Eksperci ocenili, jak atak na lotniska wpłynie na zdolność Rosji do przeprowadzania ataków na Ukrainę

Atak SBU na rosyjskie bazy lotnicze 1 czerwca może tymczasowo ograniczyć zdolność federacji rosyjskiej do przeprowadzania uderzeń na terytorium Ukrainy.
Tak wynika z raportu Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), na który powołuje się Sky News.
Według analityków ISW, użycie półciężarówek do transportu ukraińskich dronów, które zaatakowały lotniska w głębi rosji, umożliwiło im uniknięcie rosyjskich systemów walki radioelektronicznej.
„Ukraińska operacja z wykorzystaniem dronów uderzeniowych przeciwko rosyjskim strategicznym samolotom może przynajmniej tymczasowo ograniczyć zdolność rosji do przeprowadzania dalekosiężnych ataków dronami i rakietami na terytorium Ukrainy. rosji najprawdopodobniej trudno będzie zastąpić samoloty uszkodzone i zniszczone przez siły ukraińskie” – zaznaczono w ISW.
Przypomnijmy, że 1 czerwca SBU przeprowadziła operację specjalną pod kryptonimem „Pajęczyna”, podczas której zaatakowano lotniska rosyjskiego lotnictwa strategicznego.
Operacja SBU objęła ataki na bazy w Olenji, Biełej, Engelsie i Diagilewie.
Po doniesieniach o zniszczeniu rosyjskich bombowców w głębi terytorium rosji, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele memów dotyczących operacji „Pajęczyna”.
W wyniku ataków dronów na rosyjskie lotniska strategiczne zniszczono łącznie 41 samolotów. Operację tę SBU przygotowywała przez ponad półtora roku.
