Kobieta chciała zablokować busa z zmobilizowanym synem: zginęła na oczach syna i tłumu

W Merefi pod Charkowem kobieta, ścigając busa z „przymusowo zmobilizowanym” synem, zginęła — informują lokalne źródła.
Na nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych, widać, jak kobieta próbuje zablokować ruch busa, a potem biegnie za nim i upada na ziemię. Według świadków, zmarła już w karetce pogotowia.
Oficjalnych informacji na temat tego zdarzenia oraz okoliczności śmierci kobiety na razie nie ma.
Przypomnijmy, że w TCK wyjaśniono, kogo można mobilizować od 18. roku życia.
Informowaliśmy też wcześniej, że Siły Zbrojne nie wykluczają, iż terytorialne centra rekrutacji i wsparcia społecznego będą musiały zmienić sposób działania z powodu zagrożenia nowymi rosyjskimi atakami.
