„To może być rozwiązanie trudnej rozmowy na temat amerykańskich inwestycji": amerykanista o pomyśle wydobycia metali ziem rzadkich w Ukrainie

Wspólne wydobycie minerałów, w tym metali ziem rzadkich, może być elementem strategii amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. Mogłoby też rozwiązać problem amerykańskich inwestycji.

W ten sposób Vladyslav Faraponov, dyrektor Instytutu Studiów Amerykańskich, skomentował dla UA.News pomysł Donalda Trumpa dotyczący wydobycia metali ziem rzadkich z ukraińskiego podłoża.

Ekspert zauważa, że Trump wydaje się nie odróżniać metali ziem rzadkich od minerałów. Faraponov postrzega sytuację w ogólnym sensie politycznym.

„Na tym etapie nie widzę żadnego problemu, ale jest bardzo mało konkretów. Nie sądzę, że będziemy bezpośrednio płacić tymi minerałami, nie. Myślę, że to może być polityczna obietnica do pewnego stopnia, że my, razem z Amerykanami, możemy wydobywać i coś z tym zrobić. Może jakaś produkcja, przetwarzanie i tak dalej.

 Po stronie ukraińskiej może to być rozwiązanie trudnej rozmowy na temat amerykańskich inwestycji. Tak więc, z grubsza rzecz biorąc, nie jest to tylko amerykańska pomoc, ale szersza strategia amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. Oznacza to, że Ameryka poważnie wchodzi w tę historię zarówno jako państwo, jak i prywatne firmy, a tym samym ufa Ukrainie. I, oczywiście, podejmuje się ochrony własnych inwestycji... Nie wiem, jak to zrobić bez referendum. O ile wiem, te kopaliny mogą być wykorzystywane całkiem legalnie. Tak więc, oczywiście, jakiś schemat zostanie wymyślony” - powiedział Vladyslav Faraponov.

Wcześniej pisaliśmy, że kanclerz Niemiec Scholz skrytykował pomysł Trumpa z kopalinami.