Jak NBU ocenił odporność ukraińskiego systemu bankowego podczas wojny? I dlaczego ta ocena jest pozytywną wiadomością dla rynku? Jakie nowe programy grantowe dla małych i średnich przedsiębiorstw zostaną opracowane w przyszłym roku? Dlaczego banki coraz bardziej koncentrują się na projektach przemysłu przetwórczego i programie "Kobiety w biznesie"? Jakie wyzwania stoją przed ukraińskimi instytucjami finansowymi w związku z integracją europejską? O tym wszystkim Volodymyr Mudryy, prezes zarządu OTP Banku, opowiedział w wywiadzie dla UA.News podczas GET BUSINESS FEST.
Jakim firmom bank udziela obecnie najwięcej kredytów?
Volodymyr Mudryy: Przede wszystkim są to branże strategiczne. Mamy również produkt dla małych i średnich przedsiębiorstw, tak zwaną Agrofabrikę, gdzie staramy się udzielać pożyczek tak szybko, jak to możliwe, przy minimalnym zapotrzebowaniu na zabezpieczenie. Wolumen nowych kredytów jest tam tylko o 25% niższy niż w okresie przedwojennym. Jest to absolutnie skorelowane z ilością terytorium, które utraciliśmy. Biorąc pod uwagę, że rolnictwo było nawet bardziej rozwinięte na południu i wschodzie niż w innych regionach. Teraz, niestety, nasza polityka jest dość konserwatywna, jeśli chodzi o udzielanie pożyczek obszarom frontowym.
Drugim obszarem jest przeniesiony biznes. Współpracujemy tutaj całkiem dobrze, starając się znaleźć dodatkowe narzędzia, nie tylko program przystępnych pożyczek biznesowych na poziomie 5-7-9%. Naszym celem jest pozyskanie dodatkowych dotacji od międzynarodowych firm. Jesteśmy pierwszym bankiem, który opracował system dotacji z USAID, który zapewnia 7% oprocentowanie w hrywnach dla firm przez pierwszy rok. Dotyczy to przeniesionych firm.
Mamy już udane przykłady: przeniesiona fabryka odzieży, fabryka słodyczy i zakład mleczarski. Oznacza to, że program ten przynosi rezultaty. Skupiamy się również na kobietach w biznesie. Bo to jest obiektywna rzeczywistość.
Kolejnym obszarem jest duży biznes, pomoc w eksporcie i imporcie. Tutaj jest większe zapotrzebowanie nawet nie na pożyczki, ale na doradztwo biznesowe: jakie dokumenty są potrzebne, jak się zgłosić, jak znaleźć partnerów. Jest to bardziej praca doradcza i partnerska, która stopniowo przekształci się w portfele kredytowe.
Jeśli chodzi o rozszerzenie programów dotacji dla MŚP. Czy są jakieś zmiany na następny rok?
Volodymyr Mudryy: Przede wszystkim jest to faktoring przystępny cenowo. To będzie coś nowego. Słowo "faktoring" ma negatywną konotację, jakby oznaczało "złe długi". Nie, teraz powinno stać się narzędziem dodatkowego i szybkiego kapitału dla małych firm.
Kolejnym celem jest zwiększenie kredytów inwestycyjnych. Co przez to rozumiemy. Dla wszystkich jest już jasne, że większość produktów o wartości dodanej powstaje w procesie przetwarzania. Musimy odejść od bezpośredniego eksportu zboża, ropy naftowej i innych towarów. Musimy zacząć przetwarzać. Moim zdaniem będzie to główny cel na przyszły rok. Na początku będą to małe projekty inwestycyjne. Ale ten obszar będzie miał dość poważny potencjał. Nad tym właśnie pracujemy.
Jak ocenia Pan portfel kredytowy swojego banku na koniec 2023 roku?
Volodymyr Mudryy: Jest teraz bardzo dobra wiadomość dla całego rynku. Narodowy Bank ocenił jakość aktywów całego systemu bankowego. Mogę powiedzieć, że podejście było dość trudne. Czasami mówi się, że zagraniczne banki są konserwatywne, ale NBU sprawdził nas nawet bardziej konserwatywnie, niż mogliśmy sobie wyobrazić.
A teraz Narodowy Bank twierdzi, że nie widzi praktycznie żadnych problemów w systemie bankowym. Minimalna liczba banków będzie potrzebowała jakiegoś planu dokapitalizowania. Ogólnie rzecz biorąc, portfel kredytowy zachowuje się całkiem dobrze i nie musimy spodziewać się żadnych niespodzianek. NBU wykonał swoją pracę i przeprowadził audyt.
Czyli stress testy obejmowały najbardziej negatywne scenariusze?
Volodymyr Mudryy: Nie tylko w stress testach. Podczas oceny aktywów NBU poprosił nas o dostarczenie sprawozdań finansowych dla próby klientów: jak zmieniły się ich przychody w latach 2021-22-23. Oznacza to, że test warunków skrajnych został przeprowadzony nie dla banku, ale dla biznesu klienta. Następnie bank ocenił, w jaki sposób udzielił pożyczki klientowi. Oznacza to, że wykonano tak głęboką, fundamentalną pracę, za którą możemy tylko podziękować Bankowi Narodowemu.
Czasami ludzie zadają niewłaściwe pytanie dotyczące poziomu kredytów zagrożonych i tego, jak zmienia się on procentowo. To pytanie zależy od tego, czy akcja kredytowa rośnie, czy nie. W obecnej sytuacji musimy spojrzeć na samą kwotę kredytów zagrożonych. Gdy tylko akcja kredytowa zacznie rosnąć, odsetek kredytów zagrożonych automatycznie zacznie spadać. Chciałbym zauważyć, że do siódmego miesiąca nasz portfel kredytowy spadał, a zatem NPL rósł. Dlatego poziom NPL, jaki będziemy mieli w przyszłości, jest kwestią nowego biznesu. A nowy biznes spłaca się całkiem dobrze, praktycznie bez zaległości.
Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze, programy są elastyczne. Jeśli masz problemy, banki starają się o przedłużenie warunków i tak dalej. Po drugie, jest w tym jakiś nasz udział. Ponieważ jako banki, kiedy udzielamy pożyczek, wybieramy naszych klientów. W dłuższej perspektywie daje to nam i Narodowemu Bankowi pewność, że możemy i powinniśmy udzielać pożyczek.
Jakie wyzwania przewiduje Pan dla systemu bankowego w przyszłym roku?
Volodymyr Mudryy: Wyzwania są dość jasne, oprócz tych wojskowych, rozumiemy to nawet z raportu MFW. Drugim jest obniżka stóp procentowych. Z jednej strony doprowadzi to do spadku marż biznesowych. Z drugiej strony, spadnie również efektywność kosztowa. Dlaczego? Ponieważ gospodarka przesunie się w kierunku małych i średnich przedsiębiorstw, a MŚP będą wymagały więcej usług.
Oznacza to, że analiza projektu o wartości 100 mln UAH to jedno. Czym innym jest analiza tysiąca projektów o wartości 2 mln UAH każdy. Oznacza to, że koszty wzrosną, marże spadną, a konkurencja przyspieszy. Jest to korzystne dla rynku, ponieważ każda konkurencja pomaga mu szybciej rosnąć. Niższe stopy procentowe będą więc dużym wyzwaniem dla banków.
I oczywiście dalsza cyfryzacja. Ponieważ zmierzamy w kierunku Unii Europejskiej. A system bankowy wciąż ma wiele do zrobienia, aby zsynchronizować się z europejskimi wymogami. Jest to raczej kapitałochłonny, głównie informatyczny rozwój. Nawet prawo, które jest obecnie w projekcie GDPR (General Data Protection Regulation) będzie wymagało wielu zmian. Otwarta bankowość, płatności natychmiastowe... możemy wymieniać jeszcze długo. Wszystko to będzie wymagało wielu inwestycji. I wszystko to musi zostać zrobione.