Biuro Prezydenta opublikowało oficjalne stanowisko w sprawie skandalu związanego z planem pokojowym i Witkoffem
Pomimo informacji ujawnionych w przeciekłej rozmowie specjalnych przedstawicieli Trumpa i putina, że plan pokojowy Trumpa ma rosyjskie pochodzenie, Ukraina będzie nadal z nim pracować.
Oświadczył to doradca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Ołeksandr Bewz na antenie telemaratonu.
Bewza poproszono o skomentowanie pogłosek, że amerykański plan pokojowy został w rzeczywistości opracowany na podstawie rosyjskiego dokumentu.
„Co jest dla nas ważne, strona amerykańska przedstawia ten dokument jako stanowisko strony amerykańskiej. Możemy jedynie reagować na sposób prezentacji tego dokumentu i pracować z nim. Jest to konstruktywna współpraca, a wszystko pozostałe odbywa się poza procesem dyplomatycznym” – zaznaczył doradca szefa Biura Prezydenta.
Wyjaśnił również, że punkty amerykańskiego planu pokojowego były omawiane w Genewie bez stawiania ultimatum.
Ponadto, według Bewza, minister armii USA Dan Driscoll ma odwiedzić Ukrainę już w najbliższy weekend.
Przypomnijmy, że specjalny wysłannik Steve Witkoff w październiku przeprowadził rozmowę telefoniczną z doradcą putina Jurijem Uszakowem, podczas której udzielał wskazówek, jak rosja powinna lepiej przedstawić swoje propozycje dotyczące „porozumienia pokojowego” Donaldowi Trumpowi oraz jak rosyjski dyktator miałby przypodobać się prezydentowi USA.
Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, Steve Witkoff, znalazł się w centrum skandalu po ujawnieniu nagrania jego rozmowy z rosyjskim urzędnikiem Uszakowem, w której faktycznie doprowadził do zablokowania dostaw rakiet Tomahawk dla Ukrainy.
Czytaj nas na Telegram i Sends