Zełenski: rosja boi się sankcji, dlatego presję trzeba zwiększyć

W rosji bardzo boją się sankcji, choć starają się udawać, że nie mają one na nich wpływu. Dlatego tak ważne jest dalsze wzmacnianie presji sankcyjnej i zmuszenie agresora do zakończenia wojny.

Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na swoim kanale w serwisie Telegram, odnosząc się do rozmowy z premierem Kanady Markiem Carneyem.

Zełenski podziękował Kanadzie za wsparcie wojskowe, finansowe oraz za sankcje wobec rosji. Jak poinformował, w rozmowie poruszono kwestie związane z potrzebami Ukrainy – w tym wzmocnieniem systemów obrony powietrznej dodatkowymi rakietami oraz zwiększeniem finansowania wspólnej produkcji dronów, zwłaszcza przechwytujących.

– Rozmawialiśmy także o sankcjach wobec rosji. W Moskwie bardzo się ich boją, choć udają, że nic się nie dzieje. Nasze dane wywiadowcze świadczą o czymś zupełnie innym. Dlatego tak ważne jest dalsze zwiększanie presji sankcyjnej i zmuszanie agresora do pokoju. Zapewnimy odpowiednie działania – podkreślił prezydent.

W trakcie rozmowy wspomniano także ostatnie spotkanie z przedstawicielami rosji w Stambule, podczas którego ukraińska delegacja naciskała na zawieszenie ognia. Zełenski zaznaczył, że należy powstrzymać zabójstwa oraz ataki na infrastrukturę cywilną i krytyczną, a odpowiedź na propozycję spotkania na szczeblu przywódców wciąż nie nadeszła.

Prezydent podziękował również Kanadzie za poparcie projektu ustawy gwarantującej niezależność i skuteczność organów antykorupcyjnych w Ukrainie oraz ich ochronę przed ingerencją ze strony rosji.

– Z Markiem mamy wspólne stanowisko: ważne, by 31 lipca Rada Najwyższa przyjęła ten projekt ustawy w całości – podsumował Zełenski.

Tymczasem 27 lipca prezydent Ukrainy wprowadził w życie decyzję Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony o nałożeniu nowych sankcji na firmy i osoby fizyczne wspierające rosyjską agresję. Ograniczenia obejmą dziesiątki podmiotów – zarówno z rosji, jak i z Chin, Iranu czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Część z nich jest powiązana z dostarczaniem rosji technologii wojskowych z pominięciem sankcji międzynarodowych.

Ukraina liczy, że kolejny – 19. już – pakiet sankcji Unii Europejskiej wobec rosji będzie wymierzony w tzw. „kapitanów floty cieni”, rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy oraz niekonwencjonalne transakcje finansowe.