Finlandia wzywa do zwiększenia presji na rosję w celu zakończenia wojny w Ukrainie

Minister spraw zagranicznych Finlandii, Elina Valtonen, oświadczyła, że nadszedł decydujący moment na zwiększenie presji na rosję, aby zmusić ją do zgody na zawieszenie broni w Ukrainie.
Powiedziała to po przybyciu na szczyt NATO w Hadze, podkreślając, że wsparcie sojuszników dla Ukrainy pozostaje niezachwiane, a zawieszenie broni jest potrzebne już teraz.
Valtonen zaznaczyła: „Tylko putin nie chce zawieszenia broni i teraz jest czas, by go do tego zmusić”. Wyznaczyła trzy główne kierunki strategii, której Finlandia przestrzega razem z partnerami. Po pierwsze, wzmocnienie własnej obrony i odstraszania.
Po drugie, aktywna presja na rosję i jej kierownictwo – zarówno na poziomie poszczególnych krajów, jak i poprzez wspólne działania Unii Europejskiej wraz ze Stanami Zjednoczonymi. Po trzecie, kontynuacja szerokiej pomocy dla Ukrainy, która, według Valtonen, „walczy za każdego z nas”.
Ministerka wyraziła również nadzieję, że nowy pakiet sankcji, który obecnie jest rozpatrywany w Senacie, zostanie zatwierdzony już w przyszłym tygodniu.
Podkreśliła, że skuteczność presji sankcyjnej zależy od jedności Zachodu oraz gotowości do zdecydowanych działań, bez zwlekania z wprowadzaniem nowych ograniczeń wobec rosji.
Oddzielnie Valtonen zaznaczyła: „Piłka jest po stronie rosji” — to od działań agresora zależy, czy możliwe będzie rozpoczęcie rozmów o trwałym i solidnym pokoju.
Podkreśliła, że nie będzie żadnych warunków dla pokoju, dopóki rosja nie zakończy inwazji, i dopiero wtedy można mówić o negocjacjach.
Przypomnijmy, że prezydent Trump wyraził „rozczarowanie” z powodu rosyjskich ataków na obiekty cywilne i duże miasta w Ukrainie. Jednocześnie prezydent USA wezwał „obie strony” do powściągliwości.
Informowaliśmy też wcześniej, że rosyjski dyktator putin odrzucił wszystkie propozycje pokojowe, w tym także te ze strony USA. Dzieje się tak, ponieważ łączy swoje przetrwanie jedynie z wojną.
