$ 41.78 € 48.87 zł 11.51
+23° Kijów +29° Warszawa +29° Waszyngton

W Dnieprze leczą borowitra, który ucierpiał w wyniku zderzenia z rosyjskim dronem

UA NEWS 21 lipca 2025 13:16
W Dnieprze leczą borowitra, który ucierpiał w wyniku zderzenia z rosyjskim dronem

W Dnieprze wolontariuszka Weronika Końkowa leczy rannego borowitra o imieniu Shrike. Ptak zderzył się z rosyjskim dronem na obszarze działań wojennych, a żołnierze znaleźli go i ewakuowali z frontu.

Obecnie ptak przebywa pod opieką wolontariuszy i weterynarzy i stopniowo wraca do zdrowia, jak napisała Końkowa na Facebooku.

Pod koniec czerwca 2025 roku borowitrę ranił na linii frontu po zderzeniu z rosyjskim dronem – ptak złamał prawe skrzydło. Operatorzy dronów znaleźli „odważnego” borowitra i postanowili go uratować.

image

„Ten odważny borowitrę słusznie uznał, że rosyjskim dronom nie miejsce na naszej (i jego osobistej) ziemi, i zaatakował jeden z nich. Niestety, metal był silniejszy niż żywy ptak i doznał złamania prawego skrzydła” – opowiedziała wolontariuszka.

image

Żołnierze zabrali Shrayka do siebie, a gdy tylko pojawiła się możliwość, ewakuowali go do Zaporoża, gdzie wolontariusze podjęli się jego ratunku.

„Nasi operatorzy dronów na tym odcinku frontu, którzy byli świadkami incydentu, nie zostawili nagłego dzikiego towarzysza na pastwę losu, od razu go zabrali i przy pierwszej okazji ewakuowali do Zaporoża. Stamtąd, dzięki Olesi Kulyk i Marinie Fesenko, ptak dotarł do mnie do Dniepru” – opowiedziała Weronika Konkowa.

W Dnieprze rannego borowitra zbadano w klinice weterynaryjnej, przeprowadzono badania i konsultację chirurga. Lekarze ratują skrzydło Shrayka.

4 lipca Shrayk został pomyślnie zoperowany.

„Wszystko poszło dobrze, szybko wyszedł z narkozy, noc minęła bez komplikacji. Teraz, moim zdaniem, zaczyna się najtrudniejszy etap, bo złamanie nie było świeże i prawdopodobnie będzie potrzebny dużo czasu i wysiłku, żeby kości się zrosły” – mówiła Weronika Konkowa.

Wszystkie koszty operacji wzięli na siebie żołnierze, teraz trwa rehabilitacja borowitra. W mediach społecznościowych obserwujący pomogli zebrać środki na karmę i leki.

„Czuje się całkiem dobrze, sam je, bierze leki, choć bez entuzjazmu. Pierwszy tydzień po operacji już za nami, za tydzień będziemy robić rentgen, żeby zobaczyć postępy” – zaznaczyła Weronika Konkowa.

Na dzień przed tym Shrayka ponownie zbadano w klinice weterynaryjnej.

image

„Skrzydło się zrasta, niewielkie złamanie przedramienia prawie się zrosło, bark – wolniej, ale również z pozytywną dynamiką” – opowiedziała wolontariuszka, zaznaczając, że prognozy weterynarzy są na razie ostrożne, a przed ptakiem kolejna kontrola.

Przypomnijmy, że w nocy z 21 lipca rosjanie masowo zaatakowali Kijów dronami, w wyniku czego odnotowano ponad półtora tuzina bezpośrednich trafień w różnych dzielnicach stolicy.

Rumunia i Polska podniosły w powietrze myśliwce podczas ataku rosjan po Ukrainie.