System bankowy rosji czeka poważny kryzys – The Moscow Times

Nadchodzący rok zapowiada się bardzo trudny dla rosyjskiej gospodarki, a sektor bankowy może go w ogóle nie przetrwać.
Poinformował o tym The Moscow Times.
Podczas dorocznego zgromadzenia akcjonariuszy Sbierbanku, German Gref ostrzegł, że trudności w rosyjskiej gospodarce, wynikające z wydatków wojennych, inflacji i wysokich stóp procentowych, potrwają co najmniej do 2026 roku. Jak podkreślił, pogarsza się jakość portfela kredytowego, a liczba wniosków o restrukturyzację zadłużenia rośnie — zarówno ze strony osób fizycznych, jak i przedsiębiorstw.
Jednocześnie źródła Bloomberga wśród kadry zarządzającej rosyjskich banków informują o ryzyku kryzysu bankowego w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Na rynku narasta fala zaległych płatności, które nie są jeszcze ujęte w oficjalnych statystykach. Według szacunków agencji, wartość zagrożonych kredytów może sięgnąć 3,7 biliona rubli, co stanowi 20% kapitału całego systemu bankowego.
Łączne zadłużenie rosyjskich przedsiębiorstw osiągnęło poziom 86,2 biliona rubli, czyli o 65% więcej niż przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Prawie połowa tej kwoty przypada na 78 największych firm. Co szósta z nich przeznacza ponad jedną trzecią zysków wyłącznie na spłatę odsetek, a aż 8% długu należy do firm, które nie generują przychodów wystarczających nawet na obsługę kredytów.
Jednocześnie obserwuje się wzrost wzajemnych zatorów płatniczych pomiędzy przedsiębiorstwami — w sektorze przemysłowym w ciągu ostatniego półrocza wzrosły one o ponad 40%, co jest rekordem od czasów pandemii COVID-19.
Przypomnijmy, że gwałtowny wzrost poziomu życia rosjan, który był jedną z przyczyn poparcia dla wojny z Ukrainą, zaczyna obecnie gwałtownie spadać.
Zyski Rosniefti spadły niemal o 60%. Sankcje, spadek cen ropy oraz anormalne umocnienie rubla uderzyły w samo „serce” rosyjskiej gospodarki opartej na surowcach energetycznych.
