I należy zauważyć, że są to ludzie, którzy są dość pozytywnie postrzegani w środowisku zawodowym. Nawet wśród osób, które są dość krytyczne lub bardzo krytyczne wobec rządu, takich jak na przykład Yurii Butusov», - zauważył ekspert.

Obecnie Oleksandr Syrskyy będzie musiał zmierzyć się z kilkoma zadaniami jednocześnie: zmianami w logistyce, kwestiami rotacji i kwestią aktualizacji pionu zarządzania. Petro Oleshchuk podkreśla, że skuteczność nowego głównodowodzącego będzie mierzona sytuacją na froncie, która jest «w zasadzie jedynym kryterium oceny skuteczności określonych działań w zarządzaniu armią».

Jeśli chodzi o dymisję Valeriia Zaluzhny'ego, politolog uważa, że nie wpłynęły na nią ani jego niskie notowania wśród Ukraińców, ani jego stosunkowo pozytywny wizerunek. Po prostu ukraińska armia naprawdę potrzebuje zmian.

"Gdyby chodziło wyłącznie o notowania, myślę, że Zelensky'emu bardziej opłacałoby się trzymać Zaluzhny'ego tak długo, jak to możliwe. Ponieważ doskonale zdajemy sobie sprawę, że w najbliższej przyszłości nie będziemy mieli żadnych przełomów ani większych zwycięstw. I z czysto politycznego punktu widzenia, prawdopodobnie byłoby o wiele bardziej korzystne dla Zelensky'ego, aby Zaluzhnyy dzielił z nim wszystkie te problemy, zamiast rezygnować jako zwycięski generał, jako generał, który ponownie osiągnął największe osiągnięcia. W końcu sam Zelenskyy nadał mu tytuł Bohatera Ukrainy. Nawet z czysto rankingowego punktu widzenia zrozumiemy, że notowania Zelensky'ego nie spadną po jego rezygnacji"

Petro Oleshchuk

politolog


Nowy dowódca: postawy społeczeństwa i wojska

Naturalnie, po wiadomości o zwolnieniu Valeriia Zaluzhny'ego, w Internecie rozpoczęła się fala rozpaczy. Były szef był postrzegany przez społeczeństwo jako «zwiastun zwycięstwa».

Petro Oleshchuk zauważa, że obecnie istnieją dwie opinie: cywilów i wojskowych.

«Widziałem różnych wojskowych i mają oni różne oceny sytuacji. Szczerze mówiąc, wojskowi, z którymi rozmawiałem, są raczej obojętni na te perturbacje na poziomie najwyższego kierownictwa. Są bardziej zainteresowani tym, jak wpłynie to na zwykłych obywateli. I czy będą jakieś pozytywne lub negatywne zmiany na tym poziomie. Ale widzę, że ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z armią, są najbardziej zaniepokojeni zmianami personalnymi. Najbardziej martwią się ludzie, którzy obecnie bohatersko bronią frontu waszyngtońskiego i londyńskiego», - podkreślił politolog.

Jednocześnie, opierając się na ogólnych nastrojach wśród wojskowych, Petro Oleshchuk zwraca uwagę na fakt, że istnieją również negatywne opinie na temat Oleksandra Syrsky'ego. W szczególności o jego stylu dowodzenia armią i nie zawsze logicznych rozkazach.

Oleh Posternak zauważa również, że w niektórych kręgach Syrskyy jest nazywany «rzeźnikiem», a niektórzy propagandyści rozpowszechniają nawet pogłoski, że mianowanie nowego głównodowodzącego doprowadzi do buntów wojskowych.

«Plotki o przewrocie wojskowym, o marszu na Kijów. Obraz, który spodobałby się rosjanom, którzy okresowo rozpowszechniają go wśród sił wroga w mediach społecznościowych. A niektórzy pożyteczni idioci i ukraińscy politycy są tym zachwyceni. Trudno mi ocenić osobowość Oleksandra Syrsky'ego, ponieważ nie jestem z nim bezpośrednio związany, nie pracowałem z nim i nie znam go. Ale ma on zaufanie prezydenta, co jest prawdopodobnie najważniejszą rzeczą na początku. Chociaż niektórzy oficerowie wojskowi mają zastrzeżenia do Syrsky’ego, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze doświadczenia. Ale wydaje mi się, że nowy głównodowodzący już rozumie, że jest nie tylko szefem Wojsk Lądowych, że stanowisko głównodowodzącego wiąże się z poważniejszą odpowiedzialnością», - podkreślił strateg polityczny.

Ponadto zauważa, że Syrskyy rozumie, że wokół niego ukształtował się wizerunek osoby w pełni lojalnej wobec Zelensky'ego, która nie zawsze polega na kalkulacjach wojskowych. Dlatego będzie starał się zmienić tę opinię i udowodnić, że nie jest taką osobą.

Jeśli chodzi o sytuację na tyłach, Oleh Posternak jest bardziej krytyczny. Jego zdaniem politycy mogą wykorzystać zmiany personalne w kierownictwie wojskowym na swoją korzyść.

«Istnieje bardzo silne pragnienie starych polityków i grupy Poroszenki, aby wykorzystać tę sytuację na dużą skalę do wspierania wewnętrznej destabilizacji politycznej. Jest to bardzo widoczne w postach ludzi, blogerów, liderów opinii, którzy są związani ze sztabem Poroshenki, którzy go finansują i mu służą. Podsycają oni emocje związane z tym zwykłym wydarzeniem, do którego prezydent miał pełne prawo zagwarantowane przez ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Są już sygnały o falach protestów i zgromadzeniach. Jestem przekonany, że Ukraińcy mają na tyle zdrowego rozsądku, by nie podejmować takich kroków w stanie wojennym», - podkreślił ekspert.

Co mówią sami wojskowi?

W rzeczywistości sytuacja w kręgach wojskowych jest radykalnie niejednorodna. Niektórzy wojskowi już oczekują zmian w armii i nowych nowoczesnych rozwiązań, podczas gdy inni z obawą przygotowują się na «mięsne ataki».

Zastępca dowódcy dywizji artylerii, major Pavlo Kyshkar, powiedział kanałowi Espresso TV, że wkrótce zobaczymy nowe nieoczekiwane decyzje na polu bitwy.

«Jeśli chodzi o mianowanie Syrsky'ego, żołnierze z niecierpliwością czekają na dalsze decyzje personalne. Myślę, że taki zespół zdecydowanie posunie naprzód kwestię mobilizacji technicznej Ukrainy i ponownego wyposażenia technicznego. Stworzenie nowego rodzaju wojsk dla bezzałogowych statków powietrznych i kontroli zautomatyzowanych systemów na polu bitwy», - powiedział Kyshkar.



Działacz społeczeństwa obywatelskiego Yevhen «Stus» Cherepnya, który służy w siłach zbrojnych od początku inwazji na pełną skalę, skrytykował tę decyzję. W szczególności sarkastycznie napisał, że ukraińska armia będzie teraz musiała stosować taktykę ciągłego szturmowania lądowisk.



Rozmawiając z UA.News pod warunkiem zachowania anonimowości, jeden z żołnierzy, który brał udział w walkach pod Bachmutem, powiedział, że Syrskyy nie oszczędzał swojego personelu i często prowadził swoje oddziały w sposób nielogiczny.

«W Bachmucie spotkałem się z tym, że wysłano nas na nasze pozycje. Powiedzieli: «Chłopaki, jest druga lub trzecia linia, po prostu osłaniaj naszych ludzi». Oczywiście zaufaliśmy naszym przełożonym i poszliśmy ich «osłaniać». Ale na miejscu okazało się, że nie ma tam absolutnie nic i musieliśmy odeprzeć wroga. To zupełnie inne podejście do sprzętu, szkolenia i walki», - powiedział żołnierz.

Ponadto mężczyzna zauważył, że publikacje o «szturmach na lądowiska» to nie operacja psychologiczna, a fake newsy. Zdarzało się, że wojsko toczyło krwawe bitwy o, w danych okolicznościach, niezbyt ważne tereny.

Autorka: Dasha Sherstyuk