Kolejarz został skazany na dożywocie za pomoc okupantom

Pracownik Ukrzaliznyci w obwodzie dniepropetrowskim został skazany na dożywocie za przekazanie FSB współrzędnych infrastruktury wojskowej i krytycznej. Głównym celem wroga były węzły kolejowe wykorzystywane do transportu ciężkiej broni i amunicji na linię frontu.

Poinformowało o tym centrum prasowe SBU.

Należy zauważyć, że oficer kontrwywiadu SBU zdemaskował zdrajcę na początkowym etapie jego działalności wywrotowej i został zatrzymany w styczniu tego roku po udokumentowaniu przestępstw.

Według śledztwa, 39-letni pracownik kolei zwrócił na siebie uwagę okupantów z powodu swoich komentarzy na prokremlowskich kanałach Telegramu, gdzie popierał wojnę rosji z Ukrainą. Po zdalnej rekrutacji agent był w kontakcie z oficerem FSB, który został zidentyfikowany przez SBU. Podczas przeszukań SBU zarekwirowała telefon komórkowy zdrajcy z dowodami pracy dla wroga.

Na podstawie materiałów SBU sąd uznał go za winnego na podstawie części 2 art. 111 kodeksu karnego Ukrainy (zdrada stanu popełniona w stanie wojennym).

Należy przypomnieć, że pod nadzorem procesowym Mykołajowskiej Prokuratury Obwodowej prokurator Prokuratury Rejonowej w Mykołajowie skierował do przewodniczącego jednej ze wspólnot terytorialnych obwodu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa rozpowszechniania materiałów uzasadniających i uznających zbrojną agresję federacji rosyjskiej przeciwko Ukrainie. Przestępstwo to zostało sklasyfikowane w części 3 artykułu 436-2 Kodeksu Karnego Ukrainy.

W Dnieprze i Słowiańsku (obwód doniecki) Służba Bezpieczeństwa i Policja Narodowa zatrzymały dwóch wspólników rosyjskich służb specjalnych, którzy podpalali pojazdy wojskowe i obiekty Ukrzaliznyci.

SBU zatrzymała również innego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego w obwodzie charkowskim. Szpiegował on lokalizacje ukraińskich wojsk utrzymujących linię w sektorze kupiańskim, który jest obecnie intensywnie atakowany przez rosję.