Sekretarz Generalny NATO oszacował straty rosji w Ukrainie
Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte oświadczył, że Sojusz powinien realistycznie oceniać zarówno zagrożenia, jak i rzeczywiste możliwości rosji.
W trakcie wystąpienia na Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO podkreślił, że Moskwa nie zdołała zrealizować swoich ambicji w Ukrainie, płacąc za to niewyobrażalnie wysoką cenę.
Według niego, od początku wojny wywołanej przez Kreml ponad milion rosyjskich żołnierzy zginęło lub zostało poważnie rannych.
Rutte zaznaczył, że rosja nadal mobilizuje zasoby – około 40% budżetu państwa jest obecnie przeznaczone na sektor wojskowy.
W tym roku, według jego szacunków, Kreml planuje rozmieścić co najmniej 1,5 tysiąca czołgów, około 3 tysiące pojazdów opancerzonych oraz kilkaset rakiet systemu „Iskander”.
Jednak nawet przy tak dużej produkcji wojskowej rosji coraz trudniej utrzymać inicjatywę strategiczną, zwłaszcza w obliczu spadku gospodarki.
Sekretarz Generalny NATO ostrzegł także, że zagrożenie ze strony Moskwy wykracza poza Ukrainę, ponieważ rosja aktywnie współpracuje z Chinami, Iranem i Koreą Północną.