$ 41.73 € 43.3 zł 10.25
+6° Kijów +4° Warszawa +7° Waszyngton
Przystąpienie Ukrainy do UE: które kraje nie będą utrudniać tego procesu, stanowisko Zelenskyego i udział Orbana w blokowaniu akcesji

Przystąpienie Ukrainy do UE: które kraje nie będą utrudniać tego procesu, stanowisko Zelenskyego i udział Orbana w blokowaniu akcesji

14 grudnia 2023 19:40

Na początku listopada Komisja Europejska zaleciła rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii do UE. Agencja zauważyła, że kraje te prawie w pełni wdrożyły niezbędne zalecenia i są gotowe do fazy negocjacji.

Wiele krajów europejskich oświadczyło, że są gotowe do tego procesu i nie będą ingerować w negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE. Ale są też politycy, którzy celowo przygotowują się do blokady.

Przeczytaj o nadchodzących negocjacjach, wsparciu ze strony krajów europejskich i możliwym «wypychaniu» politycznym w tym artykule.

Droga Ukrainy do UE

28 lutego 2022 r., cztery dni po rozpoczęciu przez rosję inwazji na Ukrainę na pełną skalę, prezydent Volodymyr Zelenskyy podpisał wniosek Ukrainy o członkostwo w Unii Europejskiej.



W tym czasie prezydent ogłosił również, że Ukraina ubiega się o natychmiastowe przystąpienie do UE w ramach nowej procedury specjalnej.

W dniu 17 czerwca 2022 r. Komisja Europejska zaleciła przyznanie Ukrainie statusu kandydata i przedstawiła siedem warunków rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych:


  • reforma Trybunału Konstytucyjnego,

  • kontynuacja reformy sądownictwa,

  • walka z korupcją, w tym mianowanie szefa SAP,

  • walka z praniem brudnych pieniędzy,

  • wdrożenie ustawy antyoligarchicznej,

  • harmonizacja ustawodawstwa audiowizualnego z europejskim,

  • zmiana przepisów dotyczących mniejszości narodowych.




Pomimo drużej skali reform, zostały one wdrożone w ciągu roku. Na początku marca 2023 r. premier Denys Shmyhal powiedział, że Ukraina wdroyła wszystkie siedem zaleceń UE.

«To pokazuje nasze zaangażowanie w integrację europejską i nasze aspiracje do rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia do UE w tym roku», - powiedział Szmyhal na posiedzeniu rządu.

Komisarz europejski Virgijunius Sinkevičius zauważył postępy Ukrainy w tym zakresie i powiedział, że są one imponujące.

«Dzisiejszy postęp jest imponujący, ponieważ nie zapominajmy, że głównym zadaniem Ukrainy jest oczywiście zwycięstwo, zakończenie wojny, zwrot terytoriów, a jednocześnie pomyślne wdrażanie reform».

Jednak zalecane rozpoczęcie negocjacji zostało ostatecznie ogłoszone dopiero 8 listopada 2023 roku. W tym samym czasie były one zalecane dla Mołdawii.

«Możemy rozpocząć negocjacje (z Ukrainą i Mołdawią) natychmiast, gdy tylko Rada Europejska podejmie decyzję», - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Według wielu zachodnich mediów i odpowiednich agencji, wiele krajów europejskich nie planuje blokować rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE. Ale były pewne zakłopotania.

Na przykład ze Słowacją. 5 grudnia słowacki minister spraw zagranicznych Juraj Blanár powiedział, że w obecnych okolicznościach «nie wyobraża sobie» Ukrainy w Unii Europejskiej.

«Nasz sygnał brzmi: tak, wszystko idzie, Ukraina może odejść, a my jesteśmy gotowi was wesprzeć, ale musicie spełnić wszystkie związane z tym kryteria. Żadne wyjątki nie będą akceptowane».

Balanar powiedział również, że jest zainteresowany tym, w jaki sposób przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen lub inni zwolennicy przystąpienia Ukrainy do bloku mogliby uzasadnić propozycję członkostwa Ukrainy lub rozpoczęcia negocjacji w tej sprawie oraz w jaki sposób UE mogłaby rozpocząć negocjacje z krajem w stanie wojny.

Z czasem Blanár nagle zmienił zdanie. Już 11 grudnia powiedział, że Słowacja jest gotowa poprzeć otwarcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE «po ocenie wysiłków reformatorskich w Kijowie».

«Po ocenie wysiłków reformatorskich w Kijowie, jesteśmy gotowi poprzeć otwarcie negocjacji akcesyjnych, które będą treścią przyszłej Rady Europejskiej. Jednak nasz wschodni sąsiad ma przed sobą długą i trudną drogę, aby zapewnić, że wszystkie niezbędne środki zostaną nie tylko przyjęte, ale także wdrożone i przestrzegane» - powiedział Blanár.

Nawet prorosyjski premier Słowacji Robert Fico powiedział, że jego kraj poprze rozpoczęcie negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.  Uważa on jednak, że Kijów nie jest gotowy na taki krok.

«Nie będziemy ingerować w decyzję UE o rozpoczęciu negocjacji z Ukrainą. To decyzja polityczna, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ukraina absolutnie nie jest gotowa do rozpoczęcia negocjacji».

Austriacki kanclerz federalny Karl Nehammer również wypowiedział się przeciwko tej decyzji. Polityk powiedział, że jego kraj sprzeciwia się rozpoczęciu negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.

Nehammer uważa, że Ukraina i Mołdawia powinny otrzymać perspektywę przystąpienia do UE "jako znak solidarności». Kanclerz sprzeciwił się jednak przyspieszonej procedurze dla obu krajów.

Politico donosi jednak, że Austria rzekomo nie planuje utrudniać przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej. Mówi się, że austriaccy politycy rozumieją powagę i szybkość tego procesu.

A Orban jest temu przeciwny!

Węgry pozostają jednym z niewielu krajów, które otwarcie sprzeciwiają się rozpoczęciu negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE. W szczególności prorosyjski premier Viktor Obran i jego polityczni sojusznicy.

Niemal natychmiast po tym, jak Komisja Europejska ogłosiła rozpoczęcie negocjacji, Węgry sprzeciwiły się im. Doradca polityczny premiera Węgier Balázs Orban powiedział wówczas, że powodem blokady jest «naruszenie praw Węgrów w Ukrainie».

«Uchwalono nowe prawa, które uczyniły życie Węgrów w Ukrainie nie do zniesienia. Nie możemy tego zaakceptować. Stanowisko Węgier jest krystalicznie jasne: dopóki istnieje ta ustawa, nie może być żadnych dyskusji z Ukraińcami na temat ich integracji z Unią Europejską», - powiedział doradca premiera.

Ukraina zmieniła swoje ustawodawstwo dotyczące mniejszości narodowych, opierając się nie tylko na życzeniach Węgier, ale także na zaleceniach ekspertów Rady Europy. 8 grudnia Rada Najwyższa przyjęła poprawki do projektu ustawy 10288-1 jako podstawę i jako całość. Decyzję tę poparło 317 deputowanych.



Nie spodobało się to jednak Węgrom. Tamás Menczer, sekretarz stanu w węgierskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, powiedział, że innowacje nie zmniejszyły prześladowań społeczności węgierskiej w Ukrainie.

«Oczywiście dokładnie ocenimy wczorajszą decyzję ukraińskiego parlamentu, ale już teraz jest jasne, że jest ona daleka od przywrócenia praw z 2015 roku. Jednocześnie stale monitorujemy jej wdrażanie», - powiedział Menczer.



Warto jednak zauważyć, że sami Węgrzy nie widzą żadnych prześladowań w Ukrainie i, co ważne, nawet nie zaapelowali do Węgier o «ochronę ich praw». Szef społeczności węgierskiej w Kijowie i obwodzie kijowskim, Tibor Tompa, powiedział, że pomimo bezpośredniego kontaktu z Orbanem, nie wystosował żadnych takich apeli w imieniu społeczności.



Ale strona węgierska «trzyma linię» i nie planuje zmiany swoich poglądów.

Prezydent Francji Emmanuel Macron próbował na to wpłynąć i nawet zaprosił Orbana do Paryża. Nie przyniosło to jednak żadnych rezultatów.

Minister spraw zagranicznych Luksemburga Xavier Bettel również ostro skrytykował stanowisko Węgier. Skrytykował również stwierdzenia, że Ukraina jest «zbyt biedna», aby stać się członkiem bloku.

Powiedział, że gdyby UE zażądała, aby Węgry były «wystarczająco bogate», aby dołączyć do bloku, kraj ten mógłby nie być dziś członkiem.

«Nie jesteśmy na rynku, by się targować. Nie ustalamy cen», - powiedział Bethel.

Ale Orban nie ustępował. Premier oświadczył, że Ukraina nie spełniła obowiązkowych warunków rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia do UE.

«Ustaliliśmy siedem warunków, a nawet Komisja Europejska oceniła, że trzy z siedmiu nie zostały spełnione. Dlatego nie ma powodu, aby teraz negocjować członkostwo Ukrainy», - powiedział węgierski premier.

Jaka jest reakcja strony ukraińskiej?

5 grudnia zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ihor Zhovkva powiedział, że Ukraina spełniła już ponad 90% zaleceń Komisji Europejskiej niezbędnych do negocjacji akcesyjnych z UE.

«Ukraina wypełniła ponad 90% zaleceń Komisji Europejskiej i oczekuje sprawiedliwej decyzji Unii Europejskiej w oparciu o odpowiednie osiągnięcia», - powiedział urzędnik.

Pomimo oskarżeń Węgier, Ukraina próbowała wpłynąć na sytuację i poprawić wymagania dotyczące rozpoczęcia negocjacji. Na przykład wprowadziła niezbędne zmiany w ustawodawstwie dotyczącym mniejszości narodowych.

Przedstawiciele społeczności słowackiej i węgierskiej na Zakarpaciu również mieli swoje zdanie. W szczególności wezwali oni przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela oraz premierów Węgier i Słowacji Viktora Orbana i Roberta Fico do wsparcia rozpoczęcia negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w bloku.

Apel do Michela i Fico opublikowali Jan Dudas-Ryzhak, szef Zakarpackiego Regionalnego Kulturalno-Oświatowego Stowarzyszenia Słowackich Kobiet «Zaufanie» i Ernest Horvat, szef Stowarzyszenia Słowackich Intelektualistów Zakarpacia.

W imieniu ukraińskich Węgrów z Zakarpacia do Orbana zwrócili się przewodniczący Stowarzyszenia Węgrów DSUU Laslo Zubanych, przewodniczący Rady Rejonowej w Berehowie Carlo Rezesh, deputowana Rady Obwodowej Zakarpacia Judita Petei i szef Regionalnej Fundacji Młodzieży Węgierskiej Yosyp Rezesh.

Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy również zwrócił się do polityków krajów europejskich. Wezwał przywódców UE, aby nie «zdradzali» wiary w Europę.


«Ten dzień przejdzie do historii. Niezależnie od tego, czy będzie to dla nas dobre, czy złe, historia zapisze wszystko. Każde słowo, każdy krok, każde działanie i brak działania. Kto o co walczył. Bardzo ważne jest, aby Europa nie popadła dziś w niezdecydowanie. Nikt nie chce, aby Europa była postrzegana jako niewiarygodna. Albo niezdolna do podejmowania decyzji, które sama przygotowała. Dobre słowa ze strony głowy państwa. Czekamy na decyzję UE», - powiedział Zelenskyy.

Autorka: Dasha Sherstyuk