Wydarzenie o historycznym znaczeniu - w ramach największego pakietu pomocy wojskowej o wartości 1,16 mld euro Szwecja po raz pierwszy przekazała Ukrainie dwa samoloty ASC 890. Oczekuje się, że te samoloty rozpoznania i kontroli radarowej wzmocnią ukraińskie siły powietrzne po przybyciu F-16.
W szczególności zachodnie myśliwce będą mogły otrzymywać informacje z radarów ASC 890, co znacznie poprawi ich zdolności bojowe. Przeczytaj więcej o tych i innych unikalnych cechach szwedzkich samolotów oraz o tym, jak zmienią one sytuację na polu bitwy.
Latający radar
Szwedzki samolot wykrywania radarowego dalekiego zasięgu ASC 890 to skrót od Airborne Surveillance and Control, co oznacza powietrzną platformę dowodzenia i kontroli. Znany również jako Saab 340 AEW&C lub S-100B Argus. Wojsko wymienia kilka kluczowych zadań, które może wykonywać ten samolot, głównie w celu wzmocnienia obrony powietrznej podczas ataków powietrznych wroga.
„Latający radar na dużej wysokości kontroluje przestrzeń powietrzną w większym zasięgu niż radary naziemne, które są ograniczone horyzontem. Obecnie ukraińskie siły zbrojne nie posiadają takich samolotów.
rosja natomiast posiada i wykorzystuje samoloty wykrywania radarowego dalekiego zasięgu - przestarzałe A-50 i bardziej nowoczesne A-50U. Przewodnik po bilansie wojskowym na 2022 r. wskazuje, że przed inwazją rosja miała trzy przestarzałe A-50 i sześć A-50U” - wyjaśnia dziennikarz BBC News Pavlo Aksyonov.
Wśród interesujących charakterystyk technicznych samolotu przytoczonych w publikacji są następujące:
- ASC-890 może pozostawać w powietrzu przez pięć godzin. To dłużej niż rosyjskie samoloty zwiadowcze, ale krócej niż samoloty amerykańskie.
- Według producenta, Erieye (radar zainstalowany w samolocie) może wykrywać cele powietrzne w odległości do 450 km. Jednak zasięg wykrywania zależy od charakterystyki obiektu - duży bombowiec jest widoczny w większej odległości, myśliwiec w mniejszej odległości, a samoloty zaprojektowane w technologii stealth jeszcze bliżej.
- Uważa się, że zasięg wykrywania konwencjonalnego myśliwca na średniej wysokości przez radar E-3 Sentry wynosi około 400 km. Zasięg wykrywania obiektów na powierzchni morza wynosi 350 km i jest w stanie wykryć cel wielkości skutera wodnego.
„Zaletą samolotów wykrywających radary dalekiego zasięgu jest to, że mogą one wykrywać cele na niskich wysokościach w znacznie większym zasięgu. Wynika to z faktu, że radary naziemne, bez względu na to, jak potężne są, zobaczą konwencjonalny pocisk manewrujący lecący na wysokości 50 metrów w zasięgu około 40 km, ponieważ przeszkadza im horyzont radiowy. Aby go rozszerzyć i zwiększyć zasięg wykrywania celów na niskich wysokościach, konieczne jest podniesienie radaru. Dlatego właśnie pojawiły się takie radary pokładowe” - wyjaśniają eksperci portalu Defence Express.
Jest to dość ważna cecha, ponieważ trudność w wykryciu tych samych Shahedów i pocisków manewrujących tłumaczy się tym, że te wrogie cele latają nisko, poruszając się nad rzekami, co utrudnia ich przechwycenie.
„Nie ma to znaczenia dla samolotów radarowych, ponieważ będą one patrzeć na pociski manewrujące i drony z góry. Jednocześnie będą w stanie namierzać myśliwce i przekazywać informacje do całego systemu obrony powietrznej, który będzie wykorzystywany przez naziemne systemy obrony powietrznej i mobilne grupy ogniowe” - mówią eksperci.
Drugim zadaniem szwedzkiego ASC 890 będzie wspieranie F-16 w konfrontacji z rosyjskim lotnictwem.
Zauważono, że „własne radary myśliwców są znacznie słabsze, a ponadto działający radar dla samolotu jest ogromnym czynnikiem demaskującym. Jednocześnie samoloty obserwacyjne mogą namierzać samoloty wroga poza zasięgiem, a atak może być przeprowadzony w trybie pełnego kamuflażu”.
Ponadto ASC 890 zazwyczaj działają również jako samoloty rozpoznania radioelektronicznego i mogą wykrywać radary naziemne, klasyfikować je i określać ich współrzędne.
Kiedy przylecą samoloty
Szwedzkie Ministerstwo Obrony powiedziało, że samoloty rozpoznawcze Saab zapewnią Ukrainie „zupełnie nowe możliwości rozpoznania radarowego i kontroli bojowej celów w powietrzu i na morzu” oraz wzmocnią możliwości wykrywania i reagowania dalekiego zasięgu Kijowa, donosi Breaking Defence.
Szwecja nie podała, kiedy przekaże Ukrainie samoloty ASC 890, ale oczekuje się, że zostaną one rozmieszczone obok myśliwców czwartej generacji F-16, które mają zostać dostarczone przez Belgię, Danię, Norwegię i Holandię w celu wsparcia ukraińskich sił powietrznych.
Pal Jonsson, szwedzki minister obrony, powiedział, że po „intensywnych dyskusjach” z krajami koalicji zdecydowano, że dostawa samolotów ASC 890 „będzie miała największy wpływ na obronę powietrzną Ukrainy”.
Ukraińskie Siły Powietrzne, komentując wiadomość o szwedzkim samolocie zwiadowczym, również podkreśliły, że ASC 890 wzmocni zdolności obrony powietrznej Ukrainy i podpisały zdjęcie samolotu: „Witamy w rodzinie”.
Посмотреть эту публикацию в Instagram
Podsumowując strategię zachodnich sojuszników mającą na celu budowę i wzmocnienie ukraińskiego lotnictwa, ekspert wojskowy Yigal Levin wyciągnął wnioski: „Teraz nie ma wątpliwości: układanka jest kompletna. Informacje o szkoleniu ukraińskich pilotów we Francji do walk powietrznych, metodyczne i skuteczne niszczenie rosyjskich radarów i systemów obrony powietrznej przez Ukraińców, a teraz informacje o przekazaniu samolotu zwiadowczego dalekiego zasięgu.
Trwają metodyczne prace, aby zapewnić, że F-16 będą oczyszczać niebo z (rosyjskich) radzieckich (śmieci - red.), a nie tylko działać jako platformy do ataków na cele naziemne”.