Kreml potwierdził wizytę swojej delegacji na rozmowach w Turcji

Delegacja kraju agresora przybędzie 15 maja do Stambułu i będzie tam oczekiwać na przedstawicieli Ukrainy.

Poinformował o tym rzecznik putina, Dmitrij Pieskow, cytowany przez portal Meduza.

„Nasza delegacja będzie tam i będzie czekać na stronę ukraińską” – powiedział Pieskow.

Jednocześnie odmówił podania szczegółów dotyczących planowanego terminu spotkania oraz nie skomentował wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na temat możliwych negocjacji w Turcji.

Ponadto Kreml ponownie nie ujawnił, kto dokładnie będzie reprezentował federację rosyjską podczas rozmów.

Wcześniej przedstawiciel Kremla stwierdził, że skład rosyjskiej delegacji zostanie ogłoszony „gdy tylko prezydent uzna to za stosowne”.

Przypomnijmy: podczas wizyty w Kijowie 10 maja liderzy tzw. „koalicji zdecydowanych” wystosowali żądanie, by od 12 maja rosja ogłosiła bezwarunkowe zawieszenie broni na okres 30 dni.

Rosyjski dyktator władimir putin w nocy z 10 na 11 maja wygłosił przemówienie, w którym odmówił wstrzymania ognia i zaproponował przeprowadzenie negocjacji w Turcji w dniu 15 maja.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odpowiadając na propozycję putina, potwierdził gotowość do rozmów, ale zaznaczył, że warunkiem wstępnym musi być całkowite i trwałe zawieszenie broni przez rosję, począwszy od 12 maja.

Mimo to Donald Trump stanowczo nalegał, by Ukraina wzięła udział w rozmowach z rosją – choćby po to, by dowiedzieć się, co dokładnie proponuje putin.

W efekcie Zełenski zgodził się na udział w negocjacjach, a następnie niespodziewanie ogłosił, że sam uda się do Turcji, wzywając putina, by uczynił to samo.