$ 41.64 € 46.79 zł 11.01
+9° Kijów +8° Warszawa +17° Waszyngton
Statek z ukraińskim zbożem opuszcza porty Morza Czarnego: jak wpłynie to na ukraińską i światową gospodarkę?

Statek z ukraińskim zbożem opuszcza porty Morza Czarnego: jak wpłynie to na ukraińską i światową gospodarkę?

20 września 2023 15:57

We wtorek 19 września statek z ukraińskim zbożem opuścił jeden z portów Morza Czarnego. To pierwszy raz od lipca 2023 r., kiedy rosja wycofała się z umowy zbożowej.

Przeczytaj dziś o ukraińskim eksporcie zboża, zmianach na światowym rynku i potencjale eksportowym w czasie wojny.

Pierwszy statek ze zbożem od kilku miesięcy

19 września statek Resilient Africa wypłynął z Ukrainy w kierunku Bosforu. Przewozi on 3000 ton pszenicy.



Statek przepłynął przez tak zwany «tymczasowy korytarz» utworzony w celu ewakuacji statków, które zostały zablokowane w portach Piwdennyj, Czarnomorsk i Odesa.


Według Oleksandra Kubrakova, ministra infrastruktury Ukrainy, oprócz Resilient Africa, statek Aroyat wyraził również gotowość do transportu ukraińskiego zboża. W sumie planowane jest przetransportowanie prawie 20 000 ton pszenicy do Afryki i Azji. Oba statki pływają pod banderą Palau, a ich załoga składa się z obywateli Turcji, Azerbejdżanu, Egiptu i Ukrainy.



Tego samego dnia Bloomberg poinformował, że światowe ceny pszenicy zaczęły spadać natychmiast po tym, jak Resilient Africa opuścił jeden z ukraińskich portów Morza Czarnego.



W szczególności, 19 września kontrakty terminowe na pszenicę spadły o 1,3% do 5,84 USD za buszel. Jednocześnie w publikacji zauważono, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o jakimkolwiek znaczącym wpływie otwarcia «tymczasowego korytarza».

«Rynek czeka na odpowiedź Moskwy, która zapowiedziała, że będzie traktować wszelkie statki zmierzające do ukraińskich portów jako potencjalnie przewożące broń», - pisze Bloomberg.

Ukraińskie zboże i światowe ceny

Ukraińskie zboże zawsze było ważnym towarem na światowym rynku. Było aktywnie transportowane na Bliski Wschód, do Azji i Afryki. A po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę, cała światowa społeczność zaczęła szukać możliwości transportu ukraińskiego zboża.

Ukraińskie zboże jest znacznie tańsze niż w Europie, więc im więcej jest transportowane, tym niższe ceny na rynkach. A otwarcie «tymczasowego korytarza» tylko się do tego przyczynia.

Warto jednak pamiętać, że do znacznego obniżenia cen światowych muszą być spełnione pewne warunki.

Ukraiński ekonomista i bankier inwestycyjny Serhii Fursa powiedział UA News, że trudno powiedzieć, jak wznowienie działalności statków przewożących ukraińskie zboże może wpłynąć na ceny zboża.

[blockquote_with_author name="Serhii Fursa " position="ekonomista, bankier inwestycyjny" img="https://cdn.ua.news/wp-content/uploads/2022/08/investytsijnyj-bankir-ta-finansovyj-analityk-Sergij-Fursa.jpeg" img_id="559995"]"Wszystko zależy od tego, czy przepływ statków zostanie wznowiony, czy nie. Jeśli pozostanie on na poziomie jednego statku miesięcznie, nie wpłynie to na sytuację na rynku światowym. A jeśli będzie stały przepływ zboża przez ten nowy korytarz, doprowadzi to do spadku cen na rynku globalnym. Nieregularne przepływy w żaden sposób nie wpłyną na podaż"[/blockquote_with_author]

Obecnie mamy dane tylko z dwóch statków, które są gotowe do transportu ukraińskiego zboża. A liczba ta wciąż nie jest wystarczająca, aby podać dokładną prognozę tego, co czeka światowe ceny zbóż.

Los ukraińskich rolników w czasach wojny

Serhii Fursa zauważa, że ukraińscy rolnicy mają teraz możliwość zrealizowania znacznej części swojego potencjału eksportowego.

«Możliwość transportu zboża przez Rumunię i Bułgarię pomoże ukraińskim rolnikom. Jeśli mamy Dunaj, zachodnią granicę, daje nam to co najmniej 80% potencjału eksportowego. A jeśli ją rozwiniemy, będzie to jeszcze więcej», - mówi Serhii Fursa, ekonomista i bankier inwestycyjny.

Inną opcją zwiększenia ukraińskiego eksportu zboża jest zniesienie embarga nałożonego przez Polskę, Węgry i Słowację. Podczas gdy Węgry i Słowacja po cichu rozszerzają swoje ograniczenia, polski rząd łączy kwestię zboża z przystąpieniem Ukrainy do UE.

W szczególności premier Mateusz Morawiecki zadeklarował gotowość do przedłużenia zakazu importu z Ukrainy, jeśli Kijów «eskaluje konflikt».

W komentarzu dla UA News Oleksandr Bondarenko, partner zarządzający Biura Programów Inwestycyjnych, podkreślił, że tak kategoryczna postawa Polaków ma kilka wyjaśnień.

[blockquote_with_author name="Oleksandr Bondarenko " position="partner zarządzający, Biuro Programów Inwestycyjnych" img="https://cdn.ua.news/wp-content/uploads/2023/09/1666704431023.jpg" img_id="743376"]"Głównym powodem przedłużenia embarga są polskie wybory do Sejmu 15 października. Jest to czysto polityczne stanowisko wspierające naszych polskich rolników. Drugi powód jest ekonomiczny - spadek światowych cen pszenicy o 2 razy w porównaniu do 2022 roku. Obecnie jest to około 160-180 dolarów za tonę. Daje to Polsce podstawy do wprowadzenia zakazu importu z Ukrainy, pomimo faktu, że Komisja Europejska zezwoliła na import ukraińskiego zboża od 15 września. Faktem jest, że ze względu na spadek cen światowych polscy rolnicy nie mogą konkurować cenowo z ukraińskimi producentami. W końcu ukraińskie zboże jest znacznie tańsze pod względem kosztów ze względu na wydajność czarnoziemu, koszt oleju napędowego i tanią siłę roboczą. Dlatego przy obecnej cenie 160-180 USD za tonę pszenicy polscy rolnicy nie mogą sprzedawać swoich produktów ze stratą i naciskają na swój rząd, aby ograniczył import ukraińskiego zboża. Ukraińscy eksporterzy mogą zarabiać nawet przy tak niskiej cenie. Na tym polega konflikt"[/blockquote_with_author]

Ekspert uważa również, że ukraińscy rolnicy nie będą mieli większych problemów w związku z zaistniałą sytuacją.

«Polska nie jest głównym konsumentem ukraińskiego zboża. Polscy rolnicy w pełni zaspokajają potrzeby rynku krajowego. Dlatego nie trzeba mówić, że embargo znacząco wpłynie na wielkość eksportu do tego kraju. Jedyną rzeczą, na którą zakaz ma negatywny wpływ, jest logistyka i jej szybkość. Embargo komplikuje procedury wydawania zezwoleń na przejazd przez Polskę jako kraj tranzytowy do portów w Gdańsku i innych krajów UE. A to spowalnia tempo ukraińskiego eksportu. Jeśli chodzi o liczby, w ciągu ostatnich 7 miesięcy 2023 r. ukraiński eksport spadł o 15% w porównaniu z tym samym okresem w 2022 r.», - mówi Oleksandr Bondarenko, partner zarządzający Biura Programów Inwestycyjnych.

Jest jednak całkiem możliwe, że takie ograniczenia nie potrwają długo. Według Bondarenko, embargo może zostać zniesione przez Polskę na początku listopada. Będzie to miało pozytywny wpływ na sytuację ukraińskiego sektora rolnego. A jeśli uda się zorganizować korzystanie przez statki z «tymczasowego korytarza», całkiem możliwe, że eksport wzrośnie w porównaniu z rokiem poprzednim.

Autor: Dasha Sherstyuk