Putinowscy propagandyści Skabeeva, Simonyan i Solovyov - karykaturalni rzecznicy Kremla - są często wyśmiewani w Ukrainie, a ich «pajacowanie» stwarza wrażenie prostoty i prymitywizmu na rosyjskim froncie informacyjnym. Ale to tylko na pierwszy rzut oka. W rzeczywistości rosyjskie operacje psychologiczne (PSYOP) są znacznie bardziej wyrafinowane i stały się powszechne w ostatnich tygodniach. Agresor stara się działać profesjonalnie - za pośrednictwem głównych zachodnich mediów, wykorzystując je «w ciemno» - za pośrednictwem lojalnych dziennikarzy lub «wrzucając» skandaliczne informacje. Wskazują na to niektóre publikacje szkodzące wizerunkowi Ukrainy, pojawiające się w odpowiednim dla rosji momencie i szerzące negatywne nastroje wśród Ukraińców i zachodnich partnerów, zachęcając ich do zaprzestania walki. To, co odróżnia je od obiektywnej krytyki dziennikarskiej, to rosyjskie narracje, które obowiązują od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę. Główna z nich dotyczy niezwyciężoności putina. UA.News zbadał przejawy rosyjskich informacyjnych i psychologicznych operacji specjalnych w zachodniej przestrzeni informacyjnej w ostatnich tygodniach.
rosyjska narracja: ukraińskie dowództwo szkodzi Europejczykom
11 listopada autorytatywna amerykańska gazeta The Washington Post opublikowała artykuł zatytułowany «Ukraińskie wojsko skoordynowało atak na gazociąg Nord Stream 2». Artykuł, powołując się na anonimowe źródła, odnosi się do pułkownika Romana Chervinskyego, który wraz z niewielką grupą ludzi na jachcie zdołał wysadzić ufortyfikowany gazociąg na dnie Morza Bałtyckiego.
«Chervinskyy nie działał sam i nie planował operacji, według źródeł zaznajomionych z jego rolą, o czym wcześniej nie informowano. Oficer przyjmował rozkazy od wyższych rangą ukraińskich urzędników, którzy ostatecznie podlegali generałowi Valeriyowi Zaluzhnyemu, najwyższemu rangą ukraińskiemu oficerowi wojskowemu, twierdzą osoby zaznajomione ze sposobem przeprowadzenia operacji» - czytamy w artykule.
Artykuł wywołał poruszenie, ponieważ dotyczył podważenia infrastruktury cywilnej, która dostarcza gaz milionom Europejczyków. Ponadto artykuł został opublikowany w czasie, gdy Niemcy rozważały zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy w obliczu komplikacji związanych z finansowaniem przez USA. A w grudniu europejscy przywódcy będą głosować nad tym, czy rozpocząć negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE.
Ukraińscy eksperci medialni zwrócili uwagę na szczególną rolę artykułu i sposób prezentacji samego materiału. W szczególności Vitalii Sych, redaktor naczelny magazynu NV, powiedział: «W Washington Post jest wiele anonimowych źródeł. Rozumiem, że ufamy reputacji Washington Post, CNN, NYT. Ale ... korzystanie z tak wielu anonimowych źródeł, gdy zajmujesz się tak delikatnymi tematami, może być międzynarodowym skandalem. Rozumiesz, że tworząc takie materiały, nastawisz amerykańskie i europejskie przywództwo przeciwko Ukrainie. Chodzi o to, że jeśli The Washington Post twierdzi, że Ukraina wysadziła Nord Stream 2, to nie wygląda to dobrze... kiedy tworzysz historię, która może zmienić sytuację geopolityczną, podstawową zasadą dziennikarstwa jest to, że każda informacja musi być potwierdzona przez dwa źródła. Nie można korzystać tylko z jednego źródła. Co więcej, musisz zrozumieć motywację tego źródła».
Analityk polityczny Volodymyr Fesenko zauważa, że sam artykuł szkodzi wizerunkowi Ukrainy na Zachodzie. Zauważa, że śledztwo w sprawie eksplozji podmorskich gazociągów Nord Stream obejmuje również wersję udziału Ukrainy, ale dochodzenie wciąż trwa, a temat ten stał się już spekulacyjny.
«Były pewne jawne fałszerstwa i pewne materiały przekazane przez rosyjskie służby specjalne. Pewien były bardzo szanowany amerykański dziennikarz zaczął oskarżać zarówno CIA, jak i Ukrainę o wspólne zniszczenie tych Nord Streamerów... rosyjski ślad był tam bardzo zauważalny. W Europie, tak, jest śledztwo, niemieckie służby specjalne badają tę sprawę. I jest wersja o udziale w tym Ukraińców... Fakt, że ten temat jest podnoszony, martwi mnie. Nie Chervinskyego, ale interesy mojego państwa», - powiedział Fesenko w komentarzu dla Radia NV.
rosyjska narracja: Ukraina jest gotowa do rozmów pokojowych z rosją pod presją Zachodu
4 listopada strona internetowa NBC News opublikowała artykuł, również powołując się na anonimowe źródła, o rozpoczęciu rozmów między zachodnimi sojusznikami a Ukrainą w sprawie możliwych porozumień z rosją.
«Amerykańscy i europejscy urzędnicy zaczęli po cichu dyskutować z ukraińskim rządem o możliwych konsekwencjach rozmów pokojowych z rosją dla zakończenia wojny... Rozmowy obejmowały bardzo ogólne informacje o tym, co Ukraina mogłaby zrezygnować, aby osiągnąć porozumienie, powiedzieli urzędnicy. Niektóre z rozmów, które urzędnicy określili jako poufne, odbyły się w zeszłym miesiącu podczas spotkania przedstawicieli ponad 50 krajów wspierających Ukrainę, w tym członków NATO, znanego jako Grupa Kontaktowa ds. obrony Ukrainy, powiedzieli urzędnicy», - czytamy w oświdczeniu.
Jednak najbardziej kontrowersyjnym stwierdzeniem w artykule było to o możliwym zawieszeniu pomocy dla Ukrainy.
«Według urzędników, rozpoczęły się one (rozmowy - red.) wśród obaw amerykańskich i europejskich urzędników, że wojna osiągnęła impas i że nie będą w stanie kontynuować pomocy dla Ukrainy. Według urzędników administracja Bidena jest również zaniepokojona faktem, że Ukrainie kończą się siły, podczas gdy rosja wydaje się mieć nieskończone zapasy», - czytamy w publikacji.
Informacja ta została tak szeroko nagłośniona, że prezydent Volodymyr Zelenskyy musiał skomentować ją natychmiast po jej opublikowaniu.
«Nie wiem, kto to publikuje i dlaczego to robi... Wszyscy znają moją postawę, pokrywa się ona z postawą ukraińskiego społeczeństwa. Nikt nie wywiera dziś na mnie presji. Początkowo wszystko to działo się na początku wojny i przed wojną. Dziś nikt nie naciska na przywódców UE, Stanów Zjednoczonych i tak dalej, wśród naszych partnerów, aby usiedli z rosją, porozmawiali z nią i coś jej dali - tak się nie stanie», - powiedział Zełenskij 4 listopada na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w Kijowie.
Amerykańscy urzędnicy musieli również zaprzeczyć informacjom o negocjacjach z rosją.
«Żadne negocjacje mające na celu zakończenie wojny na Ukrainie nie odbędą się bez udziału Ukrainy», powiedział Vedant Patel, zastępca rzecznika Departamentu Stanu USA, na briefingu we wtorek 7 listopada. Powiedział, że Departament Stanu nie wie o żadnych rozmowach z Ukrainą na temat negocjacji, z wyjątkiem rozmów o «formułach pokojowych», które były omawiane na wielu spotkaniach», cultuje urzędnika Voice of America.
«Wszelkie negocjacje zależą od Ukrainy, jak już wielokrotnie mówiliśmy. Nic nie wydarzy się w Ukrainie bez udziału Ukrainy... Nadal jesteśmy zaangażowani we wspieranie naszych ukraińskich partnerów», - powiedział Vedant Patel.
rosyjska narracja: Ukraińcy stracili wiarę w zwycięstwo
Najważniejszym artykułem ostatnich tygodni o «ukraińskim zmęczeniu i przygnębieniu» był artykuł Simona Shustera, który ukazał się w amerykańskim magazynie Time z nagłówkiem zaczynającym się od zdania Zelenskyego «Nikt nie wierzy w nasze zwycięstwo tak jak ja».
W ten sposób Simon Shuster opisuje «upór» Zelenskyego i całkowity brak wiary w zwycięstwo Ukrainy, powołując się na anonimowe źródła:
«Pomimo ostatnich niepowodzeń na polu bitwy, nie ma zamiaru rezygnować z walki ani domagać się jakiegokolwiek pokoju. Wręcz przeciwnie, jego wiara w ostateczne zwycięstwo Ukrainy nad rosją przybrała formę, która niepokoi niektórych jego doradców. Jest niezachwiana, granicząca z mesjanizmem. "On się łudzi» - mówi mi z frustracją jeden z jego najbliższych doradców. «Nie mamy żadnych opcji. Nie zwyciężamy. Ale spróbuj mu to powiedzieć».
Artykuł opisuje również rozpacz ukraińskich żołnierzy, którzy odmawiają wykonywania rozkazów na polu bitwy, rzekomo pochodzących bezpośrednio od samego prezydenta. Ponownie, Simon Shuster powołuje się na anonimowe źródła.
«Nie posuwamy się naprzód», - mówi jeden z bliskich współpracowników Zelenskyego. Niektórzy dowódcy na linii frontu zaczęli odmawiać wykonywania rozkazów ataku, nawet jeśli pochodzą one bezpośrednio od administracji prezydenta.
«Chcą po prostu siedzieć w okopach i trzymać linię», - mówi.
«Ale w ten sposób nie wygramy wojny», pisze Shuster.
Weteran wojny rosyjsko-ukraińskiej i były dowódca kompanii batalionu Aidar, Yevhen Dykyy, wyraził swoją ogólną ocenę artykułu i przedstawionych w nim faktów. Podkreślił, że nie jest skłonny widzieć rosyjskich operacki psychologicznych we wszystkich krytycznych materiałach, ale w tym przypadku jest wiele pytań do artykułu Simona Shustera.
«Fakt, że nadużywamy słów operacje psychologiczne, nie oznacza, że prawdziwy rosyjskie operacje psychologiczne zniknęły. A w tym przypadku, jak mi się wydaje, mamy z nim do czynienia (operacją specjalną - red.), i to wysoce profesjonalną. Dlaczego mówię profesjonalna? Bo kłamanie w stylu Solovyova to nie operacje specjalne. Ludzie się na to nie nabierają. Ale zrobić artykuł z 90% prawdziwych faktów, ale nawet one są bardzo stronnicze. I do tych 90% prawdy dodać 10% kłamstw, które jednak całkowicie determinują cały efekt końcowy materiału i to, co zostaje w suchym bilansie. Tym właśnie jest profesjonalne operacje psychologiczne», powiedział Dykyy dla Radio NV.
Według niego, jeśli pominiemy wszystkie szczegóły podane w artykule, pozostanie nam "znajomy obraz», który został przetestowany przez rosjan przeciwko poprzedniemu ukraińskiemu prezydentowi.
«Mamy obraz «krwawego prezydenta», który sam wierzy w zwycięstwo nad rosjanami, podczas gdy wszyscy inni rozumieją, że to zwycięstwo nie nastąpi i nie może nastąpić. Ludzie chcieliby negocjować pokój. Armia chce negocjować pokój i nawet po cichu sabotuje rozkazy. Ale - chcę powiedzieć «cholerny drań» - popycha wszystkich na front. Zastąpmy Zelenskyego przez Poroszenkę i... otrzymamy kampanię informacyjną, która zawiodła prezydenta w 2019 roku» - powiedział Dykyy.
Artykuł Simona Shustera w Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji był mniej emocjonalny, ale nie mniej krytyczny. Stwierdzili oni, że wszystko wskazuje na to, że była to kolejna informacyjna i psychologiczna operacja specjalna, wyprodukowana w formie wojny hybrydowej Kremla przeciwko Ukrainie. Oto główne wnioski ekspertów:
- Po pierwsze, publikacja wygląda na zbyt stronniczą, a jej stwierdzenia są zaskakująco zgodne z rosyjskimi narracjami propagandowymi. Warto zauważyć, że S. Shuster, pochodzący z Moskwy, pracował przez ponad 15 lat w rosji, gdzie ukształtowały się jego własne wartości i uprzedzenia. Shuster był znany ze swoich antyukraińskich publikacji w The Moscow Times na temat rosyjskiej agresji pod nagłówkami «Wielu Ukraińców chce inwazji rosji», «Przemoc w Ukrainie: czy rosja lub Zachód mogą ją powstrzymać?», «To nie rosja podsyca przemoc w Ukrainie».
- Po drugie, lwia część materiału opiera się na zeznaniach nienazwanych źródeł, rzekomo z otoczenia prezydenta. Wszystko wskazuje na to, że informatorzy «ze świty Zelenskyego» nie mają żadnego dostępu do istotnych informacji i z różnych powodów przedstawiają swoje osobiste osądy jako prawdę. Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Oleksiya Danilova, «nic podobnego do wydarzeń opisanych w artykule nie dzieje się na korytarzach władzy», w szczególności posiedzenia Sztabu Naczelnego Wodza nie odbywają się w sposób opisany w artykule.
- Po trzecie, materiał Shustera jest manipulacyjny, pełen jednostronnych argumentów i celowo lub nie kształtuje opinię publiczną w kierunku, w którym Ukraina nie może wygrać.
Ponadto, jak zauważa Centrum, w artykule nie ma ani słowa o wojskowych, którzy są gotowi do dalszej walki, a jedynie o porażkach na froncie. Nie ma wzmianki o 80% Ukraińców, którzy sprzeciwiają się jakimkolwiek ustępstwom terytorialnym na rzecz rosji i popierają w tym prezydenta.
rosyjskie narracje o «dobrych rosjanach»
Amerykańskie wydanie THE Hill opublikowało artykuł znanej rosyjskiej liberałki, pisarki i dziennikarki Yulii Latyninej na temat wojny w Ukrainie. Publikacja podkreśliła, że «opinie wyrażone przez autorów są ich własnymi opiniami, a nie opiniami The Hill».
Latynina opisuje sytuację na froncie i na tyłach obu krajów, podkreślając, że wojna tylko wzmocniła rosję i jej gospodarkę.
«Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że rosyjska gospodarka się odradza. Zorientowana na Zachód klasa kreatywna w dużych miastach znajduje się w trudnej sytuacji, ale prawie wszystkie inne segmenty rosyjskiego społeczeństwa mają się lepiej. Biedni ludzie ze zubożałych regionów rosji po raz pierwszy zarabiają dobre pieniądze, wstępując do wojska», - pisze Latynina w swoim artykule.
Sytuację w Ukrainie opisuje w następujący sposób: «Tymczasem w samej Ukrainie sprawy nie wyglądają tak różowo. Początkowy niewiarygodny entuzjazm wygasł, zastąpiony zwykłymi okopowymi okropnościami. Ludzie ukrywają się przed poborem, USA nalegają na zwiększenie liczebności ukraińskiej armii, a Kijów prosi o nowoczesną broń, która pozwoli mu zmniejszyć liczebność sił zbrojnych».
Latynina krytykuje również Zelenskyego i jego stwierdzenie, że wybory prezydenckie nie odbędą się w czasie wojny i sugeruje uzurpację władzy w Ukrainie.
«Wybory to oczywiście także rosyjska sztuczka. Prezydent Zelenskyy powiedział niedawno, że nie jest to odpowiedni czas na wybory i że takie rozmowy są «polityczną niezgodą» i «manipulacją, której oczekuje tylko rosja». Przeprowadzenie wyborów w kraju, który walczy o przetrwanie, jest zbyt trudne. A ponieważ Zelenskyy jest nieugięty w sprawie granicy z 1991 roku, walka może trwać wiecznie»», - pisze rosyjska liberałka.
Kontynuując temat wyborów, negatywnie wspomina o Zelenskyim w kontekście nieudanej kontrofensywy. Zamiast tego komplementuje polityczną postać Oleksiya Arestovycha i jego «niemal magiczny wpływ na tłum», odnosząc się do Ukraińców.
«Jednak w Ukrainie zbliża się polityczne rozliczenie za nieudaną letnią ofensywę. Naczelny dowódca Ukrainy, Valerii Zaluzhnyy, właśnie przyznał, że wojna osiągnęła impas, a Oleksiy Arestovych - były doradca prezydenta, błyskotliwy i ekscentryczny, który miał niemal magiczny wpływ na tłum w pierwszych miesiącach wojny - właśnie rozpoczął swoją kampanię prezydencką z wciąż tabu sugestią, że Ukraina mogłaby oddać okupowane terytoria w zamian za przystąpienie do NATO», - mówi Latynina.
Ukraine won the war of 2022. That was the year of Ukraine’s victory. Putin’s troops had to withdraw from Kyiv and Kherson, and they ran from Kharkiv. But the year 2023 was not so good. The political reckoning for the failed summer offensive is coming.https://t.co/LzeXixcI2l
— Yulia Latynina (@YLatynina) November 12, 2023
Nie mniej interesujący jest fakt, że rosyjska dziennikarka kończy swój artykuł, mówiąc amerykańskim czytelnikom o upadku i bezsilności demokracji w Ukrainie, jednocześnie sugerując determinację dyktatora putina.
«Podczas gdy ukraińska demokracja, zraniona i straumatyzowana, powoli budzi się do nieprzyjemnej prawdy, rosyjski dyktator żyje w alternatywnej rzeczywistości, w której prowadzi wojnę światową przeciwko Ameryce - i wygrywa», - podsumowuje Latynina.
Należy zauważyć, że artykuł w THE Hill, który jest pełen tez o niezwyciężoności kraju agresora i przegranej pozycji Ukrainy, jest skierowany do amerykańskiej publiczności: elity politycznej i wyborców, którzy wpływają na strategiczne decyzje rządu USA. Materiał został opublikowany w okresie ponadpartyjnych debat w Kongresie na temat kontynuacji wsparcia finansowego dla Ukrainy.
Według obserwatora wojskowego Romana Svitana, masowa transmisja rosyjskich narracji i «fałszywych wiadomości» w przestrzeni informacyjnej będzie trwała co najmniej do końca tego roku.
«Widzimy, że wszystkie 'rosyjskie konserwy' zostały aktywowane w ciągu tygodnia lub dwóch i pół. Najprawdopodobniej wszystkie... Zaopatrzcie się w popcorn. Centrum Operacji Informacyjnych i Psychologicznych rosji zaplanowało taki miesiąc, może półtora, do Nowego Roku. Najprawdopodobniej każdego dnia będziemy słyszeć jakąś «wrzutkę», żeby pokazać Ukrainę w negatywnym świetle», - przewidywał Svitan na antenie Kanału 24.
Zachodni dziennikarze przeciwko rosyjskiej narracji
Jednocześnie w zachodniej prasie zaczęły działać pewne zabezpieczenia przed napływem rosyjskiej dezinformacji. Odrażający dziennikarze i pisarze, którzy promują narracje Kremla, sami znajdują się w centrum dochodzeń dotyczących ich uczciwości i zarobków.
14 listopada wiele zachodnich publikacji doniosło, że niemiecki dziennikarz, dokumentalista i pisarz Hubert Seipel, który napisał dwie bestsellerowe książki o rosyjskim dyktatorze putinie, otrzymał setki tysięcy euro od spółek offshore powiązanych z rosyjskim miliarderem Alexeiem Mordashovem. Informacja ta została podana przez Mediazone.
Wspólne śledztwo objęło dziennikarzy z Paper Trail Media, Der Spiegel, ZDF i dziesiątek innych mediów, którzy badali wyciek 3,6 miliona dokumentów z sześciu cypryjskich firm zajmujących się rejestracją spółek i konsultingiem. Projekt został nazwany Cyprus Confidential.
Zgodnie z dokumentami, w 2018 roku Seipel podpisał «umowę sponsorską», która miała przynieść mu co najmniej 600 000 euro. Kwota ta została przeznaczona na promocję książki o «klimacie politycznym w rosji». Chodziło o książkę «Władza Putina. Dlaczego Europa potrzebuje rosji?», opublikowana w 2021 r. przez hamburskie wydawnictwo Hoffmann und Campe.
Dziennikarze skontaktowali się z wydawnictwem. Powiedzieli, że nie są świadomi możliwego konfliktu interesów. Przedstawiciel firmy powiedział, że wydawnictwo zastrzegłoby sobie prawo do wniesienia sprawy do sądu, gdyby fakty dotyczące sponsoringu przez osoby trzecie zostały potwierdzone.
Po tym, jak zachodnie media opublikowały informacje o rosyjskim «sponsorowaniu» Seipela, niemieckie wydawnictwo Hoffmann und Campe ogłosiło, że zaprzestało sprzedaży jego książek o putinie.